Ergo Proxy na 9+? No way. Co prawda serial jest więcej niż porządny - dopracowany wizualnie, ze świetną fabułą, mrocznym designem, gęstym klimatem oraz pewną dawką głębi ale... bez przesady, nie jest to nic przesadnie wybitnego. Przede wszystkim zbyt powoli się rozkręca i ma kilka dziwnych, denerwujących odcinków, kompletnie nie pasujących do całości (że przypomnę akcję z kreskówkowym show, wtf?). Nie każdemu też muszą się spodobać postacie: kreowana na emo Re-l, pizdusiowaty Vincent czy króliczek-Pino. Dziwnie "ucięte" zakończenie również może pozostawić pewien niesmak.
Dla mnie mocna "8", nawet z plusem.