Treść opublikowana przez Kazuo
-
Final Fantasy VII
Grałeś w Dragona i teraz piszesz, że FF:VII jest trudny. Przecież po DQ:VIII już żadne erpegie nie powinno Ci sprawiać problemów :tongue: .
-
PS3 FAQ
No to jest dla mnie nowość, nigdy z czymś takim się nie spotkałem. Jeszcze jest taka opcja, że mogłeś być wtedy pijany i coś Ci się przywidziało.
-
Final Fantasy VII
Sorry Figaro, ale Ty chyba nigdy nie grałeś w trudnego RPGa skoro tak piszesz. FFVII ma niesamowicie niski poziom trudności, w zasadzie całą grę można przejść bez żadnego pakowania czy przesadnego kombinowania z systemem. Pod tym względem generalnie jest bardzo podobnie do takiego FFX. Jeżeli chcesz zagrać w coś naprawdę trudnego, to polecam obczaić Vagrant Story albo cokolwiek od Atlusa.
-
Jaką grę wybrać?
No, to mi w zasadzie wystarczy. Fanatykiem ultra-płynnej animacji nie jestem, więc jakoś przebrne. Dzięki za info.
-
Najgorszy voice-acting
Nie, autentycznie zagraj w Vampire Countdown i posłuchaj Misato - padniesz. Jeszcze nie grałem, ale właśnie się do tego przymierzam, więc zawczasu wolę zapytać - jak tam dubbing do Heavy Rain? Słyszałem, że niezbyt wysokich lotów, ale da się mniej więcej grać bez zgrzytania zębami?
-
PS3 FAQ
Z tego co się orientuję płyty nie pękają same z siebie. Na nową raczej koledze nie wymienią, ale żeby sytuacja się nie powtórzyła, to możesz mu powiedzieć, że gry nie służą do pizgania o ścianę.
-
Ulubione mangi
Chyba zabieram się w końcu za Berserka, tego Shamo też obadam. Polećcie jeszcze coś uberkozackiego, a co nie ma swojego odpowiednika w postaci anime.
-
Tales of Graces
Niech no tylko te cholerne żółte szmaty nie wydadzą tej gry poza Japonię, to im zrobię taki nalot na chatę, że przypomni im się Hiroszima-Nagasaki. Port-nie port, mniejsza z tym, bo na PS3 strasznie brakuje porządnych joterpegów, a taki Tales zawsze trochę zmieniłby ten stan rzeczy.
-
Persona 5
Z resztą personelu szkoły - np. z innymi nauczycielami, z pedagogiem, bibliotekarką, sprzątaczkami, a nawet z dyrektorką, po której wymaksowaniu zaczęlibyśmy dostawać wyższą pensję or sth. Poza tym przypominam, że przecież social-linki nie opierają się tylko na romansowaniu. No i fajnie byłoby tak stanąć niejako po "drugiej stronie barykady", zobaczyć jak wygląda życie szkolne ze strony belfra.
-
Polećcie coś w tych klimatach
Persona: Trinity Blood? Jak dla mnie trochę taki przeciętniak, ale od biedy można obejrzeć. Możesz jeszcze sprawdzić Vampire Knight, o ile zdzierżysz mroczniejszy klimat i pewną dawkę gejozy.
- Persona 5
-
Jaką grę wybrać?
Jednak zdecydowałem się na Heavy Rain. Co do tej Skrzynki Pomarańczy, to rzeczywiście jest taka kiepska jakościowo względem wersji z X'a? Znaczy się - kij z teksturami, ale czy te dropy animacji są na tyle poważne, żeby mocno przeszkadzały w grze? Nie lubię grać na kompie, więc ta wersja raczej odpada (poza tym nawet nie wiem czy mój wysłużony PieC w ogóle by tą grę pociągnął), Xboxa niestety nie mam.
-
Cinema news
Nie wiem czego chcecie od tych Piratów geje, jak dla mnie świetna przygodówkowa seria z kozacką kreacją Deppa.. Zarombiście, że będzie czwórka.
-
-:Pokaz jak sie nosisz:-
Przecież to wygląda jak ten słynny fit banny'ego a'la śmieciarz.
-
True Blood
Ponoć w realu są małżeństwem. Przykro mi Walter.
-
Resonance of Fate
Tak, czytałem co napisał sakiu. Czytałem też to co napisałeś Ty w swoim ostatnim poście, a napisałeś że RoF'a za pierwszym razem, nie robiąc sub-questów można skończyć w maks 10 godzin. Nie było w tym momencie mowy o napakowanych postaciach/new game +, dlatego zwyczajnie wyraziłem swoje zdziwienie, że ktoś dał w ogóle radę tak szybko skończyć tą grę. Natomiast wiadomo, że z bonusami będzie to trwać 5 x tyle.
-
Resonance of Fate
5 -10 godzin trybu fabularnego? Nieźle. W takim razie albo trochę przesadzasz, albo jesteś naprawdę niezłym wymiataczem (tym bardziej biorąc pod uwagę wysoki poziom trudności gry - przynajmniej w pierwszych chapterach). Mi już tak na oko pęka 8 godzina, a nie wiem czy w ogóle jestem na połowie. Z jakąkolwiek dalszą krytyką wstrzymam się jednak do czasu ukończenia gry, bo widzę że jeszcze moje zdanie na jej temat może się sporo do tego czasu zmienić. Chociaż na razie nic tego nie zwiastuje.
-
Resonance of Fate
Od rozbudowanego scenariusza i przescenkowania zawsze był Final Fantasy oraz cała plejada innych japońsko-hollywoodzkich serii. RoF natomiast stawia przede wszystkim na czysty gameplay, a że ten stoi na cholernie wysokim poziomie, to zdecydowanie trudno uznać mi tu znikomą ilość filmików za minus. Pod tym względem przypomina mi trochę kultowego Vagrant Story. 30 godzin na liczniku, a ja gram dalej jak popieprzony. Jest dobrze i coś mi mówi, że na jednym przejściu się nie skończy.
-
Energy Drinki
To też jest dobre, chociaż nie kopie aż tak jak Burn, no i smakowo klasę niżej.
-
Energy Drinki
Nigdy w życiu nie wypiłbym znowu tego Power Be z Biedronki, toż to największy szajz jaki istnieje na naszym rynku energetyzatorów <wymiotuje> Sam już od dłuższego czasu piję tylko Burn Tropical, reszta się nawet nie umywa.
-
Parufki
Jak Wam stare kupują parówki na bazarze od tajwańskiego rzeźnika w ilości 5kg/3zł, to nie dziwota że Wam nie smakują. Ogólnie parówki są fpytę - dobre, w miarę tanie i można się nimi nieźle nażreć. A z taką musztardą rosyjską (Biedronka się kłania), to już w ogóle niebo w pysku. Szef kuchni poleca.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Że nieudolne, to bym nie powiedział. Domyślanie domyślaniem, ale mimo wszystko, aż do samego końca nie można było mieć 100% pewności wtf ys ryli gołyn on.
-
High School of the Dead 18+
Z tą retrospekcją rzeczywiście z deka przegięli, ale odcinek i tak bardzo dobry. Wrednie potraktowali tego zboczka, aż mi się go żal zrobiło.
-
Jaką grę wybrać?
Krótka piłka - mam do przetracenia 2 stówy, dylemat natomiast brzmi - lepiej kupić za nie Heavy Rain czy może raczej combo składające się z dwóch gier z poniższej puli: - Brutal Legend - Condemned:2 - Half Life 2: The Orange Box przy okazji, wypiszcie jakieś dobre straszaki (poza Sajlentem i Dead Space)
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Obejrzałem ten film dwa razy i wydaje mi się, że końcówka (scena w latarni oraz zakończenie) dobitnie daje do zrozumienia o co tak naprawdę w tym wszystkim chodziło.