Skocz do zawartości

KOMODO

Zg(Red.)
  • Postów

    560
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KOMODO

  1. No, pierwsze kilka meczow za mna. Poczatkowo rzeczywiscie trudno, zwlaszcza ze na dzien dobry wpadlem na serwer Selena_PL ktory wygrywal wlasciwie kazde mecz:). Brzydko byc tak wdeptanym w ziemie przez rodaka, ale 4-5 meczy wysatrczylo bym i ja sfragowal 25 ludkow i stanal na 1 miejscu podium;). Jednorazowo, ale co!^_^ Ej, nie kumam paru rzeczy. O co tak dokladnie chodzi z tym slynnym "Core"? I gdzie doc holery moeg sprawdzic moje statsy? w "Leaderboards" zawsze mam czysto:|.

  2. Jasne ze maja prawo do robienia z Dantego komedianta, ale biorac pod uwage chronologie wydarzen zachowanie demon slayera w "czworce" nie ma sensu. "Oglupł"?:/ Po prostu trzbea wiedziec kiedy zart przechodzi w kicz i popisowe, w DMC4 tanczyli sobie na tej granicy caly czas, bardzo czesto ja przekraczajac. Oby Dante w DMC5 wrocil d swojego wizerunku z "dwojki", mrocznego kozaka. A poziom trudnosci DMD... owszem, to wciaz element calosci, niemniej nie mozna po nim oceniac poziomu trudnosci w grze. Wezmy np. taki FFX. Ogolnie gra byla dosc latwa, jak na serie to nawet bardzo latwa, niemniej i tam byli bossowie ktorzy zadawali jednym ciosem 99999 obrazen na wszystkie postacie, czyli pewny zgon dla calej druzyny. Ale, zeby dojsc do tego stwora nalezalo poswiecic jakies 150 h gry. Czy w zwiazku z tym FFX byl gra trudna? Nie, byl latwy jak barszcz, a przejscie nie nastreczalo trudnosci wlasciwie nikomu. To, ze zaimplementowali prawdziwych madafakow dla hardkorowych wyjadaczy to jeszcze nie powod by oceniac przez ow pryzmat calosc gry. DMD to taki sam bonus jak wspomniany mega-boss.

  3. Dante Must Die to dla mnie ZADEN argument. Jak mozna uzasadniac gre z pomoca OPCJONALNYCH I BONUSOWYCH poziomow trudnosci? Swego czasu byl gdzies taki temat "o najtrudniejszych grach na PS2". Wszyscy wymieniali wlasnie serie DMC na DMD i MGS na Eureopean Extreme. No krew mnie zalewa. To chyba logiczne, ze gra odpalona na 4 czy 5 poziomie trudnosci musi byc trudna, pewni i hardkowowa, jednak poziom trudnosci ocenia sie po DOMYSLNIE ustawionych poziomach trudnosci, zatem w DMC4 beda to Human i Devil Hunter. I na tychze pandora to masakra. 5 poteznych broni w jednym to po prostu sila nie do sforsowania dla nikogo. Czy to przeszkadzajek czy bossow. Dlatego posatc jest przegieta. I pod wzgledem walki i fabuly. Dante na wakacjach? Fajnie, ze dobrze sie bawi, ale odsatwianie prze niego komedii (sypanie konfetti, recytowanie wierszy, noszenie rozy w zebach) to juz zenada. Najzwyczajniej w swiecie Dante nie jest taki. Z demon slayera zamienil sie w argoanckiego nowicjusza, ktory korzysta z dobrodziejstw bycia synem Spardy jak dzieciak w podstawowce z dobrodziejstw posiadania wysoko ustyuowanego ojca pozwalajacego mu na wszystko. Mialoby to jeszcze sens, gdyby akcja rozgrywala sie po miedzy czesica 3 a 1, ale mamy tutaj do czynienia z wydarzeniami po "jedynce", tak wiec nie rozumiem skad to "zdziecinnienie".

  4. Dante lepszy? Pod wzgledem rozwalki, owszem. Niemniej jest przegiety. Juz po kilku misjach jest sie niemal niesmiertelnym. Wystarczy miec pandore i odpowiednie do niej rozszerzenia... W takim wypadku wproawdzenie jeszcze jednej broni mija sie z celem. Poza tym bardzo zawiodlem sie na Dantym (Dantem?) jako postaci fabularnej. Zrobili z niego buraka i komika. Mial raptem kilka fajnych odzywek, reszta to zenada. Ze niby taki kozak z niego ze zaczyna recytowac wiersze, przybierac rozne pozy, wysmiewac wszystkim? Sory, taki motyw jest dobry od czasu do czasu, a Dante jest taki przez cala gre. Gdzie podzial sie mroczny demon slayer z jedynki i dwojki? Wiadomo, to nie Kratos, nie musi byc skur*ysynem, ale takiego luzaka sie nie spodziewalem. Zawadiacka brodka, kpiacy usmiech na twarzy. Ze niby jest dosiwadczony i sie niczego nie boi - jasne, ale nie tak powinien wygladac "profesjonalista" wlasnie. Kozaka mielismy w dwojce. Malowmowny, mroczny, z lodowatym wzrokiem. Mial tylko niezly design, poza tym rad bym byl gdyby scenariusz Dantego byl opcjonalny - chetnie bym go pominal. Chociaz nie powiem, fajnie go bylo zobaczyc w nowych "szatach":/.

  5. Postac Dantego jest przegieta i zupelnie niepotrzebna. Raz, ze cala jego sciezka to backtracking, dwa, ze procz jednej potyczki cala ta podroz nie ma sensu (mogl zawalczyc z "tym kims" na miejscu, a nie ganiac za nim caly swiat gry, bo mu "uciekl"), a trzy ze jego czesc to zaledwie 7 krotkich misji, a ze tworcy poskapili Nero, dajac caly asortyment i zestaw ciosow Dantemu to takie mamy efekty. Machiny smierci dodawane z czestotliwoscia karabinu maszynowego. Nie zdarzylem dobrze przetestowac wszystkich stylow, juz mam zbroje. Przywidzialem zbroje i 2 misje dalej mam pandore czyniaca mnie niezniszczalnym. Ledwo z niej postrzelalem a tu kolejny orez. Nim przywdzialem ostatni scenariusz sie konczy. Szalenstwo nierownomierne rozlozenie dodatkow. Powinny byc rozciagniete na caly scenariusz (obu panow) a nie tylko Dantego. WIdac, ze chcieli dogodzic Graczom, ale lepiej byloby darowac sobie Dantego i zostawic wszytsko Nero. Ew. przeniesc czsc pomoslow do DMC5, bo juz teraz co niektore zaczynaja podpadac (rzucanie roza???).

    Lair

    Lair Analog Controls Confirmed For March

    http://n4g.com/ps3/News-114914.aspx

     

    Czyli z 'słabej' gry robi się b. dobra gra? Być może się skuszę teraz na nią.

    Dodali jednak sterowanie dla kalekow. Żenua. Przy ew. kolejnej produkcji tego developera wnosze o dodanie czegos na wzor "demo mode" gdzie Gracz bedzie tylko obserwowal akcje i mashowal jeden wielki przycisk specjalnego kontrolera dodanego do gry. Wtedy wszyscy beda zachwyceni. Coz za grywalnosc! Mmm!

  6. Bylo juz walkowane sporo razy. Idizesz do lokacji z polowaniami gdzie na poczatku stoi totem z kombinacja przyciskow na niej. Grasz ja dopoki totem nie siegnie chmur i z niego wypada artefakt, pozniej wtykasz go przed misja i po napelnieniu fever dajes X XX XX i zalcza sie mini gierka z naciskaniem przyciskow. Latwa nalezy dodac. I masz deszcz. Pozniej wystarczy powatrzac manewre w fever i mini gra.

  7. Mam pytanie. Ile zajmuje przejscie gry? Moze tak, na ile "kratek" podzielona jest mapa swiata? Oczywiscie licza sie tylko te kratki na ktore da sie wejsc.

  8. Dzisiaj przeczytalem recenzje w psx extreme no i coz jest bardzo zle....Nie wiem jak taka kupe mozna dopuscic do sprzedarzy.Ja bez patcha nie lykam tego.

    Rzeczywiscie, 7+ to bardzo zle. Tragicznie! Bez patcha nie lykasz kupy? Fajnie, wyjdzie patch, animacja podwyzszy sie o 5 klatek i z "kupy" gra zamieni sie w cudo. Wspaniale.

  9. Jak chcesz zobaczyc spadki animacji zagraj w AC. Moim zdaniem wspomniane "spadki" w zaden sposob nie wadza, totez pewnie podobnie uznal developer.

     

    nie wadzą ? a czy nie ,,ściska'' Cię, gdy oglądasz walke ,,Psa" z tripodem a zamiast świetnej walki masz pokaz slajdów ? albo moment w kopalni gdy masz bronic Alex przed obcymi , czy to Ci nie wadzi ? Takich momentów jest całe mnóstwo (np. prowadzenie starego Dodga, w chacie gdy walczymy z hunterami itp.) Ja wychowałem się na HL. Jedynka była pierwszą grą którą przeszedłem na ,,hardzie". 2, episod 1 & 2 również przeszedłem na kompie lecz chciałem ponownie zanurzyc się się w nich na ps3, a tu co ? gó*no... mam wielki respekt przed tą grą więc uważam że ludzie od EA powinni się wstydzic, że zepsuli gre niemal idealną i naprawi swój błąd w postaci patcha... mam tylko nadzieje, że episod 3 będzie pozbawiony spadków i ładnie śmigał w 60 fps... No i żeby go zrobili ludzie od Valve a nie od EA...

     

    Pozdro...

    Musielismy grac w rozne gry zatem. Niczego takiego w wymienionych scenach nie zauwazylem. Albo jestem tak slepy i znieczulony na spadki animacji albo mialem wersje deluxe;). BTW, ciagle robienie ze spadkow animacji, tudziez z animacji stalej, ale wyrabiajacej 30 klatek wielkie halo to juz troche dzis zakrawa na glupote. Nie wiem czy ktos zwrocil uwage, ale obecnie gry smigajace w 60 fpsach do "bialy kruk", a spadki animacji w hitach to juz norma (Mass Effect, Assassin's Creed, Heavenly Sword). Wiadomo, ze jakies totalne przegiecia draznia, ale jakis spadek o 5 klatek w ferworze walki umyka uwadze.
  10. Tak czy siak Koso - musisz mnie kiedys nauczyc tej sztuczki jak przejsc SHO za pierwszym razem w 4 h:). To skoro przy pierwszym podejsciu miales 4 h rzeczywistego czasu gry to ile wyniosl Ci "growy" czas (ktory pokazuje tylko czas kieddy kierujemy bohaterem i tego nie podwazysz;P)? 3 h?:D Czego by jednak nie mowic Orinigs jest najkrotsza czescia serii, to nie podlega watpliwosci. I nieslawna "nowele" na GBA oczywiscie pomijam.

  11. chyba jestem jedyna osoba ktorej silent na psp wydawal sie strasznie dlugi, moze dlatego ze gralem z przerwami... przeciez tam byla kupa lokacji i lazenia. Ktory silent byl dluzszy niby?
    Np. kazdy:). Niestety SHO to najkrotsza czesc serii, choc te 4 godziny ktore ktos tu rozpuscil to wierutna bzdura. Liczniki w SH, jak juz mowilem wielokrotnie klamia, a moze nie tyle klamia co licza sam czas spedzony na kierowaniu bohaterem. Wiadomo, ze nikt nie gra ze stoperem w reku, ale chyba nikt nie dal rady grze w "rzeczywistych" 4 godzinach. Mnie zajelo to jakies 7 h, licznik pokazal 4:30. Standard, nie wiedzialem tylko ze ktos naglosni to jako "rzeczywisty czas spedzony przy konsoli" a reszta bezmyslnie to podlapie nawet nie zastanawiajac sie ile czasu grali oni. Niemniej 7-8 h jakie wypada na gre poswiecic to dzis dosc oczywisty standard. Gry bywaja dzis krotkie, trzeba sie z tym pogodzic. I nie mowie tu o PSP, ale o wszystkich innych sprzetach. Takie czasy.
  12. Warto i nie warto. Typowa gra "do wymiany" na cos innego. Poczatkowo swietnie rozegrane akcje rodem z najlepszych filmow, niezly klimat, mocne slowa. Ale potem popada w banal, dokladnie w momencie zmiany scenerii. Gra nie nadaje sie na shooter wojenny, a sam pomysl przeniesienia tam akcji zwyczajnie nie pasuje i psuje dobry wizerunek. Slaba grafike mozna przebolec. Mozna zagrac, ale bez rewelacji. Spodziewalem sie czegos ciezszego. Kane potem troche "wymieka".

  13. A mnie cieszy inna informacja z tego newsa - ,,Pierwszego dnia sprzedała się w ilości 140.000 sztuk (na konkurencyjną konsolę liczba ta jest mniejsza pięciokrotnie - jedynie 30.000 egzemplarzy sprzedanych na X360)." :twisted: .
    Czy tylko mi zajechalo niczym nieuzasadniona nienawiscia do innego sprzetu niz ten, ktory sie posiada?

    Taka sprzedaz mnie nie dziwi, wszak japonce wciaz leja na Xa. Sprzedaz powinna sie wyrownac na co bardziej cywilizowanych kontynentach:P.

  14. Pytanie na temat singla: czy o tryb posiada odrebne lokacje, czy tez wyjete zywcem z multi (albo odwrotnie:) mapy?

     

    Mapy w multi i singlu sa identyczne ,ale wg mnie sa rewelacyjne i maja super klimat:)

    czyli w singlu zamykaja cie na arenie z botami?^_^ I ile ten tryb trwa? Do przejscia?
  15. Czytnik kart mozesz dokupic, rozgaleznik mozesz dokupic, tym tokiem myslenia zewnetrzny naped do Xa to pomysl roku. Nie, nie mowie ze tanszy model to zly pomysl, ba,jest on bardzo dobry ale dajcie spokoj i przestancie wymieniac "braki" w stosunku do poprzednich modeli jako zalety i "nic sie nie stalo". Niech w kolejnym modelu wyjma cos jeszcze. Wszyscy dostali by torsji ze szczescia.

  16. Jasne, szatnia. Wydawanie numerkow. Co czyje? To nie moje! To twoja PS2? Moja. Udowodnij! Paragon pokaz! Nie mam! Oddawaj! Aaaa!;). Nie ma sensu odwalac takich sztuczek. Okrasc Cie moga na ulicy, w tramwaju, autobusie czy gdziekolwiek indziej, a na spedzie kilkuset ludzi, czesto mocno zakropionych to wrecz musi sie stac. Niemniej kradziezy i rozbojow nie bylo tak znow wiele, a calosc w lwiej opinii przebiegla w pokojowej atmosferze.

  17. Jakie znowu wpadki, dajcie spokoj. Powiedzialbym ze to EP bylo i tak spokojne. Ze troche poszorowali scierze samochod to i owszem, ale czy wczesniej nie odwalali wiekszych walkow? Jak bomby wlasnej roboty czy kradziez redakcyjnej konsoli? Na tym EP tez kogos skroli z PS2 ale coz... to nieuniknione. Na kolejnym EP rowniez zginie jakas konsola zapewne. Po prostu trzeba miec oko na sprzet, chociaz atmosfera panowala na tyle luzna ze Gracze czesto opuszczali swoje stanowiska. O dziwo nikt sie specjalnie nie czestowal. Sam zostawialem wsyzstko na wierzchu. Ani gry nikt nie zabral. Powiedzialbym, ze ludzie przybywjacy na EP sa jednak w wiekszosci porzadni, a wyjatki potwierdzaja regule;).

  18. Half-Life 2 - 10h

    Half-Life 2 Episode One - 5h

    Half-Life 2 Episode Two - 6h

     

    To są średnie czasy przejścia poszczególnych części. Lecz nie polecam tej gry na PS3 - Ep2 tnie bardzo, wiem bo widziałem.

    Kup sobie na PC, jak masz mocnego kompa to przejdź wszystkie części na max. ustawieniach graficznych.

    Niestety moja maszyna do odpalania worda i internetu juz ma swoje lata. Nawet jak byla mocna nie gralem na niej. Zwyczajnie nie lubie. Zaryzykuje na PS3. Co do ciec - wiec ze ludzie sa przewrazliwieni. Slyszalem wszakze ze w Assassins Creed nie da sie grac, a Lair ma niemozliwe do opanowania sterowanie. Od tego momentu nie sugeruje sie opiniami z forum, sory;).

     

    Dzieki za info.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...