Treść opublikowana przez Tokar
-
Skoki narciarskie
W Finlandii to się rozbiło o brak kasy z praw telewizyjnych, bo w czasach prajmu tamtejszym telewizjom się ujebały skoki PPV, na które fiński naród się wypiął xd U nas kasa z telewizji idzie pewnie szerokim strumieniem, więc to nie jest bezpośrednia przyczyna chujni na zapleczu. Co najwyżej dystrybucja tych środków może być nieprawidłowa.
-
Skoki narciarskie
W wywiadach dla eurosportu czy skijumping Kamil jest trochę bardziej otwarty, ale po prostu widać, że on tego nie lubi i męczy go to strasznie. Trochę go rozumiem, bo te wywiady na siłę zaraz po skokach to jest kryminał. Albo pytają o konkrety o których skoczkowie nie mogą i nie chcą mówić, albo znowu wodolejstwo i krindż. Żeby to znosić z uśmiechem na ustach trzeba mieć świętą cierpliwość jak Kubacki albo być dzbanem ja Żyła i i nie zdawać sobie sprawy, że robi się z siebie idiotę przed kamerami.
-
Skoki narciarskie
Wszystko fajnie, ale ja bym jeszcze wtargnął Adasiowi na posesję. Nie ma go w domu bo TCS, ale można przynajmniej żonie i córce przekazać wyrazy uwielbienia.
-
Skoki narciarskie
Kubacki ma 40 lvl w pokemonach. Ciekawe który ma Lindvik.
-
Kiełki? Kiełki.
Mengele też tylko eksperymentował.
-
Skoki narciarskie
9 punktów zapasu do łososia norweskiego. Ale dzisiejszy konkurs był doskonałym przykładem jak randomowym sportem są skoki. Lindvik chyba jednak nie włączył god mode, bo Małysz czy Stoch czy mawet Joju jak się wkręcili to nie przeszkadzały im wiatry w plecy i bellki w dół. Tak jak Kubacki jest tylko i aż w bardzo dobrej formie, ale obaj nie są odporni na random.
-
Skoki narciarskie
Gajger jaki strigeriowany xD
-
Skoki narciarskie
Hula spaniały przedskoczek
-
Skoki narciarskie
Joju co tak słabo
-
Skoki narciarskie
Żyła w kontynentalnym by pozamiatał
-
Skoki narciarskie
No to niezły Kot
-
Skoki narciarskie
126,5 z huraganem pod narty. Kamil po co ty skaczesz
-
Skoki narciarskie
Obniżanie belki o 2 bramki, bo Forfang daleko skoczył
- Zegary
-
Skoki narciarskie
Debilne przeliczniki. Ich niezaprzeczalnym plusem jest to, że dzięki nim zawody w trudnych i zmiennych warunkach w ogóle mają szansę się odbyć, ale sposób naliczania jest tak niemiarodajny, że regularnie wypacza wyniki. No i jeszcze te werdykty sędziowskie z budki oddalonej o 100 m. od lądującego. W 2020 r. niewykonalne jest puszczenie im na monitorku jednej powtórki lądowania. Powiązanie not za styl z długością skoku ma sens, ale też nie może być tak, że skacząc w ładnym stylu i perfekcyjnym lądowaniem kawałek za punktem K dostaje się takie same albo niższe noty niż ktoś kto wylądował poza HS i tyle że się nie zabił.
-
Skoki narciarskie
Że też nikt niby przez przypadek nie wyjebie nartą tej chińskiej kurwie
-
Skoki narciarskie
Stochowi trzeba zagrozić odebraniem wszystkich dotychczasowych tytułów, bo jak nie to dalej będzie się tak ślizgał i gadał w wywiadach że złe warunki no szkoda
-
Skoki narciarskie
Nie pierdol, młody talent Klimek na pewno odpali przed czterdziestką. A Kamil nie odkrył kart przed turniejem, niech się wróżki zębuszki i inne joje cieszą z kwalifikacji.
-
Star Wars: The Mandalorian - 2019 - Disney Play
No i całkiem fajny ten dwuczęściowy finał. Co prawda kilka pierdółek do czepienia by się znalazło. * Trochę tradycyjnego raszowania wynikającego z za krótkich odcinków, przez co mamy kwiatki typu dialog - Choć pomóż - Nie chcę, nie mogę, nie ma mowy - Ale to imperium - Dobra to idę Albo ten masterplan jedziemy z pustą kołyską a później - Pokażcie gówniaka - Nie bo śpi xDDDDD * Próby wywoływania emocji delikatnie mówiąc średnio udane. Krindżowe pożegnanie z "umierającym" Mando, z góry skazane na porażkę próby wywołania przejęcia losem droida, z którym po prostu nie było czasu się zżyć. * Baby Yoda używający mocy tylko wtedy, gdy leniwym scenarzystom jest to akurat na rękę. Randomowe duszenie babochłopa i leczenie czarnego elfa, który raczej nie powinien za bardzo go obchodzić, to proszę bardzo. Pomóc w ucieczce Kuillowi albo uleczyć zdychającego Mando? A po co. Tak, wiem, głupi gówniak jest głupi. * Jeżeli akcja ma miejsce 5 lat po RoTJ, to trochę dziwne, że nikt nie ma pojęcia o istnieniu mocy. To Imperium też takie średnio upadłe. No to tyle gorzkich żali. Całościowo oglądało się to nieźle, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby wywalić żenujące, nic nie wnoszące odcinki 4 i 5. Czekam na drugi sezon z nadzieją przede wszystkim na dłuższe odcinki, co pozwoliłoby uniknąć ostatnio symptomatycznego dla marki syndromu "nie ma czasu, lecimy dalej". No i może wreszcie Gustavo Fring stworzy jakieś realne zagrożenie, bo strzelanie jak do kaczek do zastępów stormtrooperów, choćby nie wiem jak dobrze zrealizowane, z oczywistych względów nie jest w stanie wywołać żadnego poczucia stawki.
-
Serie A
No to Ibra w Milanie. Piątunio już się może rozglądać za pracodawcą z ektraklasy
-
Rick and Morty
Nadgoniłem. 2 ostatnie odcinki ze smokiem i kosmicznymi wężami jedne z najlepszych w historii serialu Wiadomo kiedy druga część sezonu? Przy tych wszystkich dealach z netflixem i hbo go nie wierzę, że adult swim nie ma kasy na przyspieszenie produkcji. No chyba, że Roilamd po każdym sezonie musi udać się na roczny narkotrip żeby to wszystko wymyślać Czasami ilość pomysłów naładowanych do jednego odcinka rzeczywiście zaczyna przytłaczać i sprawia, że ciężko się to śledzi. Najlepszym przykładem premierowy odcinek drugiego sezonu z rozszczepieniem akcji na coraz większą liczbę alternatywnych rzeczywistości plus potrzebna znajomość zagadnienia kota schrodingera z zakresu fizyki kwantowej, żeby w pełni ogarnąć co się pod koniec dzieje. Na szczęście w tym i poprzednim sezonie raczej kontrolują bajerę i nie ma efektu zmęczenia natłokiem pomysłów.
-
Skoki narciarskie
Makkenzi 10., Tkaczenko 11.
-
Energy Drinki
No tylko żeby to jeszcze tony cukry nie miało
-
Skoki narciarskie
KAMIL KING
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 9 - Skywalker Odrodzenie ( XDDDDDDD)
Na papierze ma to jakiś sens, chociaż Kylo zamiast jakiejkolwiek drogi opartej na tym wydarzeniu, zaliczył raczej artystyczny piruet z wypierdoleniem się o własne nogi. Problem polega przede wszystkim na tym, w jaki sposób to zostało ukazane. Cała akcja ma miejsce, gdy nie możesz jeszcze przestać się śmiać po tym, jak Etap, na którym nie da się już absolutnie traktować poważnie tego filmu, to nie jest najlepszy moment na tego typu emocjonalne rozliczenia. No i właśnie sama forma tego spotkania - nagle z dupy pojawia się Ta scena w innych okolicznościach mogłaby być dobra, wypadł w niej bardzo okej, no ale zmontowana tak a nie inaczej jest po prostu kolejną atrakcją na festiwalu niezręczności.