Tokar

Z czego 3/4 tych promek to jak na polski blek frajdej maters

Liti ten góral to z ramą 14"?

Rycerze wiosny koniec żałosny https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/887671/pko-ekstraklasa-lks-lodz-gornik-zabrze-koniec-mrzonek-gospodarzy-spadek-potwierd Tona hiszpanów z okręgówki +

Małysz z koronką https://www.google.com/amp/s/www.sport.pl/skoki/7,65074,26056643,adam-malysz-jest-zarazony-koronawirusem-ruszyly-procedury.amp

A widzisz, ja nie popełniłem tego błędu, nadal siedzę na oreo i śmiga jak pojebion. Pie byłem zaintersowany tylko pod kątem odblokowania equalizera do DACa i kilku innych opcji audio, które już od oreo miały bodaj wszystkie regiony poza Europą. A że to olali, to ja olałem 9.0 i bardzo się cieszę czytając jaki to "upgrade". Coś w tym jest, że w zasadzie każdy telefon działa najlepiej na wersji systemu, na której startuje. Późniejsze aktualizacje systemu to już zabawa krok w przód, trzy kroki w tył. Podobno natywna apka apratu V30 lepiej radziła sobie na nougacie, a później się zesrao. Dzisiaj przypomniałem sobie co mi nie pasuje w P30 Pro. Zaoblenie tego ekranu to jest jakaś abstrakcja. Mam wrażenie, że szkło zaczyna się zakrzywiać już jakieś 1,5 cm od brzegu. No i co z tego, że wygląda to efektownie, skoro jest kompletnie niepraktyczne, bo refleksy nakurwiają po oczach . Po tym względem dużo sensowniej zaprojektowane jest zwykłe P30. No i ta mdląco cukierkowa nakładka hujałeja

Przecież ten notch w G8S to jest jakaś prowokacja xd Poza tym to uboższy kuzyn "normalnego" G8, niedostępnego u nas, bo sprzedawanego tylko w wersji "dual screen" i całościowo to taki trochę flagowiec na pół etatu. Wykastrowali go nawet z dedykowanego DACa, a szeroki kąt został ponownie obcięty xp Sam mam V30 i gdybym chciał teraz wymieniać, to nie miałbym na co, bo w przedziale 1500-2000 zł nie ma obecnie niczego, co gwarantowałoby uczucie przeskoku. Jak chcesz upgrade aparatu, to P30/P30 pro będą dobrym wyborem, chociaż aparat V30 pod kątem optyki jest akurat bardzo dobry, tylko debile z lg zrobili do niego apkę, która strzela foty jak telefon średniopółkowy. Po zainstalowaniu gcama jest sztos i nawet nocą da się coś sensownie cyknąć.

Ciekawe kto to teraz będzie oglądał, jak można będzie śledzić zmagania herosów z ekstraklasy.

A to nawet nie wiedziałem, że na miejscu też to serwują. Normalnie na minutę do mikrofali 700W i włala.

Wegeburger z żabki wjechał. Pozytywne zaskoczenie, fajna konsystencja, lekko pikantne. Jeszcze zwykłe czisy mają, trzeba będzie spróbować.

Na tych urywkach to akurat ani Washington jr ani Pattinson jakoś szczególnie nie błyszczą. Ta gadka o samolocie po ekranie tytułowym jak z jakiegoś taniego buddy movie. Na razie jestem umiarkowanie zainteresowany. Na pewno spore pole do popisu dla ludzi od praktycznych efektów, ale manipulacje czasem to śliski temat. Przy Intersetellar (zamiast tego Dunkierka w segemencie "maker of" xD) udało się wyjść obronną ręką, ale czy konwencja thrillero-akcyjniaka nie położy sensu i logiki na ołtarzu efektowności to się okaże.

Ocena w dół za brak ananasa.

Trochę chaotyczny ten nowy odcinek po przerwie. Sprawia wrażenie spontanicznego strumienia świadomości. Ma to swój urok, ale wolę jednak bardziej skondensowane historie. No i ta beka z Jezusa. Który mamy rok, 2003?

Stracienie seniora za obrażanie Lecha Poznań wspominam nawet milej niż jego zyskanie

No bez przesady, co następne, zdjęcie w PST?

Mango sztos, malina spoko jak ktoś lubi napoje gazowane o smaku gumy balonowej. A wanilii nadal każdy się boi wprowadzać na nasz rynek.

Mam nadzieję, że im developer padnie i zostaną z rozkopami i szkieletem trybun. Niedługo 4,5 tys. i tak będzie dziesięciokrotnie przekraczać realne zapotrzebowanie.

Chodakowska heavy breathing

Z Widzewem chciał grać w LM, to u sąsiadek może spokojnie klubowe MŚ ogarnać.

Ludwiczek jak pojechał z Mi10 xd Ciężkie, niezgrabne guwno wypuszczone ze zjebanym oprogramowaniem i dwoma aparatami 2 MP nie służącymi do niczego. A to wszystko za jedyne 4 tysie Xiaomi może powoli się skupiać na hulajnogach, odkurzaczach i nakładkach na krany. Swoją drogą to zabawne jak szybko zmieniło się podejście producentów do odstających modułów aparatów. Jeszcze w 2018 r. starano się tego unikać albo minimalizować, szczególnie w modelach z wyższej półki. A teraz? Wielkie, szkaradne, odstające "wysepki" zajmujące 1/4 plecków, albo takie jak to chińskie cudo mniejsze, ale odstające tak, że dotykanie leżącego telefonu powoduje jego chybotanie się na wszystkie strony.

Snickers praktycznie identyczny jak ten lion wprowadzony jakiś czas temu. Tylko o złotówkę droższy

No po lynchowskim closterfucku trudno, żeby ktoś znowu popełnił ten sam błąd i próbował streszczać kilka powieści w jednym filmie.

A to się dla smaku pije? Sytuacja analogiczna jak z wódką, to nie ma smakować, to ma kopać po głowie. Dla smaku to se można monsterka czerwonego wypić Albo różowego albo loco, ale to tylko jak chcesz dostać cukrzycy.

Jak wznowią to saudyjskie Newcastle ich przegoni w ostatniej kolejce.

Widzę, że w tym roku branża ściga się na zoomy w aparatach. Pomijając, że np. reklowane trzydziestokrotne przybliżenie w s20 to bulszit i guwno rozmazane, to zachodzi pytanie czy na pewno użytkownicy potrzebują funkcji mikroskopu w telefonie.

Z kim?