Tokar

Ciekawe co Janas musi zrobić, żeby zlecieć ze stołka.

Bardziej to do Hapoelu trzeba go przestawić, póki jeszcze są gotowi za niego wydać 1,5 mln ojro. Gołym okiem widać, że mu się tu już nie chce grać. To samo z Robakiem. Mam nadzieję, że naprawdę się nim Legia interesuje i że pójdzie tam za jakieś chore pieniądze jak kiedyś Grzelak czy Wawrzyniak. Za kasę sprowadzić mudzina z Floty i kogoś jeszcze, bo na ten moment tojest jakieś kuriozum. Drużyna bez środka obrony, środka pomocy, a teraz też bez napastników. No i jak w hokeju, przez 90 minut pusta bramka. Szkoda, że nie można kogoś dodatkowego z pola wprowadzić.

No i jest planowy wpie/rdol w Gdańsku. Mam tylko takie pytanie, czy oni coś tankowali przed meczem. Przecież od 75 minuty nie było akcji, żeby się któryś nie wypier/dolił o własne nogi. Michniewicz już pewno tęskni za bezrobociem.

Sędziowie w dalszym ciągu w świetnej formie. 1:0 dla Lechii po akcji z 2 metrowym spalonym PS. Hahahah już 1:1, żydek Kuklis wreszcie na coś się przydał. PS2: No a teraz 2:1 dla Lechii. Mielcarz ty kur/wooooooooooooooo

Nie ogarniam jak komuś się mógł kocept TDD nie podobać. Ze sloganem, że Ostry skończył się na JWWC po części się zgadzam. Skończył się, ale od o.c.b. zaczął się na nowo. Co nie zmienia faktu, że na vol 2 z Emade średnio czekam, bo vol 1 było słabe, a promo nowego też szału nie robi i rzeczywiście akurat w tym kawałku Adaś trochę bełkocze.

Lord Voldemort [*]

No to najbardziej przypałowe maskotki w historii już mamy, pora na łamanie kolejnych konwenansów. Ja pier/dole te kukły nadają się do kampanii społecznej na rzecz dzieci autystycznych.

Lewandowskieomu ktoś chyba na treningu w Borussi podpowiedział, że w sytuacji sam na sam nie trzeba strzelać prosto w bramkarza, można też obok niego. @Up: Ludo chyba też nie spodziewał się strzału.

Hymn zaje/biście wyszedł ;D Chyba coś w Poznaniu nie tak z akustyką na trybunach

Wszystkim nie trawiącym piłki nożnej i nie jarającym się kibicowaniem pragnę przypomnieć/uświadomić, że swoje dewiacje mogą szerzyć na paradzie równości, a nie na tym skrajnie prawicowym forum internetowym Ripa kiedyś tam planuję obejrzeć, głównie z ciekawości jak wypadł Rogucki. Swoją drogą ciekawe komu i jak bardzo musiał lizać rowa, że udało mu się zrealizować niespełnione aspiracje aktorskie.

Nie no, pierwszy szmatrix przedstawił zagadnienie konfliktu ludzi ze sztuczną inteligencją oryginalnie. Tylko tak jak piszesz, była to oryginalność w skali kinematografii. Do literatury s-f śmiech to porównywać, zresztą przecież okazało się, że scenariusz Matrixa to praktycznie plagiat jakiejś noweli. Gdyby zdecydowano się przenieść na ekran choćby połowę wizji chociażby Lema, to by publika doznała rozpier/dolenia jaźni od nadmiaru oryginalności. Szkoda, że jak ktoś się już bierze za ekranizację takiego Solatris, to wychodzi albo parodia (Tarkowski), albo romans (Soderberg). A co do Incepcji, to jeśli ktoś po 15 minutach filmu jest w stanie rozkminić, że , zanim w ogóle pada wyjaśnienie czym jest incepcja, to gratuluję przenikliwości.

Przecie już go jakiś czas temu publicznie przepraszał, że niby nie znał sprawy bla bla bla. Poza tym Czesiek pewno tak jak Wójcik musiał odpowiedni kwit podpisać.

Najlepszy odcinek tego sezonu, zdecydowanie. Chociaż sadziłem, że zamieszanie z ex-narzeczonym będzie miało jakieś konsekwencje. No i chyba jakoś podmalowali Lumen, bo zaczyna być do ludzi podobna.

Ja tam z dwójki superkandydatów to wolę już Michniewicza. Zieliński niczego nie osiągnął, bo majstra to zdobył dla Lecha Jop, a nie on. Michniewicz coś tam przed pójściem do Arki zrobił. Co prawda nie wiadomo czy to wszystko nie było we wrocławskim stylu, ale wyniki poszły w świat. Nie wiem tylko czy ma na tyle jaj, żeby wziąć za mordę rozkapryszonych gwiazdorków.

KUR/WA MAĆ. Remis z Cracovią , tego nawet nie ma jak skomentować. A mogło być gorzej, gdyby nie cudowny karny Radomatu. Kretek po raz kolejny pokazał, że trenerke powinien najpierw podszkolić na jakimś orliku. Gramy w 10, udaje nam się jakimś cudem wepchnąć na 2:1, do końca meczu jakieś 5-7 minut i co ? Zamiast zacząć grać na czas, pokładać się, to my stajemy cała drużyną na własnej połowie i zaczynami rozpaczliwą obronę przez WIELKĄ CRACOVIĄ. Biorąc pod uwagę poziom naszej gry i pozostałych rywali, to są spore szanse na strefę spadkową po tej rundzie.

No, to obejrzałem sobie Incepcję po raz drugi i na spokojnie bez atmosfery hajpu stwierdzam, że podobało mi się nawet bardziej niż za pierwszym razem Nawet idiotyczne one man army na śniegu już tak nie przeszkadza, bo byłem na to przygotowany, a ujęcia spadającej furgonetki są krótkie i nie pojawiają się na tyle często, żeby miało to przeszkadzać. Nadal trochę irytuje dwunastoletnia pani architekt bawiąca się w moralny kompas Cobba i jej ciągłe pytania "ALE O CO CHODZI ?!?!?!", poprzez które tłumaczona jest większość zasad, jakimi rządzi się hulanie w snach. No ale powiedzmy, że odkrywanie szczegółów, które przeoczyło si za pierwszym podejściem, rekompensuje tą niedogodność. Kolejny bardzo fajny film na koncie Nolana. Szkoda, że zepsuł sobie filmografię przeciętnymi Batmanami

W temacie mainstreamowych animacji kompjuterowych od Dreamworks tylko Panda i pierwszy Madagaskar, od Pixara wszystko poza Autami i Niemamocnymi. Pierwsza Epoka też może być.

Pyerdolisz, Karate Panda dała czadu oldskulową formułą od zera do bohatera, klimacik jak w animacjach Disneya z lat 90-tych. No chyba, że zamiast oryginalnej wersji z J. Blackiem, Hoffmanem, J. Chanem i Andżeliną oglądało się polski gwałt na dubbingu z Perepeczką i innymi wynalazkami. Teaser dobry, co prawda w Dreamworks musi być naprawdę ciężko z pomysłami, skoro zamierzają robić sequele wszystkich produkcji, ale w tym przypadku mi to nie przeszkadza.

No ja bym proporcje odwrotnie ułożył. Klimatycznie to jest momentami, a wszystkie sceny, w których pojawia się Keanu wywołują niezamierzony efekt komiczny. Zresztą Copolla publicznie przyznawał się do tego, że zatrudnienie pinokio było podyktowane naciskami wytwórni. Miało to przyciągnąć do kin młodociane suczki. Drugim gwoździem programu obok Neo jest totalnie z du/py wzięty wątek miłosny Draculi i Winony. Strasznie tandetnie i płasko im to romansidło wyszło, a zakończenie to już był nokałt. Szkoda, że nie zdążyła mu jeszcze lodzika trzasnąć na tym ołtarzu. Pomijam już fakt, że skoro film nosi tytuł Bram Stroker's Dracula, to powinien się chyba trzymać książki, której jest ekranizacją, a tak się składa, że w powieści wątku miłosnego brak :potter: W 92 roku film mógł jeszcze wywoływać emocje erotyką i lejącą się juchą, ale dzisiaj pozostaje tylko ładnie nakręcony tandetny romans z przebijającym momentami niezłym klimatem.

Spier/doliny ciąg dalszy. Najbardziej urzekły mnie szczegółowe opisy prześladowców Lumen. "Ten nosił garnitur, a tamten miał zegarek."

Zamiast pier/dolić niech ktoś lepiej rzuci napisami do nowego epa, choćby angielskimi.

Dracula '92 - Za gnoja byłem ciężko obsrany jak to oglądałem. Z dzisiejszej perspektywy wizualnie nawet może się podobać, ale treściowo to festiwal beki z boską rolą sad Keanu na czele.

Sępy ćwierkają, że Zieliński długo bez pracy nie zostanie. Podobno przegrana z Zagłębiem przepełniła czarę goryczy i Kretek wypier/dala z Widzewa. Nie wiem co ta zmiana m dać, bo tu nie trzeba nowego trenera, tylko środkowego pomocnika. A najlepiej ze 4, bo ci z porażeniem mózgowym co teraz się miotają, to się nawet do ME nie nadają, z podawaniem piłek by mieli problem. Szymanek jako rozgrywający = . Lisowski na boisku = . Wszyscy poza Benem =

Nie ogarniam jak komuś się mógł ostatni odcinek podobać. Przecież Lumen jest ciężko upośledzona i z każdą wypowiedzianym przez nią zdaniem widać to coraz bardziej. Brak mi słów na opisanie tej żenady w magazynie portowym. CO TO (pipi)A BYŁO ? A najlepsza była akcja z duszeniem zafoliowanego typa 20 metrów od Masuki i Debry. Mm nadzieję, że robocop odstawi jakiś dobry numer, bo póki co przebłyski geniuszu Masuki nie zmieniają faktu, że ten sezon drapie w dno od spodu.

Postawa Lecha w LE jest dla mnie niewytłumaczalna :0 Bakero cieszy się jakby miał w tym jakiś udział