Tokar

No dobra, ale wyraźnie jest zasygnalizowane, że Eren ostawił jakiegoś stunta, którego z nimi nie konsultował i gdyby nie to, to nie musiałoby dojść do takiego rozpierdolu. Najbardziej oczywisty typ, to że wyjebał do tego Mare na własną rękę, bez wiedzy i zgody dowództwa, ale mam nadzieję na coś ciekawszwgo.

Co tu tak cicho ostatnio? Najpierw Saszka zbiera hedszota w kolano, a teraz Annie odnajduje się w piwnicy. Armin chyba odziedziczył po Bertholdzie spermienie do niej Jestem ciekaw co tam Eren naodpierdalał, że niby wymusił na nich tą akcję ratunkową zakończoną masowym ludobójstwem.

No trzeba było jeszcze bardziej ten rozbieg skrócić

Adekwatne zakończenie tej chujni

Mnie już zdążyło parę razy odciąć. Ci na schodkach z kołderkami też wyglądają jakby mieli się zdrzemnąć.

Oj dobre to było, ale w 3 momentach wewnętrzny czepialski mi się uaktywnił.

No to przynajmniej jakiś pozytywny akcent na koniec

Dolezal won do smarowania nart margaryną

Kubacki w przerwie marsz przed kamery tłumaczyć się i przepraszać

Tutaj jest niby na stanie, ale to jakiś januszex http://wndcomp.pl/naped-hitachi-lg-gp95nw70-slim-usb-android-biala-p-4207930.html Zawsze możesz kupić dowolny zewnętrzny napęd CD/DVD i dokupić do niego za grosze przejściówkę na micro USB lub USB typu C, w zależności jakie wejście masz w tablecie.

Tylko pytanie dlaczego za każdym razem próbują kogoś ściągać za psie pieniądze. Czy PZPN ledwo wiąże koniec z końcem? Czy kadra nie ma pierdyliarda sponsorów? Tutaj nie ma narracji, że nie ma sensu przepłacać za wielkie nazwiska, bo one niczego nie gwarantują, tylko od razu jest tonowanie oczekiwań gadką, że na niektórych nas nie stać.To raczej powinno wyglądać tak, że gdyby jakimś cudem np. Klopp chciał objąć ten kurwidołek, to pieniądze mają się znaleźć i chuj, bo efekt marketingowy zatrudnienia takiego kogoś i być może potencjalny sukces sportowy nakręcający dalszą koniunkturę mogą sprawić, że wyjdą na tym na sporym plusie.

Sasha waląca headshoty ze snajperki xD Dobrze że ktoś odezwał się do Jeana, bo zastanawiałem się, co to za nowy typ tam z nimi lata. O tym odcinku można powiedzieć głównie tyle, że fajnie się bijo i strzelajo. Ulepszony sprzęt manewrowy sprawia, że koncepcja rzekomej dużej przewagi technologicznej Mare nad Paradis wydaje się coraz bardziej naciągana. Na razie ta walka wygląda mniej więcej tak, jakby wojska kosmiczne wjechały w wioskę buszmenów. Zastanawiające jest to zdziwienie Mikasy obrotem sprawy. To oni tego między sobą wcześniej nie ustalali? Myślała, że nikt postronny nie ucierpi podczas takiej akcji?

Pomijam już to, że wszystko wskazuje na to, że oni najpierw wyjebali buzzera, a dopiero później zaczęli zastanawiać się kogo by tu. No to chyba trochę inna kolejność powinna być.

Szeroki kąt no fajny wodotrysk, absolutny standard od jakichś 3 lat jak nie lepiej. Ze średniej i wyższej półki chyba tylko jeszcze google w pixelach robi wiochę w tym temacie.

Zdążyłem zapomnieć, że specjalista od awansów dalej siedzi na liście płac xd Sousa kandydat z kapelusza, no ale pewnie po taniości. W dotychczasowej karierze trenerskiej nigdzie ni zagrzał miejsca na dłużej niż 2 lata i zdążył już chałturzyć w Chinach

Klasyg. Najlepszy występ Muminova. Niestety Kazachska federacja chyba przestała wierzyć w rozwój lokalnych talentów, bo w tym roku coś ich nie widać ;( Tkachenko to ze 2 razy nawet do 2 serii się załapał.

Myślę że Domagalik też powinna polecieć, gdziekolwiek jest zatrudniona.

Ktoś musiał beknąć za ten weekend skoków w Zakopanem. Trzeba jeszcze chwilę poczekać, to w końcu Conte wyjebią z tego Interu.

Z ich połączonych mocy powstaje KAPITAN SKUPIEŃ

Tak przeciwko Dawidowi obstawiać. Bardzo niepatriotycznie

Dobrze, że powtórka za miesią, bo to nie było zakopane tylko obesrane.

No to dzisiaj prawdziwy sprawdzian dla psychy Andrzeja. Reszta robi za jakieś wyblakłe tło.

No tylko jest to dziwne o tyle, że psychika to mogłaby klęknąć, gdyby był w sytuacji Kubackiego. On startował ze świadomością gigantycznej przewagi, ogromnego marginesu błędu. No w teorii to zero stresu i skok treningowy. Co on, chciał rekord skoczni bić że na spiętych jajach skoczył? Bardziej wygląda mi to na nieszczęśliwy zbieg okoliczności kiepskie warunki + jakiś wielbłąd techniczny.

Ile kaski przepadło? Po czymś takim to tylko sekcję rozwiązać.