Michał102

Na razie się wstrzymaj z czymkolwiek. Ja będę starannie obserwował rozwój sytuacji i jeśli konsola przez te 3 tygodnie do miesiąca czasu pozostanie cicha, to u siebie będziesz mógł wymienić jeszcze te thermopady i pastę na Gelid GC Extreme. U mnie po wymianie na MX4 było tak cicho jak mam obecnie na Gelidzie, ale konsola stopniowo stawała się coraz głośniejsza. Pierw myślałem, że mam już schizę i to mi się tylko wydaje, ale pomiary sound meterem nie kłamią (tzn. to na bank nie jest dokładny pomiar, ale na pewno jest miarodajny i mam pogląd jak było kiedyś, a jak jest teraz). Do tego byłem pewien, że zaraz po wymianie pasty konsola chodziła na identycznym poziomie niezależnie od tego czy podczas gry wszedłem w XMB, czy też nie. Ostatnio w takiej sytuacji zaczynał juz się robić lekki huragan i to był definitywny znak, że dzieje się coraz gorzej.

Te testy starałem się robić powtarzalnie. Specjalnie też czekałem, aż miną te upały. Wczoraj w pokoju miałem przez cały dzień 23-24 stopnie. Pierw rozgrywałem w pro evo 2 całe mecze, dopiero potem odpalałem przy konsoli sound metera. Potem kolejny pełny mecz, następnie cały suchy wyścig (3 okrążenia na zielonym piekle), wyścig mokry (też 3 kółka), a na koniec około 10 minut gry z 2 etapu w KZ. Także konsola była już dość nagrzana. I nie zgodzę się absolutnie, że ori pasta przypomina MXy. Teraz po rozebraniu konsoli moja pasta była strasznie rzadka i kapała z proca i radiatora. Oryginalna pasta przypominała zaschniętą plastelinę, którą zamiast zmyć spirytusem musiałem zeskrobywać. Możliwe, że oni stosują różne pasty i zależy kto na co trafi. Aha, jeszcze jedna rzecz - teraz konsola bardzo mocno się nagrzewa. Fest ciepła jest górna matowa obudowa, ale prawdziwy hardcore jest przy wylocie powietrza - drewniana półka na której stoi konsola robi się tak gorąca, że nie idzie tam łapy wsadzić Zimą nie będę musiał odkręcać grzejnika w pokoju

Pasta wymieniona i cóż napisać - różnica jest gigantyczna. Wcześniej obadałem konsole miernikiem głośności w telefonie i wyglądało to mniej więcej tak: idle - 38db pro evo rozgrywka - 45db pro evo powtórka 53db pro evo powtórka + wejście w XMB 57db carsy suchy wyścig 45db carsy mokry wyścig 63db kill zone shadow fall 55db po wymianie na gelida: idle 38db pro evo rozgrywka 42db pro evo powtórka 45db pro evo powtórka + XMB 45db carsy suchy wyścig 42db carsy mokry wyścig 47db KZ 45db Kilka fot z wymiany: wcześniej MX4 rozprowadził się tak: jak widać pasty nałożyło mi się troszkę więcej jak to było fabrycznie gelida nałożyłem podobną ilość: Ogólnie konsola chodzi teraz bajecznie, ale jeszcze się nie cieszę, bo zaraz po wymianie na MX4 też tak chodziła. Zobaczymy co będzie za około 3 tygodnie.

Dziwna sytuacja, bo Media Expert ma politykę podobną do MM czy Saturna, czyli jak coś Ci się nie podoba, to można oddać lub wymienić na inne bez podania przyczyny. Pytałem o to w kilku salonach jak szukałem TV i nigdzie problemu z tym nie było. Mi jak konsola zdechała (po 20 dniach), to bez gadania dostałem nową sztukę. Nigdy bym się nie zgodził by nowy sprzęt tułał się po świecie, a moja kasa była zamrożona. To jest jawne samowydymanie.

Wsiadam zaraz w drezyne i podjadę do komputronika po tego Gelida. Te 50zł jeszcze na to padło poświęcę. Jak nic to nie da i dalej będzie hałas, to chyba się tego szrota pozbędę i kupię Xboxa

Ja bym się jednak bał używanej plazmy Lepiej sobie daruj i szukaj LCDka klasy soniacza W8. Na zakup plazmy jest już niestety za późno Na jakość podobną do tego co oferowały plazmy przyjdzie nam niestety zaczekać do momentu upowszechnienia się OLEDów.

Plazma jak najbardziej się nadaje i pod każdym względem przebija jakością LCD, ale to musi być DOBRA plazma w stylu najbardziej udanych modeli Panasa. Co do ww. Samsunga się nie wypowiem, bo nic o nim nie wiem.

Nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Pamiętam, że jak konsole kupiłem to też była cicha. Uwagę na hałas zacząłem zwracać dopiero po jakimś czasie. Jedyne racjonalne wytłumaczenie, to krzywa powierzchnia styku radiator/procesor i po pewnym czasie dostaje się tam powietrze. Druga opcja, to za cienkie thermopady, które już się ugniotły i nie odprowadzają dobrze ciepła z kostek ramu (raczej mało prawdopodobne, no chyba, że ta cała blacha jest koślawa). Teraz znowu mam tak, że jak wejdę w XMB podczas gry to konsola odlatuje Ehhh, co za badziew

Niestety u mnie powrócił odrzutowiec sprzed wymiany pasty Konsola znowu hałasuje tak, że mocno przeszkadza w grze. Będę mieć chwilę, to wymienię pastę raz jeszcze tym razem na Gelid GC Extreme.

Widać są gusta i guściki. W jedynkę nie miałem okazji zagrać, ale dwójka zabiła mnie klimatem. Mam ogromny sentyment do tej gry i też uważam ją za jedną z najlepszych gier generacji.

Jeśli ma być do konsoli, to zdecydowanie nie ma co się w to pchać. Obraz FHD na panelu 4k wygląda gorzej niż na natywnym 1080p.

Co do Samsunga to ja jestem jeszcze ciekaw jak "świeci" 40J6200. To chyba najwyższa seria płaskich FHD w tym roku. Wyższe to już żagle lub 4k.

Podejrzewam, że ubiegłoroczna seria 6 zjada go na śniadanie. Nie mam bezpośredniego porównania, ale 2 tygodnie bawiłem się 43j5600 i nie wypadł on za dobrze. Płynność obrazu fatalna, bardzo duży DSE, przy pionowych ruchach kamery wychodzą spore zakłócenia (widoczne w grach piłkarskich). Z plusów należy odnotować bardzo dobrą czerń (pomaga w tym micro dimming pro), równe podświetlenie matrycy i całkowity brak cloudingu.

H6200 to ponoć całkiem dobry TV.

W nic już u niego nie gram, bo potem nie mogę patrzeć na tą paciaję na konsoli . Potem mnie jeszcze najdzie na poskładanie takiego kompa i będzie trza auto sprzedać by mieć na to kasę

Copper, napisz coś więcej. Jak z DSE, bandingami, cloudingami i tym całym syfem w LCDkach. W 50" i większych soniaczach te wszystkie ułomności ponoć są minimalne i często zupełnie niezauważalne, ale w mniejszych już różnie z tym bywa.

Dwójka była arcydziełem. Czekam z wywieszonym ozorem

Pewnie tak, bo w samej grafice jakichś wodotrysków nie ma. Jednak mnie urzekła przejrzystość i czytelność obrazu - wszystko jest wyraźne i ostre jak żyleta, a do tego nie ma nawet jednej poszarpanej krawędzi. Nie wiem w jakiej to chodziło rozdzielczości, ale tak czystego obrazu w żadnej grze do tej pory jeszcze nie widziałem

Czas na zakup jakiejś nowej gry i zastanawiam się nad Wiedźminem. Powiedzcie mi drodzy forumowicze, czy ten tytuł nadaje się dla kogoś, kto nigdy nie ogrywał żadnego RPGa (jedyny wyjątek, to ME2)? No i jak ta gra w obecnej chwili wygląda pod względem technicznym... czy na PS4 dalej jest mordęga w 20 klatkach?

Zagrałem chwilę u kumpla na jego mocarnym kompie (specyfikacji nie podam, bo się na tym nie znam, ale ten debil wyłożył na to ponad 10k pln ) Powiem tak - przemasakra jak to się rusza i wygląda Modelu jazdy nie jestem w stanie ocenić, bo grałem może z 5 minut w dodatku na klawiaturze, ale zapowiada się bardzo dobrze. Sam klimacik jest fajny i przypominają mi się stare dobre Coliny Oby gra jak najszybciej wyszła na konsole i nie była jakoś przesadnie wykastrowana z grafiki.

Moim zdaniem nie warto. Ja kupiłem, bo mnie ominęły ostatnie 3 lata poprzedniej generacji i na PS4 ogrywam remastery. Godnych tytułów pisanych tylko pod PS4 jest jeszcze zbyt mało by się opłacało wydać te ~1500zł na moim zdaniem niedorobiony sprzęt. Ja się zdecydowałem, bo byłem już mocno wyposzczony i chciałem wreszcie pograć

Nieprawda. W rajdówkach masz zwykle jedną dźwignię umiejscowioną z prawej strony kierownicy. Może ona przypominać manetkę (coraz częściej ma ona kształt półksiężyca, a nie zwyczajnego drąga), ale działa sekwencyjnie - ciągnąc do siebie wbijasz wyższy bieg, odpychając redukujesz.

Jeśli jest tak jak piszesz, to super W moim starym szajsungu też jest pełnoprawny upłynniacz i 30-klatkowe gry wyglądają z tym trybem niemal tak jakby miały 60, ale lag jest tak ogromny, że możesz spojrzeć na pada, wcisnąć klawisz, przenieść wzrok na TV i dopiero zobaczysz reakcję

Nie przeszkadza Ci wtedy input lag? Po za trybem gra będzie on grubo powyżej 60ms.

Problem rozwiązałem, więc napiszę jak, by było dla potomnych. Rozwiązanie okazało się banalne - za mocno dociśnięta błyszcząca pokrywa dysku twardego. Trochę ją odsunąłem i przycisk power działa za każdym razem. Ogólnie patrząc na całą konstrukcję tej konsoli ciśnie mi się na usta cytat z genialnej komedii C.K. Dezerterzy - "panie oberleutnant, oni hymn znają, ale nie umieją". W przypadku tej konsoli widać, że oni sprzęt zrobić umieją, ale nie potrafią Niby wszystko jest pomyślane fajnie, ale praktycznie każdy element wymaga jakiegoś szlifu. Być może są to właśnie skutki bardzo dużych oszczędności i cięcia kosztów gdzie tylko się da. Widać to nawet po padzie, który używany stosunkowo niewiele cały już skrzypi jak najtańszy bazarowy badziew.