A to nawet nie wiedziałem ,że to z DLC jest. To polecam bo te zadania z DLC są świetne, teraz z taką bandą patroluje okolice i zabijam bandytów przy okazji zbierają z grosze na rozbudowę osady. Ja gram w wersję z gog.com.
Co do walki, zostawiłem miecze i gram teraz buławami. Wydają mi się dużo skuteczniejsze na opancerzonych wrogów, szczególnie ciosy na głowę. Czasem jeden wystarczy i gość pada.
Co do walki widać ,że wojownicy też mają różne poziomy i jak trafimy na takich na wysokim to już z 3 nie ma szans wygrać bo nas zaciukają. Trzeba uciekać i próbować 1-2 zdjąć z łuku. Jeśli trafimy w głowę tam gdzie widać skórę to wystarczy jedna strzała.
Ogólnie podoba mi się przywiązanie do detali, jeśli walimy kogoś w głowę to pojawiają się wgniecenia na hełmie. To samo na zbrojach, widać ,że się niszczą. Po pokonaniu wroga tam gdzie uderzaliśmy to ten ekwipunek jest bardziej zniszczony i jest mniej wart.
Ogólnie też fajnie widać jak strzały się potrafią ślizgać po zbroi jak używamy słabych strzał albo trafimy pod złym kątem czy za słabo naciągniemy łuk. To samo w czasie walki, broń też potrafi zejść po zbroi. Naprawdę dużo serca włożono w realizm walk jak i ten system. Tak samo jak strzelamy z łuku do opancerzonego wroga to strzały jesli trafią w pancerz zabierają mu malutko zdrowia a jak strzelamy w kogoś bez zbroi to wystarczy 1-3 strzały i pada.