Pikol

trzymam kciuki

a ja nie mogę pokonać kolosa ale dam radęęę

a ja nie mogę pokonać kolosa ale dam radęęę

Ja prawie tego golema zabiłem, ale derpłem i nie poszło ; (

Ogniem i mieczem

przeciez ta gra jest prosta

nie ma to jak sie przebić przez horde, tylko po to żeby spaść w przepaść, bo cie twój własny atak pociągnął za sobą.

tracąc 10000 dusz przy okazji.

bosze jaki noob

i know how you feel bro. gdyby nie to tracenie dusz, to bym pewnie skończył, ale przez ten element psycha mi siadła xD

ale z drugiej strony to jest za(pipi)iste, bo jak jesteś na granicy śmierci, bez butelek, to emocje sa jak ja pjerdole xD a przeciwnik wyskakujący znienacka powoduje u nas obsrane gacie szybciej niż jakikolwiek horror

o jezu 10000 dusz,wczoraj przewaliłem 800k i h.uj

powinni zrobic w sumie tak w silent hillach - giniesz na dwa strzały, a jak przegrasz to ogromne straty masz. Wtedy wszyscy by chodzili obesrani ze strachu przed przeciwnikami

i by szybko się zniechęcali

nom, tak jak w demons souls, ktore okazało się porazką, bo było za trudno

oh wait

pikol grać nie umies

nie mowie ze okazalo sie porażką, ale wielu się w DS zniechęciło i nie ukończyło gry

ja skończe, jak kupie nowego pada. eeeh....

kup DS3... ;p

piękno tej gry