stoodio

Uwielbiam baśniowe klimaty (grę jakoś przeoczyłem) zessałem więc demko i... jest średnio :closedeyes: Owszem czuć klimat ale obawiam się, że na dłuższą metę Folklore jest męczący. Irytuje mnie strasznie sterylny świat i w ogóle odnoszę wrażenie, że gra była robiona w pośpiechu, a naprawdę mógł być z tego hit (thriller + jrpg = yummy). Warto dać grze szansę? Btw ktoś z forum sprzedawał chyba...

Creepy... ciekawe info (podobnie było z Pyramid Head z SH2). Lubię takie smaczki bo potęgują klimat. Kurczę, po tym co oglądałem na GT łudzę się, że fabuła będzie przynajmniej dobra...

O ile mnie pamięć nie myli (a jeśli myli to ktoś zweryfikuje info) to dowolny

Miałem dokładnie to samo (Fort Frolic - komplet siostrzyczek, lecę do wyjścia a tu słyszę znajome "Mr. Bubbles..." ). Też się dziwiłem i myślałem, że jestem wyjątkowy, ale jednak nie -> http://bioshock.wikia.com/wiki/Extra_Little_Sister_Bug. PS grałem na PS3 ale to uniwersalny bug PS2 Bioshock rządzi! PS3 ...to fajna konsola

Spokojnie nikt nie będzie płakał, masz obycie na ebay'u to cool, potrafisz na pierwszy rzut oka ocenić wiarygodność to double cool ja jestem zielony jeśli chodzi o ten serwis (chodź cena, jak już pisałem, daje dużo do myślenia). Swoją drogą to za cholerę nie kumam systemu oceniania na ebay'u -> koleś ma same pozytywy, nikt nie potrafi odróżnić pirata od oryginały, czy po prostu wszyscy kupujący spodziewali się podróbki?

dzięki za odp, komenty patrzyłem, jedno mnie tylko zastanawia- koleś nigdzie nie pisze, że to oryginał no i ta cena taka podejrzanie atrakcyjna napisałem mail'a odnośnie pochodzenia gierki, zobaczymy co odpiszę i może zaryzykuję

Wciąż i ciągle DQVIII a w przerwie masteruję Metal Slug'a 3.

Myślę, że chodzi mu raczej o format tego split'a... na początku mnie tez to drażniło, ale w ferworze walki jakoś się przymyka oko co-op rządzi :1pl:

Jak wiemy z CT w naszym kraju jest ciężko, postanowiłem zatem poszukać gdzie indziej, padło na ebay uk. Jako, że nie mam za bardzo doświadczenia jeśli chodzi o ten serwis, pytam: czego mogę się spodziewać po tej aukcji? http://cgi.ebay.co.uk/Chrono-Trigger-Ninte...%3A1|240%3A1318

Szybkie pytanko, nie mam skill'a do bijatyk ale (pipi) na to, dla mnie od zawsze SF był synonimem fighter'ów, design tej części mnie powala, mnóstwo ciekawych char'ów, po prostu mam zamiar ciężko trenować... ad rem http://www.allegro.pl/item547055046_profes...ps2_ps3_pc.html taki stick da radę?:>

Według mnie wybór jest prosty - Uncharted + HS. W Drakeś Fortune grało mi się przednio, mocny tytuł od strony graficznej jak i samego gameplay'u, moja pierwsza platyna HS w sumie mnie zawiódł, po ograniu DMC i GoW'a bardzo mnie drażnił system walki (chaotyczny imo) więc ostatecznie nie podeszła mi ta gierka (choć historia zapowiadała się ciekawie, no i postać Nariko jest intrygująca) ale vs Grid, jak juz pisałem, wybór jest tylko jeden.

Kurczę, jestem lewusem we wszelkie racer'y no i w sumie nie przepadam za tego typu grami, ale w MS gra mi się świetnie (tzn w demko) czuć POWER i muzyka mi pasi . Zastanawiam się nad kupnem, a może najpierw jedyneczkę...? Bardzo się te dwie części różnią?

Przy pierwszym podejściu raczej standardowo rozwijałem licencje -> Vaan - swordy i pochodne, Balthier - guny itp. Gdy przypadkiem dowiedziałem się o nonsensie związanym z zodiac spear, zacząłem od nowa. Spodziewając się podobnych "kfiatków" poczytałem nieco o tej części. Wyobraź sobie moje zdziwienie po lekturze tego guide'a -> http://www.gamefaqs.com/console/ps2/file/459841/48977 (warto przestudiować całość ) nie miałem pojęcia, że aż tyle statystyk opisuje daną broń! Poza tym warto pomęczyć się w poszukiwaniu danego oręża, gdyż można je zdobyć dużo wcześniej (z odpowiednich komponentów) niż nam się wydaje (dla wszelkich chomików-szperaczy ten tytuł jest naprawdę mocny, jeśli przymrużymy oko na fabularny aspekt tej części) PS link rozkładający bronie na czynniki pierwsze kieruję raczej do fajnalowych maniaków, zwykły śmiertelnik z powodzeniem się bez niego obejdzie

Już dawno się nad tym zastanawiałem i dla mnie jest oczywistym, iż FFXII to swoisty spadek formy jeśli chodzi o tą serię. W kwestii rzekomego masochizmu... chyba nie zdajesz sobie sprawy z siły sentymentu i przywiązania do danej marki, dużo osób grało w tę część licząc, że w którymś momencie tytuł ten się "rozkręci". A co do tych dywagacji na temat czasu spędzonego z grą... wydaję mi się, że oceniając (ostatecznie) eRPGa po 15-20h gry, kiedy praktycznie nic się nie widziało, nie jesteśmy zbyt wiarygodni

U mnie po 10h działała jeszcze magia tytułu, ale niestety im dalej tym gorzej (fabularnie szału nie ma, postacie bardzo mnie irytowały, a te pseudo limity to już całkowita porażka). W sumie spędziłem z tym finalem ~80h, jednak lwią część tego czasu poświęciłem na szukaniu komponentów do tworzenia itemów, czy tez na zbieraniu tychże (pod tym kątem gra naprawdę daje rade, ale nie jest to raczej kwintesencja FF)

Proponuje poziom professional pamiętam walkę z tym tłustym potworkiem w zawieszonym nad przepaścią mini labiryncie- mocny moment. Swojego czasu wycisnąłem ostatnie soki z RE4, nie będąc fanatykiem serii (wcześniej grałem jedynie w RE3 Nemesis, który to bardzo mi się podobał) oceniam ten tytuł na mocną 9.

Gameplay: http://www.gametrailers.com/player/45230.html http://www.gametrailers.com/player/45228.html Zapowiada się naprawdę ciekawy kąsek. Uwielbiam BG i pochodne (IWD czy wspaniały Torment), długo czekałem na podobny tytuł, jednakże jedno mnie martwi. Twórcy mówią, że DA:Origins to spadkobierca takich gier jak BG właśnie ale także KOTOR i NWN, ten ostatni tytuł mnie martwi, gdyż bardzo się na nim zawiodłem (płytki, schematyczny eRPG). Ciekawe jak się w ogóle sprawdzi tego typu gra na konsoli...? Krótko: jak najwięcej Baldur'a, jak najmniej NWN i będzie git

Jakiś czas temu, po wcześniejszych przygotowaniach, zacząłem moja wędrówkę po świecie DQVIII. Niestety źle rozdałem skill points'y (miałem już Angelo na łuki i jakoś średnio się sprawdzał a Yangus wcale nie potrzebuje thin air imo) więc po dotarciu to Pickham (po ok 20h gry) zacząłem od nowa, myślałem, że wkradnie się nuda podczas powtarzania tych samych czynności... myliłem się, gra się super tym razem po około 10h jestem już w Pickham. Postanowiłem więc, że troszkę poexpię... nie pamiętałem jak te metal slime'y potrafią człowieka zirytować. Za każdym razem jak widzę grupkę uśmiechniętych metalowych glutów, cieszy mi się gęba... gdy wszystkie 4 spieprzą, zawsze sobie powtarzam "spoko, jest dobrze" tak naprawdę nie jest wkurza ten sposób expienia ale z drugiej strony po zgładzeniu MS odczuwam satysfakcję. Nic to, idę pograć w kasynie co by zakupić Agility Ring'i. PS: Kto obecnie gra w DQVIII? Ciekawi mnie Wasz setup skill'i, eksperymentuje ktoś?

Oj duży zawód, tego właśnie się obawiałem. Wczoraj specjalnie pograłem godzinkę w RE4, żeby być w temacie i co mnie najbardziej boli? To, że 5ka gubi klimat (felerna Afryka i pałętająca się pod nogami cyfrowa piękność), nie wygląda to za dobrze...

Jako fanboj SONY, kupiłem PS3 pod kątem konkretnych tytułów. Poza tym podobał mi się wygląd, kusił odtwarzacz Blu-Ray oraz wizja darmowego grania w sieci. Wiem na pewno, że nie kupiłem tej konsoli dla multimedii, bo czegoś takiego po prostu nie ma :crazy: było jeszcze parę innych powodów, ale ich nie pamiętam (uwielbiam takie ankiety, miodzio)

1. Pro Evolution Soccer 5 - 10pkt 2. Resident Evil 4 - 9pkt 3. Dragon Quest Journey of the Cursed King - 8pkt 4. Final Fantasy X - 7 pkt 5. God of War - 6pkt 6. GTA SA - 5pkt 7. Ratchet & Clank 3 - 4pkt 8. MGS 3 - 3pkt 9. Killzone - 2pkt 10. Silent Hill 2 -1 pkt

Dragon Quest VIII (muszę poczekać do soboty na konsolę - pożyczyłem bratu, ale już się przygotowuję- planuje rozdanie skilli, szykuję receptury na itemy itp) jako, że na PS3 nie ma nic ciekawego w temacie jRPG, odświeżę sobie tę wspaniałą przygodę. Być może system jest nieco archaiczny ale ta gra mnie powala klimatem jak sobie przypomnę podróż po ogromnym świecie DQ w akompaniamencie tej wspaniałej muzyki (zachody słońca)... to aż się łezka w oku kręci. Pamiętam też jakie wrażenie zrobił na mnie podręcznikowy voice acting (King Trode rządzi). Tak, tego właśnie mi trzeba, długiej, wspaniałej oraz klimatycznej przygody. Taka mała dygresja: DQ VIII > FF XII, jak nic...

Baldur's Gate Dark Alliance 2 - uwielbiam prawdziwe Baldursy toteż połakomiłem się na ten shit, ależ się zawiodłem (dla jasności wiedziałem, że to sieka ale żeby aż tak płytka...) Final Fantasy X-2 - chciałem przeżyć wspaniałą przygodę tak jak przy FFX, grając w to na siłę (nie będąc 9letnią dziewczynką) czułem się naprawdę dziwnie... Soul Calibur 3 - nah, nie mam odpowiednich zdolności do fighter'ów, cóż... (aczkolwiek w Tekkena grałem/gram z przyjemnością)

głowy nie dam ale wydaje mi się, że nawet na jakimś ekranie podczas loadingu jest informacja, że się sumuje. za późno ;]

Intro jest poprostu widowiskowe, od strony technicznej rządzi, to fakt ale wg mnie nie umywa się do tego z jedynki. Pamiętam jak pierwszy raz słuchałem przemowy Visari'ego do narodu to aż ciarki mi po plecach przeszły, nie ma co orator z niego wyśmienity