Treść opublikowana przez Dahaka
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Na lostpedii widzialem to wszystko i o wiele więcej
-
One Piece
Czarnuch to przecież taki frajer, nie ma mowy żeby był ostatnim bossem
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Czyli Jacob sprowadza ludzi na wyspę (i nie mówi im kompletnie nic, bo nie chce wpływać na ich decyzje) po to, aby udowodnić Ezawowi, że grzeszenie nie leży w naturze ludzi i że potrafią rozróżnić co jest dobre, a co złe? Na tym polega ich gra? Odcinek świetny, ale żeby wystawić mu dyche brakowało mi jakiegoś urywającego łeb cliffhangera.
-
One Piece
Szczerze wątpie, że zmieszczą się w 700 chapterach. Po obecnym arcu Luffy i spółka będą musieli się jakoś zejść(nie czytam mangi, wiec nie wiem czy cos ruszylo w tym kierunku), muszą pokazac coś z Don Flamingo, Shanksem, Dragonem i pozostałymi imperatorami, bo mało wiemy o tych postaciach. Jeśli Oda już nie będzie dodawać nowych postaci(oprócz nowych słomianych), tylko skupi się na obecnych do samego końca, to może na 1000 chapterze się skończy I szczerze to dla mnie OP może się nigdy nie kończyć, bo trzyma poziom od początku serii, a nawet staje się coraz lepszy (po enies lobby uważałem, że anime osiągneło swój szczyt za(pipi)istości, ale na szczęście się myliłem )
-
One Piece
Dla mnie wygląda to na półmetek
-
One Piece
On miał na myśli, że w mandze jest koniec tego arca(world gov. vs piraci) Do końca całego One Piece jeszcze dłuuuuga droga
-
One Piece
Mi tam kreska przeszkadzała tylko na screenach, a ja już zacząłem oglądać to nawet nie zwracałem uwagi Ostatnio mojego kumpla nakłaniałem do oglądania, ale opierał się jak mógł, ale tak go męczyłem po jednym odcinku dziennie i w końcu się wciągnął i teraz uwielbia to anime
-
Final Fantasy XIII
Niestety nie Może w jakiś DLC dadzą nam tę przyjemność.
-
Final Fantasy XIII
estel - i to jest właśnie fajne. Zrobienie tutaj dream temu jest bardzo trudne, a byc moze nawet niemożliwe. Trzeba wybrać, czy zależy Ci bardziej na obrażeniach, leczeniu, czy buffach, kazda postac ma swoje wady i zalety, nie ma czegoś takiego jak najlepsza drużyna, wszystko zależy od gracza/taktyk/przeciwników I XIII musze pochwalić za świetne efekty czarów. W żadnym Finalu, rzucając Thundage czy Firage nie czułem takiej mocy jak tutaj, po prostu zamiast rzucac Fire x6 to wale Firage x2, bo aż przyjemnie patrzeć
-
Final Fantasy XV
Trzcina - nie, nie postarzały się. Przykład - Vepseria, w której mapa świata jest po prostu perfekcyjna. Bardzo dobre proporcje, które pozwalają poczuć, że świat jest duży, multum sidequestów, które dzięki niej możemy wykonać itd. itd.
-
Final Fantasy XV
Zagraj w Tales Of Vesperia, też jest mapa świata i nie wygląda to komicznie i na żadne loadingi nikt nie narzeka, bo w sumie są tak krótkie, że nikomu nie przeszkadzają I mi się takie rozwiązanie podoba, a nie jakies tunelowe FF XIII
-
Final Fantasy XV
To jest zbyt piękne żeby było prawdziwe, musi być jakiś haczyk
-
Naruto (uwaga spoilery)
Zgadzam się, czapter naprawde niezły a motyw z Oj robi się ciekawie.
-
Final Fantasy XV
Oby to "FF#" nie oznaczało "FFX"
- Sezon 8
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Oj już nie przesadzajmy, przecież nie jest to żaden poważny spoiler
-
Lost sezon 6 [spoilery]
w ryj dać mam dać za brak spoilera?! - grg
-
Final Fantasy XIII
To może pograj w jakieś mmo, jeśli sama walka rajcuje cię bardziej niż 25 godzin fabuły. W tym problem, ze przez te 25 godzin gry nie ma nic innego oprócz walki i cutscenek. Gdyby fabuła była słaba to już dawno bym się pozbył tej gry, bo to chyba najnudniejszy final w jakiego grałem.
-
Final Fantasy XIII
A tak w ogóle to co daje nam podnoszenie levela danej roli?
-
Final Fantasy XIII
Wiem, że w tym nie ma łamania czwartej ściany. Przez całą grę na Coccon jest nudno i monotonnie, aż do Gran Pulse, gdzie Light mówi, że tutaj tak nie będzie. Wiadomo, że nie zwraca się do nas i nie chodzi jej o to, że w końcu nie będzie nudno tak jak wcześniej, ale na upartego można to tak odebrać
-
Final Fantasy XIII
Haha, w momencie w którym dostajemy pierwszego hunta i jednocześnie pierwszy raz wreszcie jesteśmy na otwartym terenie, Light mówi coś takiego: "I think it's safe to say, that things won't be boring here" Normalnie łamanie czwartej ściany
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Uhuhu, powiało starym klimatem lostów w tym odcinku, oby tak dalej. Ogólnie podobało mi się bardzo, scena w black rock i końcówka(ta przed Widmorem) naprawde świetne i klimatyczne. I znowu widzimy że we flash-sideway'ach życie postaci toczy się lepiej, ale nie tak jakby tego chcieli. Kate chciała, żeby Aaron i Claire byli razem, i są, ale ona sama nadal jest zbiegiem, Jack ma lepszy kontakt z synem, ale z żoną się nie układa, więc nie ma szczęśliwej rodzinki, John ma przy sobie swoją miłość, ale nadal jest na wózku, Nadia żyje, ale Sayid nie jest z nią, Alex żyje i ma dobry kontakt z Benem, ale nie jest jego córką, ale co z tego wynika, to nie mam pojęcia
-
Final Fantasy XIII
Pograłem troche i stwierdzam, że ta cała liniowość nie jest tutaj głównym problemem, bo jest na podobnym poziomie co FF X. Problemem za to jest brak NPC po drodze, brak jakiś sprytnie ukrytych skrzynek, do których dostaniemy się po chwili myślenia, jakiegoś sub questa, rzeczy do obadania, czy tajemniczego czegoś, z czym nic nie bedziemy mogli zrobic, a pod koniec gry okaze się, że to wejście do super trudnego dungeonu. Grafa na xboxie jest gorsza od tej na ps3, włosy nie wyglądają aż tak źle jak na screenie, tekstury sa CHYBA słabsze, mówie chyba, bo grafa w tej grze to nic specjalnego, wiec jesli na ps3 jest piekna, to pewnie jest lepsza. Kompresja jest i normalnie raczej trudno ją zauważyć, najbardziej rzuca się w oczy przy scenach, na których jest dużo szczególików w oddali, np widok z lotu ptaka na gran pulse na samym poczatku intra. System walki sprawia frajde i wciąga, ale po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że jest zbyt chaotyczny. 80% walk to wciskanie auto-battle i żonglerka paradigmami(czy jak to sie tam zwalo), brak czasu na pomyśleniem nad czymkolwiek, wszystko trzeba robić intuicyjnie i szybko. Angielski VA jest ok, chociaż momentami niektóre kwestie brzmią drętwo. Fabuła podoba mi się, wciągnęła mnie i z wielką chęcią poznaje dalsze losy naszych bohaterów(brak tego uczucia w XII czesci byl jej główną wadą) A, i muzyka jest świetna. Ogólnie to co by nie powiedzieć, to w końcu kolejny final i chce się grać.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Benowi też tak zawsze wierzyliście w każde słowo jakie powiedział :F?
-
Lost sezon 6 [spoilery]
A co do kwestii kto jest dobry a kto zły to patrzcie na to jak na szachy. Ezaw z czarnymi pionkami przyjmuje taktykę bardziej agresywną i ofensywną, eliminując pionki przeciwnika, zaś Jacob opiera się na defensywie i broni swoich białasów, dzięki czemu dał szacha Ezawowi, który jednak po długim oczekiwaniu w końcu zbił królową, która go ciągle szachowała. (albo coś w tym stylu ) A wiadomo, że szachy nie dzielą graczy na dobrych i złych (nie chodzi o umiejętność gry ). Imo obydwaj są neutralni i po prostu rozgrywają partyjkę mając swoje własne strategie, a Jacob przegrywa.