balon

No ja właśnie mam zamiar wszystkie notatki o Salem zbierać itp. Nie powiem to, że jest tam dośc fajna fabuła i praktycznie brak strzelania bardzo mnie raduje. Będę ogrywał na przemian z nowym Abe Oddysee, więc wymagający gameplay on mi zapewni.

Może nie jestem Mazzeo ale... ... ale w. Gearsach są lepsze zagadki. Nigdy nie wiedziałem, czy mam podejść z lewej czy prawej strony do wajchy od bramy/drzwi/windy. Nie powiem bez yt nie dałbym rady w dwóch momentach!

No mi się w końcu udało kupić bo wersja na ps4 zeszła do poziomu ok 100 zł. Jutro rano ponoć ziomek ma mi wysłać, a więc w okolicach wtorku/środy odpalę. Nie powiem mocno ostrzę sobie na nią ząbki bo ma dla mnie fajne opinie, a te minusy to dla mnie żadne wady. Pytanie do tych co skończyli ile czasu trwa przejście gry ? No i czy są poziomy trudności?

Kurde no tak myślałem. Z tym, że w Krwi Elfów w sumie jest opsane kim ona jest oraz jak się wzięła u Geralta. Nie mam pojęcia czy zostawiać teraz tą Krew Elfów ( zostało mi z 70 stron), czy może dokończyć ją i wtedy zabrać się od początku? Edit: Piecia a co to za części co mi podałeś? Bo wg wiki http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Strona_główna to tylko dwie części były przed Krwią Elfów.

Odkopuje. Z "lekkim" lagiem zabrałem się za sagę Widźmiñską. Problem w tym, że zacząłem od Krwi Elfów (w sumie już jestem pod koniec). Teraz pytanie czy dużo stracę jak pominę te dwie poprzednie części? Dodam że w uniwersum Wiedźmina dość dobrze się orientuję.

Ty grasz coś dla przyjemności czy tylko te trofki? Bo co post twój to widzę ten aspekt poruszasz. Panie tolerancja, a może mu te trofiki sprawiają przyjemność?

Równie dobrze możnp arzejść na yt, a tak serio to plama u mnie na honorze byłaby jakbym "sam", nie przeszedł jakiegoś mariana.

Michaealis podpisuję się pod tym w 100%

Nie, nie jesteś. Poczytaj wcześniejsze posty. Dużo osób ma/miało podobnie.

Ja tam nie przepadam ani za pizza hut, dagrasso czy inną telepizzą. Nie lubie sieciowych. Jak pizza to z jakiś małych pizzerni ewentualnie włoskich knajp.

Ale kolejnego Asasyna kupisz co nie? Nie, pożyczę. Przejdę wątek główny i oddam. Polecam kupienie WiiU lub Xbone to może zejdzie twój wegańsko-gejmingowy ból dupy.

Kolejne sieciowe pif paf, ile można?

pw edit to Tobie nie można nic wysłać, takie info wyskakuje.

No moja żona wozi np psa baganiku. o Corsy wchodzi do Swifta już by nie wszedł, dlatego na to w miarę patrzyliśmy. Aha ja mam do sprzedani jak coś swoją Corsinę (jesteśmy właścicielami od nowości, salon PL), info jak coś na priv. Żona w ciąży więc muszę jej kupić coś większego.

Akurat Sokołôw to chyba największy polski producentm mięsa, masówka. Robi m.in. dla Biedry. Przez dobry mięsne rozumiem działające tylko na danym regionie/województwie a nie sprzedające na całą Polsze i pół Europy jak np Sokołów, który jest takim Januszem rynku mięsnego

Waldek 6 tys to na tydzień ww Spain tzn 8 dni, nie dwa tygodnie

No ba. Polecam raz przyatalować jakieś sprawdzone , najlepiej regionalne delikatesy mięsne. Poprosić Panią aby zmieliła tobie woła. Zobaczysz, różnica jest kolosalne względem markietowtch mięs pakowanych.

Lucek A ile on ma l bagażnik, że tyle tam zapalowałeś?

No Siora też na ten co twoja Wife i jej nie schodzi poniżej 8 l w mieście ale w cyklu mieszanym 7 l na luzie Wojtku sie osiągnie więc możesz brać. Aha i jeszcze jeden minus. Wiadomo jest to auto miejskie ale wiedz że na najmniejszy w klasie bagażnik 190 l to mało np Corsa D mojej żony ma ok 290 l.

Za normalną wołpwoinę nie Tesco czy Biedra to byś zapłacił ok 30-40 zł za 800g

Dla mnie też najlepszy seril ever nawet biorąc pod uwagę dwa ostatnie sezony i zakończenie. Szczerze to po ostatnim odcinku już żaden tasiemiec nie podszedł mi do gustu. W sumie to dla mnie największa magia Lost, zablokował we mnie chęć oglądania innych seriali. Nie przedostałem się z czyśćca do nieba tylko spadłem do serialowego piekła.

Toad i Geralt. Boski duet na styczeń-luty. Toaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaad

Prawda. Jedyna sensowna opcja to mieć dobrego znajomego w takim biurze. Ja ma taką Gosie 10 lat prowadzi takie biuro. Zawsze wycieczki pierwsza klasa , jednak cena to tak jak mówisz. W sezone za 2 tys to zapomnj, są to jakieś nieporozumienia i największe kontrasty względem katalog/real. Ja np w sobotę z rana lecę do Hiszpani do kurorciku pod Barcleoną i nie dało rady znaleźć nic sensownego za mniej niż 6 tys za 2 os. nawet po znajomości i z minimalną marżą biura. Fakt, że wybieraliśmy wycieczkę 2 tyg przed wylotem też pewno nie pomógł.

Potwierdzam. Siora ma odnowości z salonu Swifta. Po 5 latach nic, normalnie igła techniczna, a jeździ dość dużo. On ma z tym silnikiem 1.3 92 km , idzie niesamowicie jak na takie gówienko, a co ważne jak to się prowadzi! Jak gokarcik, normalnie Mario Kart live. Zawsze mam banan jak nim jeżdżę. Chyba jedyny minus to trochę palą te autka jak na "małe", miejskie (pod tym względem to ogon stawki w tym segmencie) ale w/w wrażenia to rekompensują.

Fix