-
Postów
7 349 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Kazub
-
-
Cytat
Później kilka razy jeszcze dzieją się rzeczy mocno naciągane, żeby nie powiedzieć komiksowe ("kuloodporne" zbroje w końcówce)
kevlarowe opancerzenie robione na zamówienie ? mi się wydawały całkiem legit zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak bardzo krępowały im ruchy
Cytatnie mówiąc o średnio przekonujących momentami zachowaniach bohaterów (tolerowanie w ekipie kogoś takiego jak młody Eastwood to proszenie się o kłopoty)
tak w zasadzie, to wszystko co oni robią jest "proszeniem się o kłopoty" z czego świetnie zdają sobie sprawę (gra o wszystko albo nic). film nawet adresuje kontrowersyjne wybryki jan`a na co sierżant odpowiada- he`s a soldier and he will follow orders. to też nie jest tak, że mogą go sobie ot tak zastąpić...
-
wrath if a man - guy ritchie tym razem bardziej na serio i o ile pierwszy akt przypomina dobrze, kto zrobił ten film, tak z każdym kolejnym atmosfera gęstnieje bardziej, powiedziałbym w stronę Sicario (naprawde luźne skojarzenie) albo klasyki w stylu The Heat lub zrobionego na modłę gorączki The Town (który też polecam). bardzo stylowa i świetnie zrealizowana gangsterka - oglądać !
- 1
- 1
-
Kiedyś się już o tym rozpisywałem jak mass effecty były jeszcze świeże w mojej głowie ale tak, uważam, że zmiany w sequelach nie spłaszczyły erpegowej otoczki ale ją......ulepszyły. IMO system z jedynki sprawiał tylko wrażenie bogatszego, bo oferował więcej skilli na postać, więcej punktów do przydzielenia i więcej ekwipunku do zebrania ale wcale to nie przekładało się na eee....głębię. Każda postać miała swoją profesję, którą w zasadzie rozwijało się tak samo i nie byłło sensu za dużo zmieniać. Właściwie, to od połowy gry Liara i Tali zabijały wszystko spamem mocy bez cooldownów, czytaj - wszystko wybuchało i latało. Tak, teoretycznie na każdy skill dawało się więcej punktów.....tylko po co ? Po co podnosiliśmy ekwipunek i inne itemy dosłownie co chwilę, wałęsając się po pustych przestrzeniach, skoro każdy dawał 1 lub dwa punkty jakiegoś stata więcej ale nie zmieniał za wiele.
Teraz zmiany, jakie zaszły w dwójce, to IMO duże usprawnienie również warstwy erpegowej. Skilli jest mniej i składaja się z mniejszej liczby punktów do przydzielenia ALE nie można już rzucać nimi na przemian. Każda postać ma co najmniej jedna alternatywę w kierunku, jakim możemy ją budować. Teraz postacie na prawdę między sobą się różnią i budując skład, bierzemy pod uwagę ciekawsze aspekty, jak synergia między postaciami i mocami, power combosy i fajniej rozwinięty system osłon i odporności, gdzie trzeba sie już zastanowić, zanim zaczniemy walić adeptem w armora. Action skille to też duży krok na przód. ALE UWAGA - większość tych rzeczy ma znaczenia na poziomie trudności hard i wyżej, bo normal jest właśnie...spłaszczony. Większość zwykłych przeciwników ma uniwersalne odporności i brakuje im osłon. Na hardzie i wyżej niemal wszyscy mają jakis rodzaj osłony, przewaznie bariera lub zbroja, co ma bardzo duże przełożenie na to, w jakim składzie idziemy na misje i z czego do nich walimy.
Dla mnie, zagranie w jedynkę po dwukrotnym przemieleniu trójki było w tych aspektach zaskoczeniem, bo miałem w głowie właśnie ogół tych opinii, jakoby uprościli warstwe er-peg-ie i gra stała się bardziej action-orientet w sequelach. Z pierwszym się zgadzam, z drugim zupełnie nie.
Zresztą nawet devi opowiadają w tych trailerach, jak jedynka była toporna w niektórych z tych kwestii i implementują do niej rozwiązania z dalszych części (zmieniają jednak więcej, niż się spodziewałem). No i będzie to dobra okazja do zweryfikowania wspomnień z trylogii i zmian między kolejnymi odsłonami.
- 3
-
fajnie, czekam. miałem jednak nadzieję, że jedynkę przemodelują bardziej, zwłaszcza systemowo - jak rozwój postaci i ekwipunek. mogli użyć modelu z 2jki i 3jki - czyli mniejsza ilość mocy ale lepsze zróżnicowanie i synergia oraz sprzęt zdobywany rzadziej ale istotniej zmieniający postać (zamiast 10 tierów randomowo podnoszonego szajsu za 2 punkty ataku więcej). no i poboczne misje - cała masa niczym nie różniących się zadań w lokacjach na zasadzie kopiuj-wklei.
wiem, że to dziwne ale jedynke ograłem po trójce i niestety mocno odczułem jej oldshcoolowy charakter. dwójka mój nr. uno, żeby nie było...
-
-
kilka pytań o dlc....
1. kiedy uzyskujemy dostęp do poszczególnych DLC ? w trakcie kampanii ? na koniec ?
2. czy dlc dodają nowe klasy broni jak w jedynce ?
3. wiem, że dodają nowe skille ale czy są one dostępne od początku czy odblokowujemy je wraz z misjami z DLC ?
4. które DLC dodają poziomy trudności ?
5. czy podobnie jak w jedynce, któreś DLC wprowadza randomowe labirynty ?
podsumowując, chodzi mi o to, czy (teoretycznie) chce mieć DLC od początku new game czy mogę po nie sięgnąć po ukończeniu new game bo nie wpłyną one na ogólny odbiór ?
oraz
czy ekwipunek z preordera jest jeszcze jakoś zdobywalny ?
-
-
-
W dniu 28.03.2021 o 11:18, Masorz napisał:
superowo. dawn of the dead świetnie uchwycił ducha romerowskich zomboiow, elegancko balansując między dramatem a komedią.
apropo
zombieland 2 - bezpośrednia kontynuacja jedynki. mniej świeża, bo taka sama, ale ok. zabawnie i groteskowo
liga snydera - na pewno lepszy film, niż oryginał, ale za długi. chyba dobrze, że skupia się głównie na cyborgu i jego origins, który w oryginale....no po prostu był. dużo CGI i jeszcze więcej snyderowego slooooowmooo, które wespół z muzyką tworzą całkiem eleganckie sekwencje (ale nie wszystkie). za dłuuuugi...
wonder woman 1984 - nie jestem jakoś fanem pierwszego filmu, więc i tego też nie. tak, wiem, że momentami jest absurdalnie głupi i cringowy ale koniec końców.....wolę od jedynki. jest zwyczajnie ciekawszy dla mnie
-
-
9 godzin temu, ornit napisał:
Tekken to najpopularniejsze i najbardziej rozpoznawalne mordobicie na świecie. Taka jest prawda i nie ma o czym dyskutować.
W przeciwieństwie jednak do takiego np SF, którego starsze części ogrywane są po dziś dzień turniejowo, w Tekkenie ludzie koncentrują się do ostatniej części.
nie no jeżeli taka jest PRAWDA i NIE MA DYSKUSJI to ok....
....ale wciąż nie wiem, czy street fighter nie jest bardziej rozpoznawalny a przede wszystkim mocniej zakorzeniony w popkulturze. nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, ż MK też.
-
że nie dali opcji do dodania do biblioteki tylko automatyczny download
-
na dzastis lig poszedłem do kina nie oglądając wcześniej nic poza man of steel i po seansie zastanawiałem się, dlaczego zamiast filmu zrobili montaż scen. aż nie mogłem uwierzyć, że to przeszło post produkcje i ktoś to zatwierdził. pewnie sprawdzę na HBO w celu porównawczym oraz temu, że lubie filmy snydera.
poza tym to polecam baaaardzo mocno miniserial Czarnobyl. Bardzo przyziemny i ludzki obraz tragedii czarnobylskiej tuż po zdarzeniu. W pełni fabularyzowany ale też wysoka wartość dokumentalna.
- 2
-
-
ojezu. tekken istnieje nieprzerwanie od 1994 roku. od zawsze na automatach i przez większość czasu na konsolach. 10 pełnych odsłon, czyli pomijając spin-offy i komórki. to dużo. street fighterów i mortali było chyba więcej wliczając kolejne wersje i spin-offy ? może ktos sprecyzuje....
-
18 godzin temu, Mejm napisał:
Chinole odrobili prace domowa:
- patriotyczne ciuchy bo wielga bolzga
- orzelek na piersi bo do boju polsko
- skrzydla husarii na rekawicach bo Zbaraz
- karate bo Lewandowska (dobra naciagane)
- blizna na oku bo wiedzmin
- niebieskooka blondynka bo najlatwiejsze
- walczy za polske bo tu ciagle wojna
- kobieta, glowa panstwa bo kraj prawicowy i kobiety pod butem kosciola
Mam dziwne wrazenie, ze jak oni ja projektowali to z jednej strony chcieli z respektem a z drugiej z beka.
Ale na koncu i tak
heh, większość projektów postaci w tekkenie jest tworzona na podobnej zasadzie, czyli trochę stereotypowo, troche cringeowo i jednoczesnie pół zartem/pól serio. zgaduje, że miguel dla hiszpanów też budzi różne skojarzenia, rozumiane lepiej przez nich. być może pakistanczycy mają mega ubaw słuchając tekstów shaheena etcetera.
rozbieżność w tonie głosu miedzy mówieniem a bojowymi okrzykami rzeczywiście jest zbyt wyraźna. nie wiem , czy w jakiś statsach nie jest podany wiek lidii ale warto mieć na uwadze, że jest ona premierem (tak jest, lol), a nie jest to stanowisko powszechne dla ludzi poniżej lat 40tu.
btw. jej głos jest mega sexy
-
dziewczęca ? zarówno sylwetka jak i moveset - imo najlepiej "dysponowana" pani w tekkenie. będzie grane w imię wszystkich polaków.
leroy, fak i teraz ona....w końcu poszli w dobrym kierunku i odpuścili z anime na rzecz designu jak z virtua fighter, czyli semi realistic full fleshed martial arts. cool.
- 1
-
-
-
W dniu 11.03.2021 o 23:58, Kazub napisał:
fajnie że dali Ratcheta za free. w ranch Play at Home ...
... niefajnie że nie można go odhaczyć jeśli mamy już gre z Plusa
no chyba że można ?
dodam tylko, że odhaczyło mi tego raczeta jako free przez kliknięcie na przeglądarce PC (zwykłej nie mobilnej)
-
jeśli idzie o tanio i wygodnie to imo fotel typu finka > fotele obrotowe. minus jest taki, że.....no nie są obrotowe.
btw. za tysiaka można kupić naprawdę wypasiony fotel zamiast przepłacać za te gamingowe wynalazki....
-
-
-
Virtua Fighter 5: Final Showdown
w Virtua Fighter
Opublikowano
nie wiem jak w to grać.....lepiej naciskać czy nie naciskać ?