-
Postów
7 346 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Kazub
-
-
1 godzinę temu, Czoperrr napisał:
No podobają mi się te nowe materiały, ale z kupnem się wstrzymam bo soulsike bardzo szybko tracą na cenię. Janusze się odbiją to wtedy się zakupi
jest dokładnie odwrotnie, bo gry FS wolno tracą na cenie, zwłaszcza sekiro...
- 1
-
W dniu 27.01.2022 o 11:15, ogqozo napisał:
"Trudna" może znaczyć różne rzeczy. Dla mnie pytanie jest raczej takie.
Czy w Elden Ring jak jest trudny boss i mnie zabije, to mogę po prostu powtórzyć walkę z nim? Czy muszę iść serią korytarzy i platform i drabin i wind, po drodze unikać albo zabić 15 przeciwników, żeby w ogóle znowu walczyć z tym bossem, zaczynając walkę już zmęczony? Aha, no i czy są do tego półminutowe loadingi za każdym razem na next-genach?
To jest dla mnie najważniejsze i ile razy gram w jakieś Soulsy to sobie przypominam, jak ja kurna bardzo tego nienawidzę.
"Trudne jak Demonsy czy Soulsy" czyli które z nich? Jak dla mnie ostatnie gry From poszły w kierunku "bardzo proste przechodzenie leveli, maksymalnie trudni bossowie", co jest pewną odwrotnością pierwszych Demon's Soulsów, gdzie bossowie byli mało wymagający, za to przejście całego levelu było serią mnóstwa bardzo karzących i chamskich wyzwań.
już w Dark Souls 3 wyraźnie skrócili drogę do bossa przy pomocy odpowiednio rozlokowanych skrótów i widać było w becie, że ten trend utrzyma się w Elden Ring. do tego dochodzą wspomniane wcześniej checkpointy/figurki.
tak do końca, to chyba nikt nie przepadał za ideą długich wędrówek o d ogniska do bossa, choć miało to swój urok - czyli planowanie trasy i wymijania przeciwników.
-
28 minut temu, messer88 napisał:
Że się wystawi na krytyka po zadaniu ileś tam Damage np w określoną część bossa? to już w BB było tak przy niektórych.
takie rozwalanie postury było tylko w BB i póki co, to nie wiadomo, czy tak będzie też w Eldenie...
-
19 minut temu, cotek napisał:
Nie do końca, Sekirowe parry również jest, a raczej zbijanie postury większym bossom, tylko ukryte. Można znaleźć takie info jak się dobrze poszuka na YT, w becie to już było zauważalne.
zbijanie posture nie ma za wiele wspólnego z parowaniem imo
a jesli chodzi parowanie w soulsach (i ER), to działa to zupełnie inaczej niż w sekiro, gdzie deflectujemy kolejne ataki, nabijając posture. parry w soulsach jest zupełnie opcjonalne i wymaga tarczy lub broni, która może parrować. po udanym parry przeciwnik dostaje staggera i podobnie jak w przypadku napełnienia posture, jest podatny na specjalną animację kontry. wazne jest też to, że parrować możemy tylko "humanoidalnych" przeciwników i zwykle większość bossów jest na parry niepodatna.
generalnie, to z powodzeniem można grać w souly, nie używając parry wogóle i taki styl gry jest równie fajny, jak każdy inny
-
z tego, co widziałem, to nie ma info o steelbookach w opisach
Teraz, messer88 napisał:No właśnie ciężki temat czy ta launch edition ma steela bo na zdjęciu podglądowym z sieciówek to wygląda jakby był, chyba że to taka „wsuwka” kartonowa na pudełko?
raczej "wsuwka" bo steel w tej edycji jest chyba szary z "lwem"
-
tylko czy mają STEELBOOK
-
ostatni raz taki hajp na grę miałem chyba na FF7 Remake (którą byłem zachwycony). jedyne, co mnie trochę gryzie to granie na past genie. i o ile z samej jakości oprawy jestem zadowolony, tak granie w chwiejnych 30fps i dłuższych loadingach trochę uwiera.
być może było ale....
-
przez spawn miałem na myśli powrót na pozycje tych co żyją
btw. nie pamiętam, czy w sekiro tak było...
-
W dniu 24.01.2022 o 22:25, teamdox napisał:
To prawda że nie będzie aktywnej pauzy w grze ? W sekiro, które jeszcze przede mną, wiem że jest opcja zwykłej pauzy a nie ukrywam że Soulsy są dla mnie barierą właśnie między innymi przez brak możliwości przerwania gry i powrotu za kilka minut.
jak nic cię nie napastuje, to po prostu przerywasz albo wychodzisz do menu głównego (co resetuje spawn wrogów, dość przydatny exploit).
-
Cytat
ja to bede cala gre spamowal beast claw, oby nie znerfili
jestem mocno przekonany, że jednak znerfią ale nawet wtedy jest bardzo prawdopodobne, że będzie mega skuteczny. no chyba, że ogólnie cała magia była intencjonalnie przegięta w celach testowych i znerfią wszystko, jak leci. jako że planuje inwestować w faith i ten czar jest po prostu cool, to liczę, że osłabią dmg jaki zadaje, bo inaczej będzie mordował wszystko.
-
nigdy nie lubiłem grass crest shield bo moja postać wyglądała głupio z tarczą na plecach. plus zajmowała slot na inną, bardziej użyteczną we właściwej walce. imo fajniej byłoby, gdyby usunęli buffy z przedmiotów na plecach/off-hand i żeby były aktywne tylko wtedy, gdy trzymamy je w ręce.
-
20 godzin temu, Masorz napisał:
Ja chyba będę młócił tym Wariorem, bo ponoć dobry do łuków a dawno tak nie grałem. I pasuje do open worlda.
Będzie piromancja osobno, czy ją wciągnęli ogólnie do magii?
piromancja będzie się teraz skalowała z faith pod wspólną kategorią dla pyro i miracles - inkantacje.
btw. to będzie pierwszy souls/like w którym pierwsze playthrou zrobię hybrydą str/faith, a nie pure melee (no, może z 15faith/itn do podstawowego buffa) jak dotychczas. magia jest na tyle fajna i jednocześnie skuteczna, że tak. do tego wygląda na to, że można skutecznie czarować bez dużego wkładu w int/faith.
można jakoś na pewniaka dostać steelbooka (PS4) ?
- 1
- 1
-
dokładnie. jazda mako i zaliczanie subów wg schematu kopiuj/wklej są bardziej uporczywe...
-
Cytat
Sami twórcy mówili, że chcieli zadośćuczynić złemu zakończeniu FF7 w FF8, potem podobna akcja była w FFX i X-2 (które nawiasem mówiąc prawdopodobnie dzieją się w tym samym universe, podobnie jak FFT).
FFX i FFX-2 to ten sam świat ale FF7 i FF8 ? raczej nie. Tactics z kolei, to świat Ivalice, podobnie jak FFXII i Vagrant Story.
-
u mnie sytuacja jest o tyle ciekawa, że trójka była moim pierwszym mass effectem (potem jeden i dwa), więc czysto teoretycznie powinienem mieć do niej sentyment, a jednak wolę dwójkę. choć są takie aspekty trójki, pod względem których może być stawiana wyżej i są to imo - konkluzje do historii poszczególnych bohaterów wraz z konsekwencjami decyzji z poprzednich gier. ostateczne rozwiązania losów mordina, tali i krogana (sry zapomniałem imienia), ich widowiskowość i waga sytuacji to najlepsze momenty w trylogii. do tego zakończenia mimo, że według wielu zbyt lakoniczne, to wciąż zakończenia trylogii na epicką skalę. tak mi się wydaję, że te aspekty mocno przesądzają dla części osób o "lepszości" ME3 nad dwa.
-
o ile w grze ta akcja z samolotem robiła wrażenie tak w live action realizm nawet ten względny sprawia, że wygląda to nazbyt niedorzecznie i słabo
-
4 godziny temu, Figuś napisał:
Oczywiście że trójeczka lepsza, mit lepszej dwójki po tym jak trójka kończy trylogię i tym jak gejmerzy się po nim zesrali na bioware.
świetność dwójki nie ma nic wspólnego z kontrowersjami wobec trójki (głównie kwestie z zakończeniem). jest po prostu najbardziej lubianą częścią period przez fanów serii. prze ze mnie też.
-
moim faworytem, jeśli mówimy o wszystkich aspektach "świetnego bossa" jest....
Spoilergael
jeśli tylko z podstawki, to...
Spoilerlorian & lothric
- 1
-
nie ma ale jest myk na szybsze poruszanie się po bagnach - weapon art dla broni z kategorii noże - quickstep. zużywa focusa ale można tego używać nawet przy zerowym focus. po prostu spamujesz i przemieszczasz się znacznie szybciej...
- 1
-
dont look up - spodziewałem się parodii jadącej po bandzie ze wszystkim i ze wszystkimi.....i tego też troche jest ale jako całość, to bardzo inteligentna satyra z odpowiednią dawką dramaturgii, równoważącej napięcie i ton filmu. obsada świetna, społeczne i polityczne komentarze trafiają w punkt a śmiesznie jest głównie wtedy kiedy ma być. może epilog po napisach wstępnych jest nieco zwariowany na wyrost ale spokojnie można przymknąć na nie oko. polecam.
- 1
-
W dniu 6.01.2022 o 22:44, standby napisał:
Kupiłem grę w edycji deluxe aby ograć w końcu dodatki I zacząłem gierkę od początku.
Dopiero co skończyłem bloodborne i DS3 jest dużo trudniejszy od BB. Możliwe że dodatki podniosły poziom trudności trudności w pierwszej lokacji dostawałem wpjerdol aż niemiło. Z tym lamusem Vordtem się męczyłem z 20 razy xd
Mam nadzieję że przez to że biegłem z uchikigatana, teraz biegam z rapierem i jest lepiej....
Dodam że ds3 skończyłem jakieś 2 lata temu i wydaje mi się że było łatwiej i szybciej. Aha i parowanie, w porównaniu do BB jest tu makabrycznie trudne
nie da się powtarzać vordta 20x.....miałeś zamknięte oczy ? pad ci się rozładował ?
- 4
-
jaki jest teraz limit na plusy, minusy itp. ?
-
sprawdzić inne gry ?
-
zamiast tomorrow war poleciłbym bardziej edge of tomorrow, film bliski tematycznie ale znacznie lepszy
Elden Ring
w Souls-like
Opublikowano
spoko. póki co, to magia i summony wydają się noob friendly. tarcza tez zyskała na skuteczności dzięki kontrze R2/RB po bloku.
tu jest trochę info przetłumaczonego z jap. wywiadu z Miyazaki