Skocz do zawartości

Kazub

Senior Member
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Odpowiedzi opublikowane przez Kazub

  1. 23 godziny temu, Whisper_of_Ice napisał:

    Pewnie optymalizacje poprawią do premiery, to pewnie wczesna wersja gry oddana do testów. Tak czy siak w lutym moje PS5 będzie przeorane xD. 

     

    a to szarpanie to przypadkiem nie jest kwestia net codu ? bo naoglądałem się toutuberów i nikt o tym nie mówi

     

     

     

  2. jedną z bardziej palących kwestii odnośnie bety jest gra online. postanowiono wyłączyć możliwość inwazji na graczy będących solo i napadać można wyłącznie na ludzi grających w coopie. pvp jest wciąż możliwe przez "zaproszenie" potencjalnego invadera przy pomocy odpowiedniego przedmiotu (do znalezienia pewnie zaraz na początku). oczywiście odpowiednie covenanty zmienią zasady ale to jakby odrębna kwestia. czy to dobrze ? ......hmmm....i tak i nie. z jednej strony eliminuje to potencjalne frustracje spowodowane nagłą napaścią w jakimś ważnym dla nas momencie. z drugiej, usuwa element "niespodzianki" i stanu zagrożenia. na początkowym etapie gry nie ma problemu z ludźmi z przygotowanymi, przegiętymi bulidami ale z czasem zaczną się pojawiać więc....

     

    generalnie jestem na tak ale pod warunkiem, że covenanty dadzą możliwość modyfikowania tych zasad.     

      

  3. 19 godzin temu, messer88 napisał:

    Rozumiem że te testy to początek gry tak? Są jakieś fajne DEX brońki? 

     

    game design tego fragmentu gry mocno sugeruje, że to początek pełnej gry i jestem tego niemal pewien. być może pozmieniają to i owo, jak rozmieszczenie npców, itemów i przeciwników, ale większość pozostanie.

     

    widziałem dwie bronie pure dex - scimitar katana     

  4. Godzinę temu, sajmon34 napisał:

    Graficznie poziom ds3 z tym ze w 60fps. 

    Po wyjsciu na otwarty teren rzuciłem sie od razu na tego Straznika na koniu bo pierwszego go zobaczylem. Oczywiscie powycieral mna podloge :) Wiec poszedlem w lewo i tam ten wielki troll. Hehe ofc wbil mnie w ziemie. Zszedlem na plaze i tam jakas jaskina z dwoma skurwolami ktorzy rowniez mna pozamiatali. Wiec inna miejscowka u gory i trafilem do katakumb. Uf pierwszy boss z glowy. Jakis skaczacy kotek.

    2h nie wiedzialem jak sie lvl postac a wystarczylo przy ognisku odpoczac. Hehe. Zdobylem jakas wlócznie i te duchy ktore mozna przywolywac. Ale nie w kazdej miejscowce mozna ich przyzwac. Poczatek dla mnie byl hardcorowy. Z włócznią i podlevelowana postacia wrocilem na plaze i jakos poszlo z tymi dwoma.

    Po wygranej mozna przejsc dalej i fajna miejscowka jest z nagroda na szczycie. 

    Ogolnie to ds4 w otwartym swiecie. Wiecej jakis magicznych przedmiotow. Cos czuje ze mag bedzie op. No i Konia nie mam albo nie wiem co trzeba zrobic zeby go miec :(

    W kazdej chwili mozna uzywac szybkiej podróży. Znaczniki dzialaja. Ogolnie to te 3h strzelily nie wiem kiedy :)

     

    No i graficzka niekiedy szarpie. 

    Ogrywane na ps5. 

     

    lol

     

    nawet po kompresji na YT to wygląda wyraźnie lepiej i to nie tyle wizualia ogólnie co nawet poziom grafiki stricte  

  5. nie znałem materiału źródłowego ale mimo to od razu załapałem po co jej te haczyki, taki jestem sprytek... 

     

    W dniu 9.11.2021 o 17:48, LiŚciu napisał:

     

    Pewnie będzie troche kontrowersyjnie ale wczoraj obejrzałem Diune w kinie i zaraz ponownie już w domu. Dźwięk w wielkiej sali kinowej robi robotę w cholere, zwłaszcza że OST w tym filmie to dla mnie mały cud świata. Wielki ekran i ciemno też jak to w kinie.

    Ale to jak ten film był wyprany z kolorów to jakaś masakra. Zamiast czarnego szarość. A do tego jeszcze faktura ekranu która była widoczna w każdej jasnej scenie a film ma takich scen bardzo dużo to była niezła żenada. Wszystkie sceny na pustyni zamiast bezchmurnego nieba pokazywały tysiące szlaczków ekranu. Mnie to mocno raziło.

     

    Po powrocie do domu odpaliłem na OLED Tv i obraz zupełnie inny - ostry, wyraziste kolory, czarny to czarny. Nie zwracałem wcześniej na takie rzeczy uwagi bo od obejrzenia w filmu w kinie a później na TV mijało sporo czasu ale sytuacja w której film ma premiere w kinie i HBO jednocześnie pozwolił sobie szybko powtórzyć. 

     

    Pomijając muze to uważam że siedząc około 2-2,5 metra od 65 calowego TV nie straci się na tym filmie. Nie wiem jak ekrany IMAX bo niestety film ściągnięto z IMAX a dopiero wczoraj miałem czas iśc do kina ale tradycyjne kino zepsuło mi troche film. 

     

    Niemniej jednak Diuna 2021 to kino wybitne w każdej skali. 

    być może macie tam w zakopku w kinie taki sobie projektor. ja byłem w cinema city i zarówno w zwykłym jak i w imax kolory były ok.

     

    nie wiem czy było, ale ten film jest za głośny w imax, jesli chodzi o muzykę. powtórka w zwykłym kinie zagrała mi jakoś lepiej i było czyściej. blade runner wypadł pod tym względem lepiej. 

  6. W dniu 30.10.2021 o 10:48, Kalel napisał:

    Ostatnia noc w Soho - ależ fatalne :(. No ciężko mi coś ciekawego powiedzieć o tym filmie, jedyne co to mogę go odradzić. Edgar Wright nie odnajduje się zupełnie w konwencji horrorów a wszystkie jego szablonowe sztuczki jakoś tak bledną( i też nie ma ich za wiele). Jeśli ktoś liczy na przemyślany horror - nie ma nic takiego, jak ktoś liczy na thriller w latach 60 - jest go zaledwie 10/15 minut.

     

    Nie wiem co napisać. Wtórne dialogi? Są. Fabuła w której rzeczy się dzieją a postacie robią totalnie bezsensowne rzeczy? Jak najbardziej. Jedyne co się broni to trojka aktorów - Thomasin, Matt i Anya. Czekałem mocno na ten film a wyszło nic. Sad.

     

    3/10

     

    tez się zawiodłem na soho jednak nie aż tak. film ma dobry setup, jest interesujący wizualnie i świetnie zmontowany ale zaczął mi się rozpadać gdzieś w połowie, kiedy serwuje kolejne wizje na pograniczu snu i jawy robi się nieco wtórny i każe czekać na jakieś fabularne wnioski zbyt długo i kiedy te wreszcie następują....robi się słabo. horrorowe wrzutki są wtórne i mylące w kontekście głównego twistu i przekaz też zaczyna się rozmywać, intencje bohaterów i ich czyny zaczynają być po prostu głupie. tak sobie na dziesięć...

     

          

  7. green knight - poszedłem kompletnie na ślepo i wyszedłem mocno głupi po seansie. film jest naładowany symboliką i stroni mocno od ekspozycji. YT pomógł mi zrozumieć korelację między mitologią króla artura i samego poematu sir Gawaina (który w filmie już nie ma tego tytułu nie bez powodu). ale nawet zanim stałem się trochę mądrzejszy, to film mnie już zachwycił. mega zdjęcia z dużą ilością efektów praktycznych i przepiękna muzyka z klimatycznymi churami i wokalem. baaardzo wolna narracja, która uśpi zapewne mniej cierpliwego widza. green knight to surowe fantasy sięgające do źródła gatunku. po zapoznaniu się z poematem o Gawainie doceniłem mocno zmiany w interpretacji filmowej, które po prostu działają lepiej w tym formacie. zakończenie jest zaskakująco otwarte i sugeruje do tego trzy różne warianty, w odróżnieniu od materiału źródłowego.

    ten film to instant klasyk bez cienia wątpliwości. z budżetem, aktorstwem na wysokim poziomie i ogromnym polem do interpretacji. z drugiej strony, jest kompletnie niestrawny dla masowego odbiorcy. polecam mimo wszystko, choćby i dla samego spektaklu...  

     

    the suicide squad - nie nienawidziłem poprzedniego filmu ale i tak ten jest znacznie lepszy. tematycznie i stylistycznie blisko deadpoola, więc mocna R-ka i dużo czarnego humoru. jest zabawnie i efektownie. samo story to ledwie pretekst do przedstawienia pokazania w akcji superzłoczyńców czyli tak bardziej na modłę marvelowskich tasiemców, niż deadpoola czy logana. ale jest fajnie tak czy siak.     

    • Dzięki 1
  8. głośniki 2.1 podłączone do lapa zaczęły grać w mono (dźwięk idzie w jeden kanał). kiedyś już tak miałem i znalazłem rozwiązanie a teraz coś nie mogę. windows 7, chyba muszę znaleźć przełącznik mono/stereo ale nigdzie go nie ma (ustawienia dźwięku ani konfiguracja głośników). help....  

     

    edit - podłączyłem do konsoli i tez gra w mono więc chyba wina suba

  9. village - nadrobiłem ostatniego szamajama i kurcze podobało mi się to. naprawdę nietuzinkowa obsada to największe zaskoczenie. jest nawet cherry jones po którą hollywood nie upomina się wystarczająco często (albo ona sama nie chce ?). ciężko się połapać, kto w tym filmie jest rolą pierwszoplanową spośród znanych twarzy i kiedy okazuje się nią postać pozornie epizodyczna to można odczuć wrażenie, że no rzeczywiście ! film jest cholernie stylowy. eleganckie ujęcia i charakterystyczne kadrowania oraz podkład muzyczny na klasycznych instrumentach, gdzie dominuje solo wiolonczela, tworzą świetną atmosferę miejsca pozornie idyllicznego, odseparowanego z niezidentyfikowanym zagrożeniem. sam koncept nie jest może dość oryginalny i tajemnice wioski wykładają się same poprzez trochę nadmierną ekspozycje. generalnie w filmach szamaja postacie i wypowiadane przez nie kwestie brzmią i wyglądają nieco dziwnie jednak w przypadku tego filmu efekt dziwności uzasadnia się sam przez miejsce akcji - odciętą od reszty świata enklawę mającą swoje zwyczaje i zachowania. 

    nawet jeśli przyjąć, że wioska jest dość wyraźnym przerostem formy nad treścią, to forma podaobała mi się na tyle, że wybaczam to drugie. 

    stawiam zaraz za świetnym (i też nietuzinkowym) niezniszczalnym.  

    • Plusik 2
    • Minusik 1
  10. widziałem jakiś czas temu dokument o powstawaniu dead space 1 i z wypowiedzi twórców wynikało, że napotkali sporo ograniczeń sprzętowych, budżetowych i czasowych, przez co nie zrealizowali wszystkiego, co chcieli a i pare rzeczy by poprawili. jest to naprawdę dobry materiał na reimaginacje. 

  11. W dniu 16.07.2021 o 17:34, Mejm napisał:

    Ja juz sobie ostatnie darowalem w kinie. Ukradlem z neta i mysle, ze wyszedlem na tym dobrze. No ale wiadomo, dzieciaki jeszcze pewnie nie tak spaczone jak starzy i dla nich radocha. Ciekawe czy beda tak wspominac ostatnia trylogie jak my pierwsza.

     

    nie, absolutnie nie będą. powody, dla których stare SW były "przełomowe" są już nieaktualne. nie mówie, że to jakoś bardzo źle ale,,,,no nie będą...

     

    cruella - chuyowe nie polecam. na zapowiedzi diuny na którą poszedłem nie było już wolnych :/ 

  12. W dniu 6.06.2021 o 22:41, Jotrazydwa napisał:

    Ciche miejsce 2 - typowy sequell. Zajaranych 1 czescia nie trzeba namawiac. Ja prawie usnalem na sali. 1,5 h powtorki z rozrywki, wszystko tendencyjne i przewidywalne do bolu. Nie odwaze sie na 3 czesc isc do kina, poczekam na premiere w Polsacie. :lapka:

     

    5/10

     

    no ja zupełnie odwrotnie. polecam mocno część pierwszą i niemal tak samo drugą (opisaną jako part 2, więc...). te filmy są wolne, trzeba lubić visual storytelling, world building i character development oraz fisting i outsourcing. świetna obsada, dobre występy małoletnich bohaterów, szerokie kadry i spokooooojna narracja. część drugą rozpoczyna zayebiście sfilmowany prolog (gdzie najmocniejsze momenty są oczywiście sprzedane w trailerach), po czym następuje sequel. idzie też bardziej w kierunku monster horror, eksponując wygląd, zachowania i zwyczaje kreatur. finał obejmujący ostatnie......pół godziny, może więcej to już rollercoaster zdarzeń i dynamiczna akcja opowiadane z perspektywy dwóch grup bohaterów i ich zmagań z monsterkami. jest cholernie dobrze ale żeby to docenić, to trzeba lubić  dobre kino a nie spać jak dzejdzej. ciche miejsce jest ciche nie bez powodu. sam początek jedynki, to ledwie kilka zdań wypowiedzianych na migi i  spokojny visual storyteling a opowiada lepszą historie niż złóż do kupy kilka części demonicznych lalek i złowieszczych duchów. budowanie napięcia na pięć z plusem. 

    oba filmy mają też w podobnym stylu zakończenia - urwane w trakcie i bez wyraźnej konkluzji - co może się nie spodobać wielu osobom. ja lubię takie zamknięcia tylko pod warunkiem, że są poprzedzone czymś mocnym i ciche miejsca takie właśnie są. na part 3 czekam ja.

    • Lubię! 2
    • Dzięki 1
  13. zmieniłem internety na Netia 1000mb/s. speedtesty pokazywały różne dziwne liczby, gdzie download wahał się między 600 a 200 (przy czym chyba tylko benchmark.pl pokazał więcej jak 500), natomiast upload latał między 100 a 290. pany z netia kazały olać te speedtesty argumentując, że przy takich prędkościach wyniki są niemiarodajne i polecili apkę speedtest pro. 

    ta z kolei pokazuje 940/290 na sztywno na przestrzeni kilku testów w ciągu dnia. 

     

    pytanie jest kluczowe - mają rację czy robią mnie w jajko ?     

  14. Nagle tak zupełnie z d.upy prędkość kursora myszki zmalała tak podwójnie a może i bardziej. Nie bawiłem się ustawieniami, więc nic (chyba) nie wcisnąłem. Mysz logi 102, przewodowa na usb. Przeczyściłem soczewkę od spodu. W panelu zwiększyłem prędkość na full i teraz chodzi jak wcześniej (czyli "normalnie") ale wydaje się mniej precyzyjna. Ktoś wie o co kaman ? 

  15. W dniu 9.06.2021 o 20:45, kanabis napisał:

    Najgorszy typ to ulaniec z wąskimi barkami  szerokimi biodrami i kobiecymi piersiami. 

     

    Widuje czasem takich przed hala jak szkoły srednie maja przerwe. To juz lata faszerowania jakimis chujostwami androgennymi i cukrami prostymi. 

     

    Wtedy to juz chyba tylko zostaje bycie jakims transem czy cos

     

     

    adonis kanabis i jego pełna nienawiści krucjata o lepsze piękne i wysportowane jutro wolne od mankamentów  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...