Treść opublikowana przez McDrive
- Wiedźmin 3: Gwint, Karty, Gracze
- Wiedźmin 3: Gwint, Karty, Gracze
-
Westworld - HBO
Przez "Mroczną Wieżę" jestem nakręcony na westerny więc mam nadzieję, że to nie zawiedzie. Już widać, że będziemy mieli prawdopodobnie walkę zbzikowanego AI z jakąś garstką ludzi zamkniętych w tym parku rozgrywki.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Pewnie nie. Poprzedni też mam tylko w języku coca-coli.
-
Dark Souls III
Tancerka za mną. Gdybym miał więcej flaszek niż 3 po walce z Aldrichem to rozwalił bym ją za pierwszym razem, a tak pfff i dopiero za około 10 przez kilka głupich błędów.
-
Dark Souls III
Patrz wyżej lub poprzednia strona
-
Dark Souls III
Też tak chciałem zrobić... Nie wytrzymałem.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
ruszałem od razu w kierunku, z którego wybiegają ghule i starałem się każdego raz trafić, żeby skupiły się na mnie, NPC są na góra jeden dwa strzały, więc na drodze ku zagładzie życzę powodzenia w krążeniu wokół takiego leszcza ten quest to czołówka najbardziej irytujących zadań w grze, polecam mieć eliksiry grom oraz puszczyk, a co każdą falę nakładać na miecz olej Wszystko sie zgadza, ale czemu mam nakladac olej, co 2 min? Olej sie nie konczy, chyba ze inny naloze, right? Kończy. Chyba jest limit uderzeń, który widać nawet pod paskiem życia.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Łazić za nim i go bronić. Glejt mozna zdobyć na kilka sposobów.
-
Dark Souls III
Pontiff Sulyvahn padł za ok 10 razem. W sumie przez moją głupotę, bo gdy atakował to rolowałem czasem w tył przez co mnie trafiał, ale gdy zmieniłem taktykę na ciągłe rolki w jego stronę to w pierwszej fazie głupiał i często rushował w moją stronę i nie atakował dopóki się nie odwrócił, przez co miałem dużo czasu na dobiegnięcie i cios lub dwa. Druga faza była o tyle ciekawa, że gdy ogarnąłem, że jego "duch" wykonuje z wyprzedzeniem te same ataki to tylko rolowałem i ustawiałem się w odpowiednie miejsce. Nie wiem. Naczytałem się, że w pieron trudny, a trochę łatwo poszło. Może wychodzi granie w BB albo miałem za duży poziom postaci(51)? Ogólnie fajnie się gra. Niegasnące jezioro i ta śnieżna lokacją mają nieludzki klimat.
-
LEGO Worlds
Oho, już myślałem, że to porzucili. Ciekawi mnie to bardziej niż cały Minecraft, ale mam nadzieję, że będzie wersja na PS4 i X1, bo nie zamierzam zmieniać laptopa dla jednej gry.
-
TitanFall 2
A nawet "Pre-Alpha multiplayer test"... No idąc tym tokiem to ten kod powinien być pozbawiony tekstur, działać tak w 15 fpsach i wyłączać się co 2 minuty. Jak oni sobie nazywają teraz te DEMA nie ma dla mnie większego znaczenia. Biorąc pod uwagę ciągłe lagi i wywalanie z serwerów to nazewnictwo się zgadza.
-
TitanFall 2
U mnie będzie na premierę. Bardzo mi się podoba rozgrywka. Już przyzwyczaiłem się do skakania po całej mapie. Ta gra słusznie ora cod.
-
TitanFall 2
O której startuje beta?
-
Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie
Było jeszcze gorzej. Full polityki na poziomie gw(mówię o "średniej" trylogii)
- For Honor
- Bloodborne
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Mi nie zaliczyło dwóch ze statuetkami przez błąd w grze. Nie mogłem pogadać z Triss na ich temat i pupa.
-
Dark Souls III
Jak tu się bawi w PvP? W BB było prosto, bo zadzwoniłem odpowiednim dzwonkiem i szukało, a tutaj nie mam zielonego pojęcia co jest mi potrzebne?
- Bloodborne
-
Battlefield 1 (BF5)
Żeby wyciągnąć kasę od noobów.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
A jak chcesz je nieoficjalnie skończyć skoro połowa postaci powędrowała w inne rejony świata. Z tego co wiem to tylko Load Game.
-
Bloodborne
Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć.Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Bo nie ma opcji wyboru bycia dobrym czy złym , nie seksi się i nie ma wielokolorowego zakończenia fabuły To Pan tego nie wie Panie Mc Drive ? Ja zawsze lubiłem ,że w soulach historia jest ukryta i "realistycznie" podana ,że trzeba ją szukać i składać w całość. Dzięki temu świat wydaje się taki realniejszy. W takich historiach nie wiadomo co jest dobre, a co złe. Samemu to odkrywamy.Co do parzenia się, to gdy za oknem chodzą potwory wielkości domów jednorodzinnych to seksy są ostatnim o czym człowiek myśli. A wielokrotne zakończenia też są. Wszystko zależy od tego jak rozumiemy co się działo w mieście. Z tego samego powodu uwielbiam soulsy.
- Destiny
-
Bloodborne
Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć. Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy.