McDrive

Później zdziwienie, że Sony chciwe i wyciąga łapy po kasę, jak są ludzie, którzy jeszcze rzucają w nich pieniędzmi

Oba.

A po co oryginał jak to lepsze.

Sandman obejrzany. Ciekawy i mogę polecić i zdziwiony jestem, że to robił netflix, a nie HBO. Fajny klimat, ale oczywiście od piątego odcinka gejoza wywaliła poza skalę Motyw z

Nie. Oglądałem z ojcem. Ja znałem serial, a on nie. Po filmie musiałem trochę tłumaczyć.

Po trzech odcinkach nawet fajne, ale wkurwia mnie pewien motyw. Chodzi o zachowanie C. Walczy z demonami, ale nie wierzy w istnienie bóstwa od snów. No gdzie tu konsekwencja i logika.

No ładnie, ładnie, ale problem z producentami Rogue 1 był taki, że większości scen z drugiego zwiastuna filmu nie pojawiła się w filmie

+ Nazewnictwo im się będzie zgadzać. Part 1 i part 2.

Ja chcę zobaczyć wreszcie Blade i Thunderbolts.

Tydzień temu widziałem na apce w tv animację "pociąg do nieskończoności". Dzisiaj jak chciałem obejrzeć pierwszy sezon, to już nie było, a to przecież ich twór. Możecie to u siebie znaleźć w wyszukiwarce w tv?

Ano. Obstawiam, że będzie to najbardziej piracony serial ostatnich lat

To samo myślałem po Force Unleashed

Fajnie, że społeczność międzynarodowa udziela się na forumku, ale dobrze by było jakbyś napisał to w języku polskim.

Uwielbiam jak ludzie zamiast robić zdjęcia w share cykają zdjęcia ekranu telewizora telefonem

Uj z ceną, bo szybko zejdzie na dół. Ciekawi mnie ruchanie we frakcjach, bo to będzie gaas jak skurwesyn, także szykujcie dupy, bo samo Sony od dawna przebąkuje, że chcą wejść w rynek gier usług, a popularność marki jest zbyt duża żeby zmarnować okazję

Strange obejrzany. Widowisko fajne i film mi się bardzo podoba, ale bez oglądnięcia WandaVision, to bym nie podchodził, bo to bezpośrednia kontynuacja, która nie wyjaśnia w pełni motywów Wandy i tego skąd ma ten przedmiot z którego korzysta. Obstawiam, że z the Marvels będzie tak samo przez występ Marii w WV i serial z Kamalą.

Serial robiony pod tiktokerów bez życia poza telefonem, to czego oczekujesz. Nakręcony moim zdaniem dobrze, ale sama historia, to była skifa. Tyle pierdolenia jacy to brytole są źli, że myślałem iż zaraz wyskoczy kapitan Carter i będzie nawalać główną bohaterkę po hebanowym ryju.

Czemu oni nie umieją zrobić jakiegoś prostego nawalania mieczykiem w Angbandzie tylko wydziwy których nikt nie kupi

Jane Foster

Loki przede wszystkim, żeby zrozumieć czemu wszystko może się mieszać.

Pewnie wycięli wszystkie:

Pomysł był, ale nie przyjęli tego scenariusza który wyciekł

Kurwa ludzie, nie oglądajcie Spriggan na Netflix-ie. Szczególnie jeżeli widzieliście film z 1996. Tak tandetnej i słabej animacji oraz cgi, to ja się nie spodziewałem. Widziałem dopiero dwa odcinki i ledwo dałem radę. Drugi akurat przedstawia historię ze starego filmu i aż żal się robi patrząc na te uproszczenia. Najgorsze są te dziwne przeskoki z animacji na cgi w trakcie scen akcji. Normalnie rzygać się chce.

Przy tak fatalnej realizacji, to chyba nawet dobrze. Vader i Obi zarąbiście zagrani, ale reszta do zaorania. Oby Andor nie zepsuli.