McDrive

Ogólnie jestem przeciwny dublarzowi japońskich animacji, ale jeżeli pomogłoby to w rozpromowaniu większej ilości takich filmów, to niech działają.

Weź im nie podsuwaj pomysłów, bo zaraz będą się chwalić maratonami filmów Marvela bez chodzenia do kibla

E tam. Hamilton ma lepsze:

Co oznaczają ikonki:

Pytanie odnośnie Liurni. Tuptałem wschodnim traktem i doszedłem do tego dużego drzewa, a na wzniesieniu widziałem ruiny zamku, ale nie mogę znaleźć przejścia w górę. Czy żeby się tam dostać muszę przejść całe jezioro od zachodu?

Mną Margit pozamiatał, a Godrick poszedł za pierwszym razem Tak się teraz noszę w Fashion souls:

Sprzedaż wyebała w kosmos, to zaczynają nerfić.

Co tam mówisz plebejuszu

Znajduję po drodze jakieś modlitewniki i księgi zaklęć. Oddawać je pierwszym lepszym "nauczycielom" od których kupujemy zaklęcia(np. Sellen) czy w dalszych lokacjach będą inni?

Skończcie już z tymi remasterami do kurwy nędzy. Graj na wstecznej. Nowe gry niech robią, a nie co dwie generacje powtórka w wyższej rozdzielczości.

Da się gdzieś farmic kamienie kowalskie numer 2 w limgrave? Bo chciałem mieczyk i uchi rozwinąć do 6 poziomu.

Margit mnie przetargał po podłodze Pokonałem dziada, ale te jego combosy były powalone od połowy walki.

O co chodzi z tymi sercami smoka? Pokonałem Agheela, poszedłem do ruin na wyspie i przy tym ołtarzu postać wykonuje jakiś gest ręką i nic się nie dzieje. Serca nie mogę zjeść ani nic jakby co.

W limgrave, gdzie są te duże misie znalazłem windę, która na magicznych sznurkach idzie długo w dół. To jest ten dungeon lokacji czy jest jakiś inny?

No mi empik też nie wysłał EK, także nie jesteś sam

Ja spodziewam się, że dużo ludzi nakręci się na fantastykę z różnymi mieczykami, a później odbije na początkowych przeciwnikach. Podobnie było z Sekiro, gdzie wafle najarały się na bijatykę w Japonii, a później szukali gdzie zmienia się poziom trudności

Jak gra na 30h, to z moim lizaniem ścian skończę z 90h na liczniku

Już w ten piątek:

Bierz tam gdzie masz wygodniejszego pada

Wątpię. Martin, to co najwyżej opisał im ogólny zarys historii świata i postaci, a całą resztą zajęli się skośnoocy. Gdyby on to pisał, to do tej pory gra byłaby w fazie przed produkcji.

Osłabili AI żeby ludzie nie płakali, że nie mogą wygrać

Sama bajka fajna. W stylu starego WB, ale tytuł boli.

Też tego nie rozumiem, dystrybutor wymaga czy jak? Tak trudno zostawić oryginalny tytuł i dać jakiś dopisek po polsku?

Czy ludzie odpowiedzialni za tłumaczenie tytułów mają nasrane we łbach w naszym kraju czy ki chuj im się odwalił, żeby "Cuphead" nazwać "Filuś i Kubuś"? Rozumiem zamysł od filiżanki i kubka, ale jak to brzmi i wygląda na ekranie, to aż oczy krwawią

Łoooo, ale ta gra będzie kosić dupę