Skocz do zawartości

standby

Użytkownicy
  • Postów

    3 147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez standby

  1. zarcie w restauracjach i barach jest duzo tansze niz w Polsce. Natomiast piwo oraz woda w barach juz taka tania nie jest :( Natomiast jak chcesz pic np whisky na ulicy to ceny sa jak za darmo. Mozna kupic wielkie platikowe butle z whisky (chyba 3 litry) za jakies 3000 yenow :D 
     

    W ogole teraz Yen jest tak tani ze nic tylko jechac :D 

  2. Masz rozpisane byczku wszystko na poprzednich stronach.

    Będąc w TOKYO polecam
    Wjechać na Tokyo SkyTree
    Połazić bo Akihabarze po salonach gier i sklepach z grami :) 
    Koniecznie połazić i pozwiedzać ASakuse
    Przepłynąć się promem po zatoce Tokijskiej (mozna dotrzeć tam  na Odaibe)
    Przejść się po Rainbow bridge po obu stronach (kapitalny widok na zatoke oraz na panorame tokyo) koniecznie zrobić to za dnia jak i wieczorem (most jest otwarty jakoś do 20 albo 21 lepiej to sprawdzić.
    Isc wieczorem na Ueno na piwko, ostrygi i owoce morza.

    Też UENO, zwiedzić muzeum Narodowe. Warto też się przejść tam po parku oraz można przy okazji ruszyć się do ZOO.

    Zwiedzić muzeum wojskowe.

    Jeżeli masz pieniądze iśc na zakupy na Ginze.

    Jechać na Shibuya crossing. Potem pojechana Sh9injuku. Zwiedzić tamtejszy cudowny park a potem piwko/drinki. KOSMICZNA dzielnica. Uwazać na murzynów.
    Jechać na dworzec główny Tokyo. Zjeść tam ramen, Iść zwiedzić ogrody cesarskie.

    Jeden dzień warto wybrać się na tereny podmiejskie. Polecam górę MITAKĘ. Łatwy i dość szybki dojazd.

    Ogólnie 8 dni na Tokio jest bardzo odpowiednie. Nie spij w czasie lotu NIC aby uniknąć Jetlaga bo jest straszny.
    Jedz, pij, korzystaj.

     

     

    • Lubię! 1
  3. Nie no ja gralem na trudnym ale kamera bardzo nie pomaga, jest za blisko pleców kratosa i czesto przeciwnicy mnie gangowali. Na dodatek, w czasie niektórych walk  z bossami dochodzą jakieś z dupy nowe mechaniki i dziwne sposoby walki z nimi przez co kur.wa rozpierdala Ci to plan na cała walke.

  4. W dniu 18.02.2024 o 19:12, Smiti napisał:

    Ja władnie wróciłem z tygodniowego wypadu do NY. Hotel miałem Element Times Square West, 1k$ za 7 nocy ze śniadaniami i przekąskami oraz piwem w cenie w godz 17:00-18:30. Bardzo polecam, standard jak na ta cenę super. Leciałem Lotem, bezpośrednio z Warszawy, udało mi się ustrzelić lot w dwie strony dla dwóch osób za 4200zł. Myślałem, ze wyjdzie mnie to wszystko dużo więcej, ale inflacja w Polsce sprawiła, że ceny jedzenia itp. W NY nie wydają się tak straszne :).

    zwiedzilem w zasadzie wszystko, kupując NY pass. Empire, One World Trade Center, Top of the Rock, The Edge, Statuę, muzeum historii naturalnej, muzeum 9/11 (polecam w 110%), Intrepid i wiele, wiele więcej.

    IMG_6482.jpeg

    IMG_6446.jpeg

    IMG_6404.jpeg

    jak ceny za jedzonko itd w stanach? pytam o markety itd

  5. 15 godzin temu, Homelander napisał:

    Jak dobre jest Divinity 2? Jest promo na Steamie i mocno się zastanawiam. Nastawiłem się na Baldura 3, ale może i bym zagrał w Divinity właśnie, a Baldur niech odrobinę czasu poczeka. Tu nawet nie jest kwestia pieniędzy, a może okazji. Bo jeżeli Baldur bardzo mocno rozwija ideę Divinity 2 i jest zwyczajnie o wiele lepszą grą to jednak wolę zainwestować czas w Baldura właśnie. Doradźcie coś proszę

    To genialna gra. Cudowna. Wciągająca, miodna, a system walki jest stworzony przez geniuszy. Prawie każda potyczka jest tu wyjątkowa. Za pierwszym podejściem dostawałem po dupie nawet z randomami. Za drugim podejściem już leciałem jak przecinak ale miałem już ogarnięte buildy i system. 
    Div 2 nawet na normalnym poziomie może sprawić problemy. Na tym najwyższym to musi być piekło. Niektóre walki jak ta z krakenem albo demonem to jakiś totalny hardcore musi być.

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
  6. Bruksela jest brudna, syfna, pelna imigrantów i bezdomnych, zresztą mam wrażenie że cała Belgia jest taka. Jeżeli chcesz coś zwiedzić sensownego to Bruggia i Antwerpia. Jestem ogromnie rozczarowany tym krajem. Pracowalem tam około 10 lat temu. Nigdzie nie spotkalem sie z takim rasizmem.

  7. Kolejny etap z Ateusuem, kurwa przez te jebane etapty z tym kurwiem nie chce mi sie w ta gre grac. Jak śmigam kratosem to jest spoko. Nie wiem jak dorosli ludzie moga dobrze sie bawic biegajac tym malym, wkurwiajacym rudym pizdzielcem.

    • Haha 2
  8. Hej, dużo jest tych etapów w których gra się tylko młodym? 
    Nie wiem po chuj to dodali, jest taki wkurwiający, całe tempo gry siada, pomijam fakt ze pasuje do uniwersum Kratosa jak swini siodło. Jeszcze jak biegał za bogiem wojny było ok ale te etapy nim to jest taka nuda ze omg

  9. W dniu 22.01.2024 o 11:27, GSPdibbler napisał:

    Nikt nie odpisuje, bo pewnie mało ludzi ograło. Za to pewnie ciorali w takiego płaskiego wydmuszkowego, nowego finala i sikali pod siebie. A taki mod do Gotchica wciaga tego FF i większość wychodzących teraz gier nosem. Ludzie nie wiedzą co tracą. 

    To prawda, wszystko u mnie lezy odłogiem i sie zastanawiam w co ja bede gral po zakonczeniu tegoż tytułu :d 

  10. sam sobie bede odpisywal ale trudno
    Na tapecie 51 godzin gry a dopiuero zaczynam 4 rozdział. Gra potęga. Naprawde fabula jest bardzo spoko. Nie ma tu ratowania świata, ale przez przypadek stajemy się pionkiem w wielkiej polityce. Kapitalny system ekonomii, naprawde jest ciezko o to aby miec najlepszy pancerz itd, trzeba mocno ciulac zloto, prawie wszystko sprzedawac. Kraść itd. System walki mimo że niby czerstwy to nadal po 51 godz sprawa satysfakcje (jak w Gothic 2 zreszta). Niektóre sidequesty to takie na poziomie wiedzmina albo cyberpunka. Kilka mozliwości rozwiązania i od tego uzalezniona nagorda. Wlączam i sie nie moge oderwac :D 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...