-
Postów
3 147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez standby
-
-
Radagon i Elden beast. Chuj wam w dupę !! Projektantowi tych bossów też chuj w dupę i kotwica w plecy!! czemu nie dopierdolil jeszcze więcej błyskawic i kolek kurwa. Brakowało jeszcze tylko aby cała walka odbywała się w bagnie ze zgnilizna.
- 1
- 1
- 1
-
-
wymaga 68 inteligencji, dzieki.
-
jakimi księżycami?
-
Ogólnie movement tego bossa jest straszny, ale walka wydaje się uczciwa w przeciwieństwie do niektórych innych bossów.
-
Doszedłem do Malenii w końcu.
Kurwa prawie już ją miałem, miała dosłownie pasek Hp na jeden moj strzał ale rozpoczeła ten straszny atak że wali w ciebie swoimi kopiami.
-
Ale nie bardzo czaje o co chodzi z tym Babicem? Może czuł że nie jest w najlepszej dyspozycji? Dlatego tak przedłużał to wyjście z szatni? Przecież on w ringu nie zrobił absolutnie nic.
-
Kurwa ale fajna gala i tak. Całkiem mi się te walki podobają, super walka Cieślaka! Dużo gwiazd. Tylko ten Adamek, nie wiem po chuj kto go bierze do studia i daje mu pierdolić. Koleś 3x powtarzał to samo. Bokser świetny ale łeb to ma srogo zryty. Współczuję jego żonie
W dniu 17.04.2023 o 17:05, Hubert249 napisał:Ech
Jeszcze hala w Rzeszowie, która mieści śmieszne 3k widowni.
Bo Rożański jest z Rzeszowa
-
38 minut temu, messer88 napisał:
238? pewnie z 30 to te koty z lochów.
To był zdecydowanie najchujowszy z bossów xD to już wolałem te trolle z God of war xD
-
Jadłem 3 razy w Pasibusie i za każdym razem MEH.
Najlepsze burgery w Polsce są tutaj
https://www.facebook.com/hamburg.burgerbar/
Jadłem w wielu miejscach w Polsce i na świecie, ale tutaj były zawsze najlepsze. Ostatnio wygrali jakiś ogólnopolski konkurs
https://ouichef.pl/artykuly/262675,heinz-selection-poznalismy-najlepsze-polskie-burgerownie
- 1
-
Kurde ja mam zupełnie inne wrażenia niż ty. Dla mnie ten dodany na siłe open world wydłużył świętna rozgrywkę ale jednak po 130 godz mam już trochę jej dość i tak naprawdę cieszę się że ta przygodą zaraz się skończy. Ten z dupy recykling lochów i kopalń, bossów do nich uznaje za dodany na siłę. Niektórych bossów z gry nawet nie pamiętam taki mieli słaby desing. Questy i ich niedorobienie, zabugowanie uniemożliwiające ukończenie to kolejna para kaloszy. Chylę czoła przed ludźmi którzy robią ng+ bo ja mam dość tej gry już trochę i tylko gram w nią (ale za każdym razem jak włączę to się dobrze bawie) aby mieć ją za sobą. Koło DS3 pod względem designu, konstrukcji świata, muzyki, bossów czy klimatu, elden ring nawet nie stało.
- 2
-
To opowiadaj tą historię:D
-
Pijąc w barach w Japonii przygotuj się na drenaż kieszeni, jest naprawdę drogo, piwo 0.5 litra to jakieś 600 yenow (20 Ziko) w barze. Każde wyjście to sporo kasy mniej w portfelu. Ja dużo wydawałem bo jestem alkoholikiem tak jak @Killabien i bardzo dużo piłem. na święta napiszę kolejna część z wyprawy jak Bozia da.
- 2
-
Ludzie ktorych poznalismy w Japonii też z tego co mi wiadomo na nic poważnego potem po swojej podrozy po calej azji płdwschodniej, nie chorowali
-
Nie szczepiłem się na nic oprócz Covida, nawet nie wiedzałem że jakieś wirusy tam kraża
-
kurwa przez przypadek wezwalem Alexandra na walke z Fire giantem i była to banalna walka ehhh
już zero wzywania pomocników w elden ring, myslalem ze to part questa.Godskin duo to banał był po uśpieniu, bez tego walka prawie nie do wygranai xD
-
No nie xD Nikt nas ani razu nie zaczepił oprócz laski która chciała sobie zrobić z nami zdjęcie oraz gościa który prosił abyśmy ubrali maseczki.
Japończycy wyglądają na leszczy na jednego strzała tak btw.
-
2 godziny temu, Damian14 napisał:
No, zamek wygląda godnie, na żywo pewnie dużo lepiej. I fajnie że w zwiedziłeś trochę śladami Kiryu . Ale jak widzę na tych zdjęciach z Osaki ile się tam ludzi przewija to mi się słabo robi. Dawało sie to we znaki, czy jednak nie zwracaliście uwagi na tłumy i robiliście swoje?
Tłumy są ogromne. Na dworcach i w metrze są gigantyczne. Nie widziałem i pewnie już nie zobaczę takiej ilości ludzi w jednym miejscu. No bywa to wkurzające
1 godzinę temu, mugen napisał:O, Sotenbori. Ile kasy wypada z namolnych gangoli? Da się ich w miarę luźno utłuc żeby odhaczyć wszystkie dania w knajpkach?
Nie rozumiem.
-
Ceny w Japonii jeżeli chodzi o bary i restaruacji są podobne do siebie, nie widziałem większej różnicy między Kanazawa a np Tokio.
Ile kosztuje taki wypad pisałem w poprzednich postach Ja wydałem około 12 tyś złotych ze wszystkim. Loty plus Jrpaas na dwa tygodnie to 5k złotych. Hotele 1.5 tyś ziko. Reszta poszła na jedzenie i picie, bilety wstepu itd.. Mogło wyjść mniej ale czasami jadaliśmy i piliśmy w droższych miejscachJaponeczki są piekne <3
-
Dobra to czas na kolejną część mojej przygody.
Po rewelacyjnej Hiroshimie, z rana, mieliśmy pociąg do Osaki, rano jeszcze zapodaliśmy sobie Saune oraz kapięl w zimnej oraz gorącej wodzie, jednakże nie pomogło mi to przetrzeźwieć i odpocząć xD Toteż w drogę ruszałem lekko najebany.
Po kolejnej superszybkiej podróży wylądowaliśmy w Osace. Pierwsze wrażenie z dworca to omfg, jaki on jest wielki, zgubimy się bankowo. Wtedy też pierwszy raz spróbowałem japońskiego mcdonalda, który pomimo paru róźnic (jest lepszy i tańszy) smakował trochę jak w Polsce. Nie ukrywam że po tygodniu miałem ochotę na dzień bez ryżu.
Sama Osaka jest 3 największym miastem w Japonii, obleganym przez tłumy turystów. Nie bez powodu. Oprócz zabytków z okresu japońskiego średniowiecza, pieknie zachowanym zamkiem w centrum miasta, oferuję ona nowoczesne, super miasto. Pierwszym rozczarowaniem okazał się mój nocleg (nie zrobilem fot) bo wynąjąłem sobie hotel prowadzony przez jakichś chuinczyków. Pomimo ocen na bookingu, hotel był fatalny pod względem czystości i położony w naprawdę nieciekawej okolicy XD w hotelu nie było tradycyjnego kibelka tylko dziura w ziemi, no nie były to na pewno japońskie standardy. @Killabien stwierdził że nie będzie tam spać i wynajął sobie coś innego Xd Po zakwaterowaniu ruszyliśmy w miasto w okolice zamku (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Ōsaka). Co robiło najwięszke wrażenie? Zamek oraz fortyfikacje. Naprawdę utrzymane są w rewelacyjnym stanie. Zamek zdecydowanie góruje nad okolicą i ma się wrażenie że wręcz błyszczy, przelatywały nad nim ciągle w kierunku lotniska Kansai, nisko lecące ogromne samoloty. W donżonie znajduje się muzeum opowiadające o historii zamku oraz jego właścicielu, synu legendarnego Hideyosi Toyotomi, Hideyori Toyotomi ( to jest naprawde cholernie ciekawa historia i polecam się z nią zapoznać, świetnie obrazuję politykę oraz walkę o władzę w ówczesnej Japonii). Niestety w zamku też nie można było zrobić zdjęć . W zamku było pełno sprzętu z wyposażenia domowego, broni, obrazów, odzieży, pancerzy. Niestety nie dane mi będzie wam ich pokazać, ale jest to na pewno punkt wycieczki obowiązkowy w czasie pobytu w Osace. Udało się nam zrobić pare fot z okolic zamku oraz ze szczytu donżona, które publikuje poniżej.
Poza zamkiem wraz z @Killabien zwiedziliśmy też nowoczesne centrum. Nie ukrywam że w Osace przez melanże w Hiroshimie byłem non stop zmęczony i cholernie skacowany XD Toteż nie odpalaliśmy się za bardzo w tym mieście. Samo miasto jest oczywiście ogromne, sprawia wrażenie drugiego Kyoto (chociaż nieco mniejszego. Centrum jest opierdolone od góry do dołu, świecącymi reklamami, neonami, ruszającymi się reklamami. Zatłoczone i pełne zabaw dla dorosłych Zresztą popatrzcie sami.- 2
- 2
-
no dobra.
Ttroche szkoda mi tych leveli, chciałem podpakować w faith, jak już wszystko rozjebie, albo przed sama koncowka, zrobie respeca bo czuje że za dużo pkt wrzuciłem w nieznaczące za bardzo statsy
-
To do ilu dobić te Vitality? 60 styknie?
-
Jaka jest rozsądna ilość Vitality?
Mam 45 (a level 139) czy to mało czy dużo, ten mój pasek zdrowia jest niby duży ale jak mnie czasem ktoś pierdolnie to 1/3 1/2 spada.Mam te amulety co obnizaja otrzymywane obrazenia ale tez co zwiekszają obrazenia (to od Radagona)
Niektore moby bija mocniej niż bossowie. Chodzę w raczej niezłym pancerzu ( zbroja rycerza tygla)
-
Jestem na mountaintop of giants i nie ukrywam że po 110 godz mam już trochę tej gry dość. Dużo mi zostało?
Fast food
w Klub Smakosza
Opublikowano
ja pierdole jakie to jest ultra zalosne