standby

No wlasnie, ktos tam kiedys mial ostry styk i prawie umarl na imprezie.

Kajko i Kokosz, naprawde dobra kreska i zabawny humor, relaksujące i lekkostrawne, Lobo i wszelkie marvele mi nie podeszły, batman byl lepszy ze wzgledu na swoj ciezszy klimat, no i thorgal, klasyka sama w sobie.

No thoragal za(pipi)isty jest, nieraz klimacik jest naprawde mr oczny a i trup sie sciele gęsto, bardzo podobał mi się alinoee czy jakos tak i gdy thoral wraz ekipa pojechali do miasta jakbyu aztekow czy innych indian, ale czytalem strasznie dawno temu, czy nowe zeszyty nadal wychodza? Czy seria nadal sie dobrze trzyma? Od 3 lat nie mam z nia stycznosci .

no nie pamietam żebym sie tak naj.ebał jak wczoraj, już mnie nikt nigdzie nie zaprosi, zażygalem chyba cały akademik, kibel, łóżka, podłoge itd.

No właśnie się tak zastanawiałem czy to moja postać jest taka lamerska ze nie umiem sobie dać rady z goblinami itd, i ze musze przed nimi (pipi)c

Szarawy kolor? To dosyć dziwne, może jakieś zepsute było.

zupke

 

http://theseoultimes.com/ST/?url=/ST/db/read.php?idx=7333

Ooo masakra, prawie się pożygałem, to jakiś fejk prawda?

Milan do przerwy prowadzi na wyjezdzie z Lazio 2 do 0, niewiarygodne!

Też jestem w szoku, jakim cudem Haye wygrał tą walke, jeśli pasywny defensywny styl walki nadal będzie promowany to nie wróże sukcesu tej dyscyplinie, MMMA i inne już zdobywają coraz większa popularność.

Ogólem walka słaba, obaj bokserzy zadali mało cisów ale Wałujew wyraźnie był lepszy, zadawał tych cisów więcej, napierał, dominował, w niktórych rundach Haye nie zadał chyba żadnego ciosu, uciekał, skakał, dopiero na 11 i 12 sie przebudził i konkretni zaszarżował, ale nie na tyle by tą walke wygrać Sędziowie zapomnieli chyba o reszcie walki w której dominował Wałujew, który swoją drogą jest sam sobie winny, bo okazje do doj.ebania murzynowi miał a nie wykorzystał, zresztą jest tak duży i poteżny że nie powinien mieć z tym większych problemów a mimo to ograniczał się w ofensywie :angry2: nie wiem czy jest debilem czy co ale po tym jak wygrał walke z delahoją powinien zrozumieć że zapas szczęscia sie wyczerapł.

Z jednej strony się ciesze bo walki Haya z podobnymi rozmiarowo rywalami będą znacznie ciekawsze od drewna wałujewa, z 2 strony dopinogwałem ruskowi gdyż chamskie odzywki czarnucha mnie wkur.w iały a na dodatek był w tej walce znacznie lepszy i sędziowie go wyraźnie skrzywdzili.

Kupiłem Tao Tao lancz dnia z kurczakiem, zjadlem przegryzając 2 buleczkami razwoymi, no po prostu cos fantastycznego, NAWET MIĘSO było!

Wiem że głupie ale też spróboje pomóc.Jeśli paragon z Xbox360 by cie urządzał to postaram się poszukać.

I byłby to paragon z Opola więc dosyć wiarygodne chyba ;p. Sam napisałeś że wysłałeś konsole.

Na górze po prawej masz Xbox360

Siema, jak wygląda kwestia sub qestów, miast i npc, mam nadzieje że jest tego bardzo dużoi że wszystko jest elegancko zrobione, ile zajmuje mniej więcej przejście gry ?

Wpis, przecież esencja Rpg jest takie planescape torment który właściwie opiera się na gadaniu, w finale nawet nie musisz walczyc, wystarczy przegadać go

I nie rozumiem ludzi którzy mówią że grafika jest ładna, no kur.va, nawet koleś z linku od goorala który już grał, napisał że grafa jest katastrofalna a tutaj jakieś pieprzenie o jej ładnym wyglądzie, macie przecież skriny nawet,

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/760d658d3b617bdc.html

Popatrzcie jak wygląda głowna postać i głowa towarzysza z prawej, pegasus kur.wa.

Haha Liverpool ma naprawde ciężko, muszą teraz wygrać 2 meczyki i modlić się żeby fiorentina nie zremisowala bądź wygrała z lyonem bo bedzie po LM xD

Re 4, tryb mercenaries sobie katuje i próbuje zdobyc 5 gwiazdek na każdej mapce, no zabawa jest po prostu niesamowita, Xbox360 z Forza 3 i Assasins Creeed leża sobie w kącie i płacza.

Mo masakra, w porównianiu do pc wygląda to fatalnie, jak można zrobić taką brzydką gre?

Ja się nie cieszę, brak możliwośći spaczowania danej gry dla developera to taki bat, który zmusza go do tęższej pracy i najlepszego dopracowania swojego tytułu, konsekwencją paczów jest wypuszczanie zabugowanego crapa który polepsza się łatkami i pierdołami z upływem czasu. Na pc to była normalka, pecetowcy byli przywyczajeni w pykaniu w niedopracowane tytuły i łykali każdy shit który dostali, na konsolach był zawsze pewien solidny poziom gier do czasu interenetu i dysków twardych.

Wypuścili zabugowana niedorobioną gre?

To mnie wkur.wia w tych czasach, masakra jak developerzy mają graczy w dup.ie, mozna powiedzieć że nastąpiła pecetyzacja gier konsolowych, kiedyś na psx, n64 czy Sedze bugi zdarzały się naprawde rzadko i nie były jakieś szczególnie uciażliwe, developer nie mógł sobie pozwolić na wypuszczenie zabugowanego shitu na konsole, bo gracze i prasa by go zmiażdżyła, a teraz? Zastanawiam się czy ktoś w ogole robi betatesty, włączam gre i musze sciągnąć 10000000000000000000000000 łatek żeby dało się w to gó.wno jakoś grać, nieraz w ogóle się gry nie da ukończyć, gry się robi na jana i z myślą o wypuszczeniu DLC i innych płatnych duperelów.

Hoho będzie idealny szpil na święta, jak ktoś już dostanie to niech napisze co i jak Licze na możliwość tworzenia swojej postaci jak to miało miejsce w grach tej firmy

Skrinacze z wersji X360:

 

http://www.gamespot.com/xbox360/rpg/dragonage/images/0/1/?tag=thumbs_below;thumb;1

Przyznam racje gooralowi,grafiką nie ma się co podniecać, dość słaby poziom.

Siema, jak moge zlikwidować ten status gdzie wszyscy sobie piszą ? Niestety nie ma u mnie zadnego minusa itd

(pipi) przesłuchałem Iluminatii Jsweta i takiego (pipi) to ja nie widzialem.

Z ciekawości obejrzałem, historia jest interesującą, niestety nie jest za to śmieszna

emmm...ostatnio skończyłem RE5 i muszę przyznać że to chyba najgorsza część sagi(zaraz po RE4), nie grałem tylko w RE0 i IMO RE skończył się na Veronice(a może na RE0 stwierdzę jak zagram )

Gram w Residenty od 1 cześći i kompletnie się z tobą nie zgadzam, nie uważam że RE sie skonczylo na veronice, seria po prostu ewoluowala, mnie osobiście bardzo nie podobał się sposób rozgrywki w RE 1, 2 i 3 , dzisiaj byłby po prostu archaiczny co pokazał Resident Remake na GC, to fakt że zamienił się w niemalże klasyczną strzelanine ale od zawsze nią był, tyle że ze zje.ba,nym system celowania . RE 4 zawiódł mnie tylko w paru kwestiach, brak klimatu od momentu wejścia do zamku, nieco naciągana fabuła i tępę zagadki, reszta jest jak najbardziej ok, miód z ekranu wylewa się litrami i w 4 moge pykać zawsze, a na takiego RE 2 nie mam już np ochoty.