-
Postów
850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Butcher
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 32
-
-
(Perez, sorry za OT)
SI na Grounded siada? W jakim sensie?
Bo dla mnie fakt, że atak cegłą czy rurką może być skontrowany i NIGDY nie daje 100% pewnego fatality, to mały gamechanger (a myślałem, że po Survivalu niewiele tu można zmienić).
Tak samo jak częsta śmierć od jednej kuli.
Poza tym SI bez zmian - flankuje, chodzi losowymi ścieżkami, czasami głupieje, jak na każdym poziomie.
-
Panowie, nie dajmy się zwariować i samym sobie robić pod górkę - i to wszystko przez zepsutą branżę (zresztą Kuba Sobek napisał o tym świetny txt w PE210).
Bawimy się w gronie hardkorowym, więc tak samo podchodźmy do sprawy i tak samo się traktujmy - jak poważni i dojrzali gracze, którzy są na bieżąco.
Kiedy czytacie recenzje? W okolicach premiery gry czy 6mcy później?
Jaki werdykt Was interesuje - w okolicach premiery czy 6 mcy później, po 5 patchach? Za co wykładacie ciężko zarobione pieniądze i kiedy? Kto miałby pisać te recenzje, kosztem czego (bo przecież to drugi raz ta sama praca) i gdzie to wcisnąć?
Jasne - nie wszystko kupuje się "na premierę", ale w przypadku "staroci" każdy szykujący się na zakup gry po paru miesiącach ma o niej wiedzę kompletną z wielu innych źródeł.
A papier nie jest z gumy.
Nas interesuje sytuacja na premierę i rozliczamy deweloperów z ich pracy, za którą chcą od graczy 100% wartości gry.
Mam przeczucie, że powtórne recenzje byłyby nie tylko stratą czasu i środków, ale - poza zaspokojeniem oczekiwań grupki fanatyków - powstałoby wiele głosów przeciw zajmowaniu powierzchni PE drugi raz tymi samymi grami.
-
Stron? Z pamięci to jakieś 8-10 minimum
- 1
-
My też mamy nadzieję. Na razie Nintendo ma nas głęboko w... poważaniu.
- 1
-
Czyli aferka, że cytat z recenzji jest w reklamie wcześniej niż recenzja w piśmie, ale to jednak nie cytat z recenzji?
Aha
- 1
- 1
-
Fuck, my bad.
Zdradziłem TLoU. Sorry.
- 1
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Nie zamierzam komentować kolejnych bzdurnych zarzutów o stronniczość i fanbojstwo. Ba, smutne to nawet trochę, bo chyba trzeba się będzie po prostu przyzwyczaić i robić swoje...
Natomiast nie mogę przejść obojętnie obok manipulacji moimi słowami.
Ciekawe chrno-x, że nie widzisz we Wstępniaku Forzy stawianej ponad Driveclubem i mojej zachęty do kupowania nowej generacji W OGÓLE - bez względu na to, co dostarczają (lub czego nie) nowe gry na konkretne konsole.
Co do coverów i Ninny nie będę się rozwodził - kiedyś napisałem o tym osobny tekst, polecam.
Jednak na marginesie: myślisz, że Neo dawałoby na okładki gry Ninny, gdyby dotrwało do dzisiejszych, brutalnych i ciężkich rynkowych czasów. Nie chciałbym Cię budzić w Twojego pięknego snu... Porównanie z PS Move z dupy - jeżeli ktoś zna "zaangażowanie" Nintendo w Polski rynek, wsparcie mediów itp., porówna to do działań SCEP czy MS PL. FYI: wtedy mieliśmy materiał o PS Move pierwsi w Europie. EOT dla mnie.
Nie widzę podstaw do promowania okładkami firmy, która rękami czeskiego dystrybutora dla polskich mediów ma 2 (słownie: dwa) kody na swój najnowszy hit.
I obsługuje nas na zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy.
Niech się inni bawią w Caritas - my robimy w ciężkim biznesie.
- 12
- 2
-
Planujecie zakup HDTV do konsoli? Wstrzymajcie się jeszcze 2 tygodnie...
-
odnośnie rzeczonego rankingu - jaki sens jest w braniu pod uwagę opinii osoby, która stroni a nawet nie cierpi danego gatunku?
Żeby była jasność: osoby kompletnie stroniące od danego gatunku NIE biorą udziału w głosowaniu 7. gen. na zasadzie przymusu "bo redakcja".
Głosują osoby aktywne w danych gatunkach, grające i mające pojęcie. W jednym gatunku mamy głosy od 15 zgRedów, w innym od 10 czy 12.
Chodzi o wybór naszych faktycznych faworytów, a nie za wszelką cenę wybór CAŁEJ redakcji, który de facto fałszowałby finalny wynik.
EDYTA:
Z tego samego powodu w naszych podsumowaniach rocznych niektórzy wstawiają żarty w miejsce gier w określonych gatunkach - takie głosy nie są brane pod uwagę przy zliczaniu, żeby finalne wyniki miały ręce i nogi.
-
Uwielbiam te teorie spiskowe...
Wiecie, opinia jest jak dziura w (pipi)e. Każdy ma swoją
Tak samo z ocenami gier, dlatego rozmowy o naszych ocenach to neverending story, zresztą jedna z wielu (jedna z ostatnich to ranking 7. generacji).
Każdy ze zgRedów ocenia subiektywnie, ba - czasami różnimy się w ocenach tej samej gry (co wychodzi np. w Zgrentgenach), ale imo ważniejsza jest treść recki niż samo pałowanie się oceną. Chcielibyście zamiast kilku stron recek mieć stronę samych oceniaczek?
Tak samo bez sensu jest łapanie za słowa, wyrywanie z kontekstu - "Hiv- 7 dla Grida 2, ale dodaje, że to taki przeciętniak, nie wybija się z tłumu". Serio, to jedno zdanie ma stanowić podstawę dla finalnej oceny? Czy może jednak cała treść recenzji uzasadnia te 7-? Nie dajmy się zwariować...
BTW
Ja np. jestem zachwycony Watch_Dogs i popieram ocenę Rozbo w 100%. Mógłbym pisać i wylewać żale w necie, że nie rozumiem utyskujących, ale... to moja opinia
Kiedyś się nią podzielę szerzej.
PS
Za tego Gunslingera sorry, pisałem z pamięci, bo Majk mi się kojarzył z Networkiem i jest fanem tej gry.
-
Demon's S to przełomowy tytuł generacji, który powinien znaleźć się w rankungu obok jednej z dwóch częśc Dark S. Nie wiem, kto tworzył zestawienie. Wstyd, Panowie...
Tak jak każde zestawienie z cyklu 7. gen., to również powstało na podstawie głosów całej redakcji.
Widocznie bardziej dla redaktorów liczyły się lepsze sequele niż pionierstwo oryginału Also: De gustibus... etc.
D'sS było na miejscu 14. i nie trafiło na strony PE.
Przykład Recenzja Call of Juarez: The Cartel. Ten sam recenzent daje 7 by jednak we wstepie recki Gunslingera stwierdzic "the cartel to była słaba gra"Hmm... afaik Cartel recenzował Amer, Gunslingera Majk. Chyba nie ten sam recenzent
-
Widać do dzisiaj śni mu się po nocach
- 1
-
Mea culpa.
Myślałem o Ascension (ekran tytułowy widać nawet w filmie), a napisałem III, bo mentalnie jedno połączyło mi się z drugim. A to przecież osobne gry.
Wszystko przez te (pipi)e sequele na siłę
- 2
-
Wciąż czekamy na Wasze ckliwe wypociny
Deadline za pasem!
-
Powoli zbliżamy się do magicznej końcówki PE#200.
Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś palące kwestie do zgRedakcji - NOW IS THE TIME!
-
Serio? A GRAMY! nie pisze przypadkiem także o PC?I to już nie jest "jedyny w Polsce magazyn tylko o konsolach", bo jest jeszcze GRAMY! pod redakcją Rafała Dziducha. Mam numer z grudnia 2013.
-
Pytanie do speców:
skończyłem Survival, odblokowałem S+ i chcę zaliczyć, jednak wcześniej pogrzebać w paru rozdziałach za znajdźkami.
Czy ogrywanie rozdziałów wybranych z listy w menu nadpisze mi save'a i stracę Survival +?
-
Z drugiej strony młody czytelnik, laik szukający w PE informacji może poczuć się zdezorientowany w wypadku perełki z oldschoolową grafiką ,a gamplayowo na 9 ( myślał o graficznym wypasie ,a tu zonk).
Moim zdaniem jak ktoś sięga po prasę, to nie po to, żeby przejrzeć oceniaczki i poprzestać na cyferkach. Liczy się treść, nad którą ciężko pracujemy co miesiąc. Wyciąganie wiedzy wyłącznie z cyferek to nie tylko wyrzucanie kasy w błoto, ale i brak szacunku dla autorów recenzji, którzy przelewają na papier swoje doświadczenie, godziny grania i pisania. Nie zamierzam walczyć z wiatrakami i nie mam złudzeń, że nie zmienię zachowań młodego pokolenia - ale w takim razie laik musi szukać swoich cyferek gdzie indziej albo przyjąć, że w prasie podstawą jest przekaz tekstowy, a jego zwieńczeniem ocena.
- 5
-
Oceny cząstkowe nie wrócą - to nie eksperyment, tylko zmiana na stałe. Oceny i opisy poszczególnych składowych gry (gameplay, A/V) znajdują się w treści recenzji i stamtąd można czerpać lepsze/dokładniejsze informacje niż z suchych ocen. Zrobiliśmy to nie tylko dlatego, że większość graczy olewa treść i skupia się na oceniaczce, ale też dlatego, żeby w czasach, gdy mamy PS4/XOne, PS3/X360, dystrybucję cyfrową i handheldy, uniknąć zbędnej ekwilibrystyki cyferkami. Po prostu jedna ocena daje jasny i prosty przekaz co do jakości całości produktu - po detale należy zagłębić się w treść recenzji.
- 5
-
Dobra. Aż dobra i... tylko dobra. Patrząc przez fakt, że kiedyś CoDy zgarniały u nas 8, jest postęp
-
O co chodzi w tekście Moniki? Dla jasności - rozumiem, że TLoU nie usatysfakcjonowało wszystkich Graczy (gdyż jest to niemożliwe), ale to już chyba przesada. Główna teza felietonu sugeruje, że autorka męczyła się przy grze niemiłosiernie - z tekstu wynika, jakbyśmy mieli do czynienia z mocnym średniakiem (jak oceniła byś grę, Moniko - 6/10?). Brak tematu, zmęczenie grami, być może uzależnienie od multi MW3. Naprawdę nie rozumiem.
Ogólnie pewne proporcje w tym numerze są zachwiane. Ja wiem, że ocena to sprawa sporna, ale zestawiając treść recenzji DT i SuperFroga spodziewałbym się odmiennych not - Majk co chwilę punktuje grę, by na koniec wystawić 7 za (tę fatalną) grafikę - Kaczki z pięknie animowanymi spite'ami 2D otrzymują 6.
W kwestii Majka kolejny kwiatek - Stealth Inc. Ostatnie zdanie sugeruje, że oto mamy do czynienia z dziełem wybitnym, gdyby nie wspomniany szkopuł "mielibyśmy ideał" - 10/10? WTF...
Ale jakie proporcje? Sugerujesz, że zgRedzi powinni między sobą ustalać oceny, pytać się jedni drugich czy mogą "nie lubić" danej gry albo czy wystawić jej 7 czy 10?
Monika ma swoje miejsce na felieton - napisała o swoich odczuciach w kwestii TLoU. Jej prawo.
Taką samą opinią - SUBIEKTYWNĄ danego autora - jest każda recenzja. Co ma recka SF Majka do recki DT Kosa?
-
Z Nintendo sprawa jest klarowna od dawna - nie ma ich w Polsce i wszelkie recenzje robimy na własny koszt.
Ale pamiętajmy, że mówimy tu o całej, nowej platformie i jednym z trzech filarów tej branży. Nie możemy udawać, że nie istnieje, bo nie zauważa Polski na mapie.
Tymczasem skoro EA PL - które dostarcza nam do recenzji 99% swoich tytułów i współpraca układa się bardzo dobrze - jako wydawca uznaje, że jedna z ich gier kompletnie nie jest warta uwagi na polskim rynku czy jakichkolwiek nakładów finansowych - choćby zakupu 10 szt. gry dla wypożyczenia mediom - to taką samą uwagę otrzymuje od nas.
- 1
- 2
-
Gwoli wyjaśnienia:
Koso jako "współpracownik" PE to kwestia czysto techniczno-kosmetyczna - przestał widnieć w stopce jako redaktor, gdy został naczelnym GZ, a teraz Poly, bo tego wymagały jego nowe zobowiązania z pracodawcami.
Dla mnie wciąż jest pełnoprawnym redaktorem i nie widzę powodów, dla których nie miałby pisać recenzji.
-
Jeśli masz posturę dwóch bochenków chleba, to wejdziesz
Choć mimo wszystko wolę wizytę na E3 niż amerykański areszt za przemyt żywego towaru
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 32
PSX Extreme 210
w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Opublikowano
Patrząc na media dookoła, cieszę się, że w ogóle mamy jeszcze jakieś oceny...