Observer

"rewrites/deletes your oldest spots" xd

Proponuje się cofnąć na pierwsze strony tematu i jak gra była reklamowana "eksploruj najdalsze zakątki kosmosu", "leć gdzie chcesz", "całkowita wolność" nawet na jednym z pierwszych teaserów bezczelnie dali scenę jak się pakujesz na statek i odlatujesz w kosmos z planety, chociaż już wtedy wiedzieli że to nie będzie możliwe do zrobienia w grze przez gracza. Po prostu typowe Toddowe walenie w chuja i niestety znowu mu ujdzie na sucho skoro gracze sami akceptują fałszywe reklamowanie produktu. Ja nie mówię że gra będzie zła, jak tam będzie te kilka zamkniętych miejscówek składających się na Skyrim to też będzie prawdopodobnie dobra zabawa (na co licze), ale skoro od początku obiecywał dostarczyć pomelo a dostarcza jabłko to gra powinna być jebana w każdej recenzji za niedowiezienie obietnic. Ale do tego by potrzeba recenzentów z kręgosłupem moralnym, a nie tych przekupnych idiotów co dali zabugowanemu, niedokończonemu i niedowiezionemu Cyberpunkowi 9 i 10 na premierę.

Skoro was nie interesuje eksploracja kosmosu i chodzenie po mapach to po co śledzicie grę reklamowaną jako eksploracja kosmosu robioną przez Bethesde która jedyny co robi dobrego w swoich grach to eksploracje? Świetnie napisanych historii i postaci? W grze Bethesdy? To przygotujcie się na rozczarowanie.

Właśnie to mnie dziwi że jest tyle tych niejasnych i niewyjaśnionych do dziś rzeczy, a zaraz premiera. Nawet autor tego Twitta w rozmowie pod obrazkami nie wie jak to ostatecznie będzie działać. Branżunia nauczyła mnie że jak dev nie wyjaśnia, kluczy, unika odpowiedzi to należy zakładać najgorszy ze scenariuszy. Zresztą wystarczy zobaczyć jak długo ukrywali te niewidzialne ściany, najchętniej by to przytrzymali do premiery ale jakiś chińczyk sie wygadał. Ale tak jak mówisz zobaczymy na premierę, ziarnko nadziei pozostaje.

“Our system builds a planet as the player approaches it, and we stitch together a block of terrain" - ze starfield Direct.

Tylko że każda z tych mapek jest losowo generowana, więc nie obejdziesz planety, tylko spędzisz tysiąc godzin na losowo generowanych mapkach, rozumiesz? Jak dojdziesz do granicy, klikniesz na mapę, przeniesiesz się na kolejny kwadrat, to nie zobaczysz za sobą terenu na którym przed chwilą byłeś, tylko random. Chcesz obejść, oblecieć czy przejechać planetę dookoła to trzeba sobie odpalić No Man Sky, Bethesda dopiero co opanowana mechanikę chodzenia po drabinie, eksplorowanie planet to może w 2050.

Tak jak pisałem to się fanatycy marki pruli - ty nie zwiedzasz żadnych planet, tylko jak z mapy dasz "wyląduj na planecie" to lądujesz na ograniczonej niewidzialnymi ścianami mapce wygenerowanej losowo na podstawie cech biomu danej planety. To było oczywiste dla wszystkich znających się na grach od momentu jak ogłosili że nie będzie można płynnie wylądować na planecie z kosmosu, ale i tak co chwile ktoś twierdził że planete będzie można obejść dookoła.

Serio? xd

A mnie cieszy.

Nie żeby coś, ale pomysł dawania swoich klasyków na automatach to był oryginalnie Segi w Yakuzie, od którego SF zerżnęło cały tryb World Tour. A same grywalne automaty w grze to już 20 lat temu w GTA były.

Screen z tego trybu: Jak będzie można pograć na automatach w Primalka to

Pogodze was, oba sklepy są chujowe. Baza Filmwebu gniecie to na kilometr, o dużych ecommercach nie mówiąc. Przykładowo, chce przejrzeć sobie gry na PS5 z coopem online - da sie tak wyfiltrować? Nie. Ale pierwsza lepsza amatorska strona www nie ma z tym problemów. O integracji z mc już nie mówie, bo to powinna być podstawa przy zalewie gier na plusa/passa, tak żeby przy grze była ocena żeby nie marnować czasu na gry 3/10, ale to chyba ms akurat wprowadza. No chyba że za zajebistością sklepu ma stać fakt że nie wiesza sie co chwile jak na PS5, no to wtedy hura, brawo Sony.

Są te turnieje w grze w końcu czy nie? Przedwczoraj wszedłem online koło północy to było info że będzie turniej o 6 rano xd Co za pojebana godzina na turniej, ale pomyślałem ze w końcu je odpalili, wejdę rano to pewnie będzie kolejny o normalnej godzinie. Wchodzę i oczywiście nic nie ma. Nie wiem jak oni mogli to tak spierdolić. Zamiast jakiś godzin, turnieje powinny lecieć jak w Tekkenie albo MK (king of the hill), cały czas się można zapisać zbiera się grupa i gracie a nie kurwa jakieś wyznaczone godziny i tylko 32 miejsca do zapisu, a potem i tak wszystko wyłączają bo się wypierdala. Kto to wymyślił.

Tego jest aż nadto w kombat kast: A co do gry to chyba najwiekszy problem będzie z tym: Bo to jest mega łatwe do zrobienia zwłaszcza przy tej prędkości gry, w becie takie rzeczy wchodzą jak w masło. Jak każdy będzie mógł wklepać kombinacje na 50% robiąc w kółko jakieś podstawowe rzeczy, tak jak tu trzy raz pod rząd proste kombo przerywane asystą kameo która pozwala ci zrobić doskok w trakcie kombinacji, to ciekawe jak będzie wyglądał online jak się każdy noob takich nauczy.

Shujinko xd Mogliby znów ten tryb rpg dodać z nim. Redesign Shao akurat mi się podoba, wygląda też że fajnie będzie się młócić pięściami i poprawiać toporem, jak w 30 lat temu w Domanie. Sindel jednak jako milf w 11 była bardziej charakterystyczna, poza tym tutaj te włosy jakoś dziwnie wyglądają. Ale ten jej xray

Ten tryb single player to po prostu battle hub ze street fightera tylko z postaciami super deformed i bez online? Wtf?

Jakieś konfy warte oglądania będą na tym Gamescomie?

Strasznie mi się było przestawić po SF6 na to drewno. Już nie chodzi tylko o te sztywne kombosy, ale najbardziej mnie tu niszczy skok, zero logiki w nim jest, ostatni raz coś takiego widziałem w pierwszym Virtua Fighterze, postacie zamiast opadać zgodnie z grawitacją jakoś dziwnie lewitują po łuku, pierwsze kila razy przeskoczyłem przeciwnika chociaż w każdej innej bijatyce 2d spadłbym przed nim. W ogóle kto wpadł na pomysł żeby niektóre postacie skakały do przodu bez salta, może w innych grach też tak bywało, ale tu wygląda to ja jakiś super mario. Muszę trochę ochłonąć i wrócę jutro do gry bo pierwsze wrażenie mega dziwne jeśli chodzi o responsywność. Ale graficzka, wykonanie, nawet klimacik fajny - postacie są nieźle zachlapane juchą po bitwie. Na razie chyba najbardziej mi Li Mei z tego wszystkiego podeszła jeśli chodzi o ciosy. Grałem sobie wieże z kompem bo bardziej to ja walczę ze sobą i sterowaniem niż przeciwnikiem, jutro online sprawdzę. Ale już od startu widać że kombosy są tu przesadzone i łatwe w realizacji, w SF to faktycznie trzeba mieć skill żeby tyle w powietrzu przeciwnika trzymać.

Wczoraj kupiłem digital, od razu sie pojawiło w kolejce do ściągania. Może spróbuj pobrać grę to się beta doda do kolejki?

Ja już mam pobraną, system pokazuje odliczanie, aktualnie że za 5 godzin 23 minut będzie można zagrać. Pobrałem wczoraj.

Wcięty Konsolite lekko brudy zza kurtyny polskiej prasy growej wyciąga w ostatnie 30 minut tego materiału, fajnie się słucha.

Z oficjalnej strony wynika że zwykła wystarczy: https://www.mortalkombat.com/pl-pl/purchase Tej wersji premium na PS5 już nie ma gdzie dostać na fizyku z oficjalnym polecanych na stronie sklepów, tylko w jakiś skalperskich janusz gajmingach co sobie dodają kilkadziesiąt złotych do ceny. Podobno kraj w kryzysie a gierka za 420 zł schodzi na pniu w preorderze.

Jedyna Forza Motorsport jaką grałem długo, czyli FM2, miała dokładnie to samo. Kończąc calaka rzygałem tą pomarańczową kolorystyką.

Reptile w prawdziwej postaci wygląda jak z Battletoads, ale przynajmniej Havik jest kozacki. No i Strykera fajnie zobaczyć znów, szkoda że tylko jako kameo.

Jeszcze musi pomyśleć jak ukryć dźwięki sticka jak będzie z tym niewidomym grać. A stroje póki co kozackie, ciekawe czy będzie można je jakoś wygrindować bez płacenia.