ASX

ciekawy artykuł napisany "od wewnętrz" przez Jasona Schreiera, w którym byli i obecni pracownicy Sony opowiadają jak wygląda tworzenie gier dla SIE

tak jak czoperr pisze, ta umowa między Kojimą i Xboxem dotyczy nowej gry, a nie odgrzewanego kotleta

Jeff Grubb odnośnie tego Kojimy powiedział że umowa z Microsoftem jest teraz na etapie uzgadniania prawnych szczegłów i zajmują się nią prawnicy ciekawe czy jeżeli umowa dojdzie do skutku to microsoft żeby uciąć spekulacje wypuści filmik w tym stylu?

no ja też myślę że Kojima wolałby pozostać niezależny i nie dałby się kupić Microsoftowi

z tego co wiem nie ma konkretnych danych na temat sprzedaży, Sony nie pochwaliło wynikiem DS więc ciężko ocenić jak się sprzedało. Popraw mnie jeśli się mylę

tak się spodziewałem że po odejściu od Konami i zrobieniu Death Stranding, Kojima może trafić pod skrzydła Spencera: - wiadomo było że po Death Stranding Sony raczej nie było zainteresowane kontynuowaniem współpracy i ten musiał szukać wydawcy dla swojej nowej gry i rozmawiał w tym temacie z wieloma wydawcami - Kojima wypowiadał się w wywiadach że chciałby stworzyć epizodyczny horror i zachwycał się możliwością grania w chmurze. Co jest dosyć ambitnym założeniem i mało który wydawca ma infrastrukture sieciową i pieniądze, by sypnąć kasą na taki projekt - no i Spencer mówił kilka razy że zależy mu na japońskich grach jak dodać jeden do jednego logicznym wyjściem byłoby współpraca z Xboxem, mają kasę, mają infrastrukturę, mają ogromną pulę odbiorców (18 mln subskrybentów gamepassa) i dają wolność kreatywną w realizowaniu szalonych pomysłów. No ale poczekajmy bo na razie jeszcze nic nie jest jeszcze potwierdzone, może wszystko wysypie się w czasie negocjacji?

No dla mnie ten tytuł wygląda generycznie po tej zajawce, niczym dziesiątki/setki innych survival horrorów z pc gdzie też ucieka się po lesie, nie możesz mi zabronić posiadania własnej opinii. No i oczywiście moja opinia nie jest obiektywna, bo jak każda inna opinia w tym temacie jest w 100% subiektywna. Oczywiście mogę się też mylić co do gry i gdy już wyjdzie okaże się czymś super unikatowym wtedy oczywiście chętnie odszczekam swoje słowa

Twórcy już zdementowali te plotki Ale widać że niektórzy są strasznie zgłodniali następnej gry Kojimy, i to tak bardzo że są gotowi widzieć ją nawet generycznym indyku

Ciekawe ciekawe

Też się zapisałem, Bardzo fajnie że tak dużo gier Microsoftu przechodzi na ten otwarty developing, dzięki któremu można przetestować grę na wiele miesięcy przed premierą. Zdalo to egzamin przy okazji Sea of Thieves, Master Chief Collection, Microsoft Flight Simulator i Grounded, a niedługo ma ruszyć jeszcze Halo Infinite

Krążą plotki że podjęli współprace z innymi firmami i kilka starych Marek ma powstać z grobu

Na początku kręciłem nosem ale po kilku godzinach stwierdzam że gra się całkiem spoko. Gameplay naprawdę daje radę. Irytuje stabliność serwerów, ciągłe ekrany ładowania (nie wyobrażam sobie grać w to na hdd) i generyczny nudny setting, ale gameplay, strzelanie i te wszystkie moce które można łączyć w efektowane kombinacje naprawdę daje radę.

ciekawe ciekawe

Dlatego mówię że tylko ci którzy mają dostęp do tych danych mogą określic do jakiej kategorii zaliczyć grę

dalej obstawiam FH w tym roku

No ja po prostu mówię żeby zaufać twórcom jak wypowiadają się o swojej grze i jak ją wyceniają, z kolei suteq mówi że rynek w jakiś sposób ocenia. Chociaż nie wiem jak ma to działać bo przecież nie znamy budżetów gier, ba często nawet trudno jest oszacować ile osób pracowało nad jakąś gra bo dzisiejsze tytuły powstają przy olbrzymim outsourcingu i studio macierzyste stanowi tylko mały ułamek całości ludzi pracujących nad grą

No są jasne bo to sami twórcy określają czy ich gra ma 2, 3 lub 4 A. Takie Outriders i MLB to gry AAA bo sami twórcy i wydawcy czyli ludzie którzy tę grę robili i finansowali uważają że to gry AAA, Bałon z kolei uważa że oni się mylą i dla niego to nie są gry AAA, ot tyle

To prawda każdy wydawca inaczej klasyfikuje swoje gry Dla niektórych gra AAA to np. produkcja z +10 mln budżetem Nas graczy nie powinno to za bardzo interesować bo te wszystkie terminy AA AAA czy cztery A bo to terminy raczej dla księgowych a większy budżet nie zawsze przekłada się na jakość produktu No to jest rozsądne podejście, jeśli płacisz za grę 250 to powinno się oczekiwać odpowiedniej jakości proporcjonalnie do wydanych pieniędzy

W tym przypadku bronie akurat gry Sony

Rany balon jak ci nie pasują ogólnie przyjęte i powszechnie obowiązujące terminy w branży to wymyśl sobie własne, a nie będziesz się obrażał na świat że coś ci ciężko w twoim mózgu "połączyć"... Kryterium jest jasne i od lat niezmienne, to budżet danej produkcji określa to jakiego segmentu gra się zalicza

Outriders i MLB

Sony może nie będzie, ale za to Microsoft szykuje podwójną konfe, wiec chyba trzeba będzie zaopatrzyć się w podwójną porcję chipsów

Z calej listy sprawdzę tylko Pathway bo jestem fanem Indiany Jonesa

Sea of Thievesze sterowaniem dotykowym