Skocz do zawartości

Sibian

Użytkownicy
  • Postów

    817
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sibian

  1. ciekawi czy będzie puchar za uniknięcie 300 piorunów z rzędu - to była masakra :confused:

     A nie 200 ? Bo wczoraj zrobiłem właśnie grubo ponad 200 a ostatnia nagroda była za dwie setki. Mnie się udało gdzieś za piątym podejściem w jednej sesji. Nie było to jakieś bardzo trudne, nudne na pewno.

  2. Nie tyle zasady, bo to oczywistość a podbicie blitzbalowych leveli członków drużyny. Na początku mecze to koszmar, a zwycięstwa to jedynie szczęście. Teraz to już nawet ciężko mi przegrać a nawet nie biorę do drużyny nowych graczy, jadę na automatiku oraz cały czas jednym ustawieniu kompanów. Uczenie się nowych zdolności również pomaga. 

     

    Podsumowując, jak na początku wyzywałem co to za g.ówno, tak teraz ujdzie. Daleko jednak do szału. Jest długo, powtarzalnie, schematycznie, drewniano i zbyt losowo porównuje parametry. Przeciętna mini-gierka.

  3. Scenarzyści to niedorozwoje. Podczas oglądania już chciałem zakrzyknąć "nareszcie !" , ale nie. Wszyscy oczywiście, nagle szczęśliwie pomordowani a na końcu jeszcze ten kretyn. (pipi), mogli sobie z tym przychlastem już dać spokój w tym sezonie. Upośledzona kopia 3 sezonu. Dla mnie to jest już serialik klasy B który oglądam z przyzwyczajenia i z racji "miłości" do zombiaczków które i tak, to coraz banalniejsze tło. 

  4. Również czekam, obawiam się tylko tragicznej optymalizacji. Oby starcia z kanibalami to była ostateczność i naprawdę trzeba starać się unikać konfrontacji. 

  5. Machinarium

    machinarium_brana_en.jpg

     

    Dobry point & click, z ciekawym światem, estetyką oraz desingiem. Nie uświadczymy tutaj jakichkolwiek dialogów. Wszystko przedstawiane jest za pomocą obrazków w "chmurkach". Zagadki bardziej skupione są na różnorakich szaradach w urządzeniach mechanicznych, co nie do końca mi odpowiada. Wolę jednak więcej kombinowania z przedmiotami.  Na szczęście i tutaj to znajdziemy. Wiele zagadek fantastycznie pomyślanych, niektóre jednak nie przypadły mi do gustu. Produkcja posiada dwa systemy podpowiedzi. Bardziej są potrzebne najmłodszym, osobiście nie skorzystałem i gra w kilku miejscach jest trudnawa. Tak czy siak, nie jest długa, przejście zajęło mi 3 dni a ten kto korzysta z podpowiedzi/solucji może się uporać zapewne i w jeden. Szkoda , że obraz nie jest przystosowany do wysokich rozdzielczości. Zachwalana oprawa muzyczna niezbyt mi się spodobała. W ucho wpadła mi tylko zagrywka orkiestry.

    Polecam, unikalne doznanie i atmosfera. Do tuzów jednak troszkę zabrakło.

     

    7,5/10

  6. Dla mnie właśnie gra dopiero "odżyła" gdy już wszystkie misje przebolałem ( a porzucałem to chyba 2-3 razy ) i nareszcie mogłem sobie chodzić gdzie chce i farmić na wszystkich, danych rywalach a nie zajmować się kiepskimi misyjkami. Tak, dopiero wtedy się wkręciłem naprawdę. Jak sobie pomyślę , że musiałbym te wszystkie zadania od nowa tłuc kolejną postacią to mi niedobrze, ale powrót do wymaksowanej by coś poszukać z ekipą to jak najbardziej.

  7. Nie wiem co się dzieje w DLC ale podstawka to mega nudne misje na jedno kopyto. Wiele wprost tragicznych. Kompletnie niewykorzystany potencjał tego typu gry, co dziwne i tak z grą spędziłem 150h ( magia farmienia ). Inna sprawa , że na dzisiaj więcej niż 7/10 bym nie dał, właśnie za sprawą braku inwencji w tworzeniu misji. Ciekawych to może 5% całości. I właśnie każdy zawsze wymienia te kilka najlepszych i nic więcej. I to zawsze niby ta masa. Dawno nie widziałem takiego braku pomysłów zadań w tak możliwej do wykazania się formule. No ale jak dla kogoś ciekawa misja to już taka gdzie występuje kilkunasto- sekundowy bekowy dialog to mamy inne oczekiwania gameplayowe. 

  8. Arma 3 ma już swoje mody i teraz jest jej czas na sprzedaż.

     

    No tak, zapowiedzieli wydanie na grudzień 2012 i od tego czasu echo, noo, to nie wysranie się na odbiorców. Już nie wspominając, że po tej feralnej grudniowej dacie, siedzieli cicho, chyba jeszcze 2 miesiące by w końcu z łachą się odezwać , że już nie wiedzą kiedy wyjdzie. I tak do dzisiaj. W międzyczasie była jeszcze depresja twórcy bo źli, niedobrzy gracze chcieli informacji co się dzieje. Gdy pojawia się już konkretna data wydania, zaczyna się pewna odpowiedzialność. Obsuwy to norma, ale wprost zapadnięcie się pod ziemię po minięciu zapowiedzianej daty premiery i do dzisiaj niesprecyzowanie co dalej, jest nie na miejscu. 

  9. Przypomniałem sobie o kooperacyjnym multiplayerze, to może być bardzo ciekawe. Szkoda , że ponoć tylko w dwie osoby. Tak czy siak w coopa już bym bardziej zagrał. Gra to raczej "pewniak" dla fanów poprzednich odsłon. 

  10. Niestety nie wygląda to świetnie a bardzo przeciętnie. Dodatkowo, animacja bohatera to stary pastgenowy kapeć. Wystroje z nudnymi skrzynkami, bez komentarza. Niech jeszcze ktoś powie , że to 720p / 30 klatek a naprawdę zrobi się nieciekawie. Wrażenie robi tylko albo aż, ilość zombie na ekranie. Zapewne tutaj siedzi cała moc, a reszta wygląda jak wygląda. Wszystko zoptymalizowane pod ilość postaci na ekranie. Ogólnie rozczarowanie, nie bylem fanem poprzednich odsłon , a tutaj nie ma nic nowego co by mogło mnie przyciągnąć, i jeszcze ta przeciętna prezencja.

     

    PS : No jak niby tak długo robili to pod X360 i nie podbiją na XO do 1080/60 to będzie blamaż. 

  11. Właśnie uja się dzieje ; d Miało być w grudniu 2012, rok mija a tu ani widu ani aromatu. Znienawidzony Infestation już dawno ograny na wszystkie strony, State of Decay nie ma multi, f2p mnie nie interesuje a pirackie wersje beta jakichś minecraftowych survivali w ogóle mi się nie spodobały. 

     

    Rocket naprawdę w (pipi)a wali, gdyby nie mała konkurencja to już bym dawno się wypiął na wariata który wolał pisać o swojej depresji ( bo ludzie się domagali DayZ na grudniowa premierę którą sam zapowiedział ) niż o samej grze. Z drugiej strony, chyba więcej tu polityki. Arma 2 nadal sprzedawała się bardzo dobrze ze względu na moda, potem Arma 3 nieźle sobie radziła/radzi więc zapewne panowie w garniturach celowo przesunęli DayZ Standalone do czasu aż ww gry przestaną dobrze zarabiać. Wydawanie wszystkiego na raz mogło znacząco obniżyć zyski. 

  12. Gdyby nie końcówka z wypędzeniem i starcie z pijoczkiem to byłby kaszalot nie z tej ziemi. Czyli zostaje, kaszalot nie z tej ziemi. Dawno nie widziałem czegoś tak odtwórczego, nudnego i wypranego z większych emocji ( a walka to już śmiech na sali ). Na pewno najgorszy odcinek nowego sezonu. Żeby poza więzieniem jeszcze zrobić gorszy odcinek niż w więzieniu. Straszne rzeczy. No ale jeśli epizod zaczyna się tragicznym dialogiem z małą dziewczynką to można było się spodziewać.

    • Plusik 2
  13. Żeby tylko nie było , że w końcu opuszczą więzienie i ... i ... koniec sezonu ; d

     

    Chciałbym coś analizować z wami, przedstawiać teorie, ale obecnie wszystko jest tak płaskie jak naleśnik, przewidywalne, nic nie znaczące , że nie da rady. 

     

    Ubranie pasa z coltem i przekazanie młodemu gnata xD So deep, łezka się zakręciła xDDD Rozbudowana przemiana ; )

  14. Kolejne odtwórcze więzienie. Zieeeeef. Jednak w tym miejscu nie można już zrobić niczego ciekawego i świeżego. Jakieś niby akcje to i tak jest piąta woda po więziennym kisielu. Nadal podtrzymuje , że serial się kończy i obecnie prezentuje bardzo przeciętny, ograny poziom. Powtórka z trzeciego sezonu tyle , że z nudniejszą kolonią beznamiętnych ludzi pod bokiem. 

  15. Po prostu, no w ilu odcinkach ciągle można pokazywać stanie przy siatce i zabijanie zombiaków "ołówkami" ? Naprawdę to już robi się nudne. Jeśli prędko się nie wyrwą z tego więzienia to będzie odtwórczy kaszalot. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że ten pierwszy odcinek czwartego sezonu to najgorszy epizod z wszystkich pierwszych odcinków wprowadzających do sezonów. Na dobrą sprawą to tak naprawdę S03E17 a nie nowe, świeże, zaskakujące, pełnoprawne S04E01.

     

     

    Znużenie serialem już właściwie sensacyjnym odczułem w drugiej połowie 3 sezonu wraz z Terminatorem i bezczelnym odwlekaniem konfrontacji która i tak okazała się tragiczna. Teraz jeszcze większe nudy, czekam na jakiś zwrot i rozpirzenie więzienia na cztery wiatry. I wcale nie jestem zwolennikiem jakiejś zgimbusonej rozpierduchy ale ileż można pokazywać jedno i to samo. 

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...