Kalinho_PL
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kalinho_PL
-
Jest OP do multi?
-
-
Ale chłopaki nic nie kminicie Ja nie wątpię, że mnie zjedziecie, bo ja w to nie gram już tak jak tydzień po premierze. Chodzi mi tylko o to, że granie w CQC nie wymaga umiejętności takich jak np. B2K. Mało to! Uważam nawet, że dlatego nie gracie w CoDa, bo tam nie ma noobków z niskim sensitivity, dobrym do kampienia z 300m a nie szybkiej walki w zwarciu Przecież niektórych battlefieldowców grających w CQC idzie obejść o 180* i wsadzić kosę, bo kolo nie zdąży się obrócić Chodzi mi też o to (ale od razu uprzedzam - wiem, że każdy gra tak jak lubi i w co lubi), że granie w CQC to jakby jeżdżenie Veyronem po szutrze. Fajnie pofragować w tym CQC ale nie mówcie potem, że niszczycie w BF3, bo na takiej kaspijskiej nie wiedzielibyście co się dzieje @kabotyn - w tą grę grają już praktycznie tylko kolesie z kilkadziesiąt-którymś-tam orłem
-
tommi ale to chyba żadna filozofia nabijać staty na CQC? Przecież tam mięso samo pod lufe wpada. Ja nie rozkminiam dlaczego jeszcze nie przerzuciłeś się na CoDa jako dowód na to, że robienie wyniku w CQC to żadna filozofia wrzucam to zdjęcie: a ja gram w tą grę tylko jak się ukazują nowe dlc i do czasu wbicia wszystkich trofek
-
-
-
-
DoA5 - przydałoby się utworzyć jakąś ekipę do multi by przyjemnie wbić te 1000 walk ME3 - gra ktoś w trybie multiplayer? Chętnie pogram by mieć z głowy trofea, które wymagają masę grindu w singlu U3 - gram multi i staram się powolutku ogarniać trofea za DLC (około 50 trofek!) Black Ops 2 - chętnych na zrobienie trofek za zombie proszę o kontak (mam headset)
-
Informacja dla tych co piszą, że CTF 'nie działa'. Punktować, czyli odnosić flagę przeciwnika do własnej bazy, można tylko wtedy gdy nasza flaga jest w naszej bazie. Czyli nie zapunktujesz jak niebieska flaga nie jest w twojej bazie. CTF jest super, jest intensywnie, wszędzie śmigają motorki i masa kamperów z javelinami, którzy do tych motorków walą Fajnie wygląda zrzucanie się pojazdem z transportowca na CQ. Oczywiście CQ jest totalnie niegrywalny na konsolach. Gdyby nie CTF to ten dodatek podzieliłby losy AK. AS dla fanów jetów również daje masę zabawy. CQC>AM>B2K>EG>AK
-
byłeś w tej alternatywnej dla plebsu Wygrają Królewscy. Krycha odpala hattrick (przy zadym golu się nie cieszy a przy ost. nawet płacze) i przyprawia Fergiego o zawał. Lewy natomiast zagra z tyłu a Kuba da Pyszczka i będzie remis.
-
To już wiadomo skąd lokacje robione za pomocą Ctrl+c, Ctrl+v oraz masa 'fetch questów' w których trzeba zawsze przynieść 3 części jakiegoś śmiecia. Pierwsze 3 chaptery niszczą system i jest to materiał na GotY. Jednak im dalej tym więcej strzelania, masa dłużyzn i ogólnie średni shooter z bardzo dobrą oprawą A/V.
-
to hardcore można grac w co-op'ie? Nie chce mi się wierzyć
-
Jaram się. Niby rozumiem hate na serie ale sorry - AC to wysoka jakość, zabawa z historią, interesujące multi i masa grania także porównywanie Asasynów do CoDa jest imo nie na miejscu. Trailer napawa optymizmem, bo bohater może być kozakiem (liczę na mix Jacka Sparrow i Ezio) a podróżowanie po Karaibach być równie miodne co bujanie się po wyspach w FC3.
-
niedawno dorwałem swoją wersję i tak - wszystko masz na płycie
-
każda jest maksymalnie inna. Pierwsze 2 części strasznie graficznie się postarzały.
-
homeland to teraz ulubiony serial amerykanów więc mnie nie dziwią spusty nad kolejną historyjką o terrorystach i marines/ cia/fbi
-
nie
-
Nu byli mega
-
info z playstation blog: "we’ve teamed up with our friends at publisher EA to offer great discounts on both Mass Effect 2 and Mass Effect 3, for both Plus members and standard users. We’ll confirm details shortly." o 1 nikt nie wspomina.
-
masz bazylion języków do wyboru w polskiej wersji gry.
-
Po ukończeniu gry na supasoldża, odnalezieniu 90% znajdźiek i podkręceniu na maksa większości upgradeów, jak też odnalezieniu wszystkich broni i attachmentów, na liczniku gry miałem 8h 37min. Jest to zapewne czas bez powtórek. Ginie się jednak dość rzadko, nawet pomimo najwyższego poziomu trudności. Jest po prostu łatwo gdy się jest w miarę rozsądnym w parciu na przeciwnika. Fabuła totalnie bez sensu ale voiceacting i muza są tak genialne, że nawet te bezsensowne gadki brzmią kozacko Zostało mi jeszcze trochę grania w singlu w celu nabicia pancerza na maxsiora a potem to już tylko multi i liczenie na to, że wreszcie uda mi się wyfarcić trofkę: The Specialist.
-
-
Wie może ktoś jaki to genialny set leciał w ostatniej audycji 'potrójne pasmo przenoszenia'?
-
Trochę pograłem więc i trochę popiszę. Spoiler free. SinglePlayer: Graficznie bardzo dobrze. Teksturki z bliska może nie prezentują się tak jak w Uncharted ale ilość efektów, ruchomych obiektów i jednostek na ekranie usprawiedliwia takie a nie inne oteksturowanie. Najpiękniejsza gra na PS3? Nie. Jedna z najpiękniejszych? Zdecydowanie tak. Już pierwszy poziom przytłacza ilością 'dziania się' przed oczami gracza. Jest immersja, jest klimat. Gameplay? Jak komuś podobały się 'korytarze połączone polami', zabawa kombinezonem, kiwanie wroga (AI na najwyższym poziomie trudności raczej bez zmian w stosunku do C2), epickie skrypty oraz fajna kustomizacja giwer z poprzednich gier to w C3 odnajdzie się bardzo szybko. Ogólnie SP zapowiada się bardzo dobrze i jestem pewien, że będę miał masę (mam nadzieję, że te 5h to bajki) zabawy. MultiPlayer: Graficznie? Gra jest rozmyta jak akwarela. Czasem mam wręcz wrażenie, że gram w coś na PS2. Design map natomiast niszczy system. Jedne z lepszych pól bitewnych na jakich dane mi było fragować. Są nowe wielkie mapy z możliwością wskoczenia do statku obcych i siania pożogi w stronę niczego nie spodziewających się przeciwników. Są też stare mapy w nowych szatach zrobione w stylu dodatków do Uncharted 3 (przykładowo mapa Skyline jest pokryta roślinnością i rdzą). Masa zakamarków, pięter, coś dla kamperów i rusherów. Jest fajnie ale nie spodziewajcie się poprawy grafiki w stosunku do demka. Ogólnie wszystko pięknie i mogłaby to być dla mnie jedyna słuszna alternatywa BF3 ale... lagi, migracja hosta, niewyraźna grafika oraz raczej kiepski balans broni (tu jeszcze może się coś zmienić, bo wbiłem ledwie 13 lvl ale i tak coś czuje, że nic nie przebije tych assult rifleów) psują rozgrywkę okrutnie. Ogólne pierwsze wrażenie 8-/10. Na premierę nie polecam. Ot, kolejny dobry shooter. Jakbym mógł cofnąć czas to pewnie kupiłbym sobie jakieś dwie starsze, używane produkcje z jesieni 2012. C3 oplatynuję jak najszybciej, licząc potem na wymianę za MGR:R edit: po polsku nie da się tego słuchać. nie chodzi już nawet o to, że jest ciulowo i teatralnie ale po prostu jest jakoś cicho.
-
ech ten oldschool
