Treść opublikowana przez Farmer
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
To masz dobre zakończenie. W sumie są główne zakończenia ale inne decyzje podejmowane w czasie gry mają wpływ na wygląd każdego z nich. Tu masz rozpiskę co i jak http://forums.cdprojektred.com/forum/pl/seria-gier-wiedźmin/wiedźmin-3-dziki-gon/dyskusje-o-fabule-lokacjach-i-postaciach-spoilery/41373-selektywnie-ospoilerowane-zakończenia-poradnik
-
Stardew Valley
Tylko Aby. Gra w gry i macha mieczykiem po nocach.
-
Nowości serialowe
Geoff Johns zapowiedział nowy serial ze stacji DC Comics choć jeszcze nie zdradził o jaki komiks się rozchodzi ani kiedy miałaby być jego premiera Jest wiele możliwości: Titans, Nightwing, Birds of Prey,etc. Zwłaszcza, że Kanarek ma w tym roku jubileusz 70 lat. Albo chodzi o Krypton, czyli ten serial o dziadku eSa. A może to Black Lightning, który również jakiś czas temu był proponowany. Równie dobrze może to być serial bez gości w spandexie. Biblioteka tytułów jest spora.
-
Stardew Valley
Koło chatki masz skrzynię. Tam wrzucasz towary na sprzedaż. Co do połowów to grasz na piecu jak mniemam? Sekwencja jest prosta: zarzucasz wędkę i gdy usłyszysz charakterystyczny dźwięk (na konsoli jeszcze masz wibracje pada) wciskasz ponownie klawisz. W całej zabawie chodzi o to żeby rybka była cały czas w tym zielonym pasku. na niego działa coś w rodzaju grawitacji więc żeby trzymał się rybki musisz czasem naciskać (klepać, a nie trzymać) klawisz wtedy "zawijasz" żyłkę. Schody zaczynają się przy bystrzejszych sztukach. każda ryba ma sekwencję zachowań. Jedne lubią ciągnąć w dół, inne w górę, a te najtrudniejsze mają zróżnicowane zachowanie. Podstawa to cierpliwość, zdobywanie doświadczenia i lepsza wędka (do kupienia po określonym levelu). Na szczęście jest garść przydatnych rzeczy jak przynęty czy spławiki z różnymi parametrami do craftowania po zebraniu doświadczenia. Jedne zapewniają, że ryba dłużej trzyma się paska, inne są ciężkie więc pasek nie odbija się od dna, inne pozwalają zbierać skarby, itd. Pomocne są też potrawy z ulepszeniami do łowienia.
- DC Cinematic Universe
-
Uncharted 4: A Thief's End
Jeśli ND twierdzi, że to był ostatni Uncharted od nich to tak będzie. Marka pod inną banderą? Możliwe. Chociaż wolałbym nie. Crasha oddali i wszyscy wiedzą jak to się skończyło. Jak & Daxter spotkał nieco lepszy los. Lost Frontier był całkiem fajnym kawałkiem kodu jednak do trylogii mu bardzo daleko. Nie chciałbym żeby seria Uncharted ucierpiała tylko po to by znów zobaczyć przygody Drake'a lub ekipy. Nie oszukujmy się. Nikt poza ND nie zrobi dobrze Uncharted, a na pewno nie na tym samym poziomie. ND nigdy nie zrobiło słabej gry. Dajmy im czas. Zrobią TLoU 2 i wezmą się za nowe IP.
-
Cinema news
Wczoraj odszedł William Christopher, czyli ojciec Mulcahy z serialu M.A.S.H. Przegrał walkę z rakiem w wieku 84 lat Nie ma co. Budująca wiadomość na początek nowego roku
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Kusza przydatna tylko podczas pływania. Strzelanie z niej na co dzień to katorga. Trzymaj kamienie. Podobno przydają się w Sercu z Kamienia.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Z tego co mi wiadomo to żaden patch do tego nie wyszedł ale jest promocja na dodatki na ps storze jeszcze przez kilka dni. Edit: Redziu szybszy.
-
Wrzuć screena
Stardew Valley Jest progres na famie Teraz idę w branżę winiarską, a wiosną inwestuję w większą liczbę świniaków. Trufle to dobry deal. Ale najważniejsze, że
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Allied/Sprzymierzeni (2016) - Gdy piszę te słowa jest mroźne, wczesne popołudnie 31 grudnia roku Pańskiego 2016. Wigilia nowego roku... W czas jak ten ludzie często rozmyślają o przeszłości. Co mogliby zrobić lepiej, czego nie powinni robić, co udało im się osiągnąć, a co zaprzepaścili bezpowrotnie. Ciekaw jestem czego żałował Max Vatan siedząc w strugach deszczu na brytyjskim lotnisku pośród stojących wokół oficerów. Jakoś ostatnio ciężko o naprawdę dobry film szpiegowski. Sprzymierzeni Zemeckisa starają się wypełnić tą lukę. I wychodzi im to nawet dobrze. Po pierwsze muszę napisać, że przemawia przeze mnie odrobina sentymentu. Już od wspaniałego Medal of Honor Underground zakochałem się w wojennej Casablance. Cudowna misja i jeszcze lepsza muzyka sprawiły, że chciałem znaleźć się w tym magicznym mieście. Mieście, które chyba jako jedyne kwitło w czasie wojny. Wtedy też narodziła się mi w głowie myśl by przenieść przygody zarówno Manon jak i Pattersona do pustynnego miasta. Wątek wojny, szpiegów i zakazanej miłości. O dziwo Zemeckis w pewnym stopniu spełnił moje marzenia. Mamy cudowne miasto, misję i parę szpiegów, którzy wbrew rozsądkowi zakochują się w sobie. Jednak zabawa rozpoczyna się tak naprawdę po powrocie do Anglii. Teraz tak naprawdę zaczyna się kino szpiegowskie. Kino pełne zwrotów akcji, niedomówień, wątpliwości ale przede wszystkim kino wciągające i trzymające w napięciu. Nie chcę psuć fabuły tym, którzy nie widzieli trailerów więc daruję sobie wszelkie insynuacje. Trzeba jednak pogratulować duetowi Zemeckis i Knight za sprawne poprowadzenie wątków pary głównych aktorów jak i wątpliwości, które zasiane są w naszych umysłach już od samego początku. Oprawa wizualna jest bardzo dobra. Casablanca wygląda wspaniale zarówno skąpana w upalnym słońcu i piasku jak i w mrokach nocy przykryta płaszczem gwiazd. Angielskie przedmieścia również prezentują się naturalnie. Ot, typowe angielskie domki na typowych angielskich ulicach z typowymi angielskimi pubami. Francji za dużo nie oglądamy niestety. A szkoda. Szkoda również kilku niepotrzebnych scen na green screenie jak np. scena wschodu słońca na pustyni albo naloty Luftwaffe. Trochę kiczowato to wyglądało. Boli mnie w szczególności ta pustynia bo to aż prosi się o naturalizm. Również niepotrzebna wg mnie była ostatnia scena z listem. Odrobina niedopowiedzenia byłaby chyba lepsza ale Zemeckis zapewne chciał pokazać prawdziwość uczuć. Duet Pitt i Cotillard sprawdza się bardzo dobrze. Brad Pitt jak to ma w zwyczaju, daje sobie radę jako żołnierz lat 40-tych. Jeszcze lepiej wychodzi mu ukazywanie wątpliwości na twarzy. Marion zaś jakoś nigdy nie była obiektem moich westchnień aczkolwiek poradziła sobie znakomicie jako uwodzicielska pani szpieg, która błyskawicznie potrafi z kokietującej panny zmienić się w żonę i matkę. "Muza" Nolana potrafi wykorzystać swoje atuty. Jared Harris sprawnie supportuje obojgu. Lubię patrzeć jak łatwo odnajduje się w swoich rolach. Allied jest obrazem łączącym nieco melodramatu z kinem szpiegowskim ale nie zanudza widza. Może nie do końca udało zachować odpowiednie proporcje poszczególnych gatunków, a sam film nie obył się bez kilku potknięć technicznych jednak w ogólnym rozrachunku oglądało się go przyjemnie. Do pełni szczęścia zabrakło muzyki Michaela Giacchino z MoH-a. Mija ostatnie zimowe popołudnie tego roku. Co przyniesie nowy? Dobre pytanie... Prawie tak samo dobre jak to czy Pitt wyruchał Cotillard przed sceną w samochodzie czy po ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ocena: 4+/6
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 8: Ostatni Jedi
Heh, rzeczywiście. Pamięć mięśniowa podświadomie wcisnęła "r". Dzięki za upomnienie. Poprawione
-
Co ciekawego w TV?
No na HBO jest maraton z Kapitanem. Wszystkie 3 filmy pod rząd od 15.50. Hail Hydra!
-
własnie ukonczyłem...
Nie potrzeba fajerwerków graficznych ale jak ten piasek wygląda w promieniach zachodzącego słońca, albo skąpany bladym światłem w podziemiach
-
Wiedźmin 3: Bugi, Glitche i "Bul" Dupy
Ja zatrzymałem tylko pomarańczowe zbroje i miecze, żółte na przeróbki, a reszta do żyda. Na szczęście na łodzi nie da się odczuć ciężaru (ani pływając) więc nie opłacało się wracać sprzedawać towar. Dziwne, że czasem nawet odwar przeciwko utopcom nie był skuteczny bo skubańce wciąż gryzły po kostkach.
-
Wiedźmin 3: Bugi, Glitche i "Bul" Dupy
Płotka ma i tak autyzm więc to nie jest znęcanie się. Widzę Maus, że i ty dałeś sobie spokój z noszeniem towaru do kowala/płatnerza. Sam miałem ponad tonę złomu wszelakiego na koniu. Wciąż mam bo nie wiem co powieszę na wieszaku w hacjendzie.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 8: Ostatni Jedi
Możliwości jest sporo tylko trzeba brać pod uwagę kilka czynników. Doświadczenie ekipy odpowiedzialnej za te odmłodzenia, materiał źródłowy, nawet budżet przeznaczony na tą jedną operację. Cyfrowego Tarkina jeszcze nie widziałem więc trudno mi ocenić na jakim poziomie prezentuje się postać. Jednak cyfrowa postać to nie pierwszyzna nawet dla Disney'a. Tarkin czy Walker to nie pierwszy taki myk. Disney ma na koncie przecież Trona Legacy gdzie cyfrowo odmłodzony Jeff Bridges grał sporą rolę (jak i "stara" wersja). I w tym przypadku mieli materiał źródłowy na miejscu. Mimo to efekt nie był najlepszy. Oczywiście mówimy o filmie z przed 16 lat. Technika poczyniła spore postępy w tej dziedzinie. Wtedy robiło to wrażenie. Dziś już niekoniecznie. W przypadku Proximo wykorzystano ujęcia z nagranych już scen z nim. Z Walkerem było podobnie. Mieli stare ujęcia jak i "szkielet bazowy" w postaci brata. W serialu Westworld pojawia się na chwilę odmłodzony Hopkins. Do zrobienia twarzy również mieli materiał na miejscu. Jednak wszystkie te postacie pojawiają się dosłownie na moment i to z ograniczonymi kwestiami. Im dłuższa scena i bardziej skomplikowana, tym łatwiej jest widzowi dostrzec nieścisłości. Nie da się przenieś w 100 procentach postać do cyfrowego świata. Przynajmniej nie w tej chwili. ILM tworzy dla Lucasa (i nie tylko) od połowy lat 70-tych ubiegłego wieku i ma na swoim koncie spore sukcesy: T-1000 częściowo wygenerowany komputerowo, smok Draco z ostatniego Smoka całkowicie stworzony komputerowo (za mimikę odpowiadała twarz sir Sean'a Connery'ego) czy stworzenie mumii w trylogii z Fraserem. Mają więc spore doświadczenie w tej kwestii. Największym wyzwaniem nie jest przeniesienie twarzy lecz wszystkich detali, które składają się na ową twarz. Zmarszczki, blizny, znamiona... nawet naturalna mimika. Wszystko to jest częścią twarzy i problemem jest nadanie temu naturalnych ruchów. Sekwencja facial capture jest ogromnym ułatwieniem dla programistów. Dlatego ożywiony Cushing to było wyzwanie. Sam jestem ciekaw jak wypadła postać. Byle do stycznia... Technika wciąż się doskonali więc zapewne w niedługim czasie dostaniemy niemal idealną cyfrową kopię aktorów.
-
Stardew Valley
Najgorszy jest czas. Ucieka w zastraszającym tempie. Najlepiej w ogóle darować sobie walkę z przeciwnikami. Przebić się błyskawicznie na 300 piętro za pomocą schodów i tylko wysadzać wszystko przy pomocy wielkich bomb, zbierać fanty, omijać przeciwników znów schody i sruu na dół, i tak do końca dnia. Podobno świetnie sprawdza się pizza do odnawiania zdrowia. O, to trzeba im też napisach o innych bugach. Np. jak Pawcio wspominał muzyka lubi znikać albo przy wchodzeniu w tryb czuwania podczas uruchomionej aplikacji gra się crashuje po ponownym uruchomieniu konsoli.
-
Wiedźmin 3: Bugi, Glitche i "Bul" Dupy
Prawda ale zdarzają się fajne przypadki jak np. raz sobie płynę, zbieram loot, aż tu na jednej z wysepek dwóch typów sobie pyskówki urządza. Schodzę na ląd zobaczyć co się dzieje jak każdy zatroskany obywatel jak się bijo. Wiecie popatrzeć, fote cyknąć, filmik zrobić, do polactwa wrzucić, takie tam. No więc jak zszedłem na ląd to się jeden rzucił na drugiego, a że jestem typem co najpierw bije, potem bije, potem jeszcze poprawia, a dopiero na końcu pyta to wysłuchałem jednej strony konfliktu (druga jakoś nie była już skora do rozmowy) i włączyła się misja poboczna. Fajnie.
-
Stardew Valley
Ta na pustyni, czyli Skull Cavern nie posiada wind to też nie zapisuje pięter. Każde kolejne odwiedziny zaczynamy od 1 piętra. No i trzeba się porządnie przygotować na eksplorację jeśli chcemy zgarniać iridium. Co 10 pięter szanse na znalezienie tego cennego kruszywa rosną toteż warto zabrać ze sobą stertę kamieni do produkcji schodów ale tylko kamieni bo same schody zajmują cały slot, a kamieni na slocie można mieć 999. Do zrobienia 1 schodów potrzeba 99 kamieni. Pomocne są też dziury w podłogach, które zapewniają "zaliczenie" kilku pięter za cenę odrobiny zdrowia. Odpowiednio silna i szybka broń to też mus jak i bomby na mumie. Warto też zabrać odpowiednie jedzenie jak Lucky Lunch czy Pumpkin Soup by podnieść nasze szanse na lepszy loot. Oczywiście wybieramy się w dzień zapewniający szczęście. Nie warto tracić czasu na łażenie z powrotem do busa. Lepiej użyć totemu, który przeniesie nas błyskawicznie na farmę gdy dzień będzie się kończył. Podobno od poziomu 300+ iridium jest na pęczki. Nie wiem, nie dokopałem się jeszcze
-
Supernatual
Wyraźnie widać, że bracia nie mają już na co polować. Najlepszym elementem jest w tym sezonie duet Crowley'a i Cassa.
-
Arrow - 2012 - The CW
Nowy trailer wyjaśnia pojawienie się postaci z końcówki ostatniego odcinka i
-
Stardew Valley
Leżą luźno od poziomu 80 do końca.
-
Blade Runner 2049
Podobno i tak mało jest scen z nim.
-
Alien Cinematic Universe
Covenant ma być pomostem pomiędzy Prometeuszem, a pierwszym Alienem. I na trailerze dostaliśmy dokładnie to. Tyle, że w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zapewne pierwsza połowa będzie wyglądała jak Prometeusz (odwiedziny nowej planety, eksploracja, zabranie formy życia na statek), a druga jak Alien (protoplasta xenomorpha osiąga dojrzałość i zaczyna się polowanie na załogę złożoną z stereotypowych postaci. Nie wiem tylko po co znów Ridley próbuje porównać postać kobiecą do Ripley. Weaver wykreowała świetną postać dzięki grze aktorskiej. Tutaj pewnie będzie kalka bez emocji. Zresztą pamiętacie kultową scenę z "narodzinami" xenomorpha z Obcego? Większość obsady miała tylko zarys tej sceny. Ridley nie powiedział im o rozerwanej klacie dzięki temu uzyskał wiarygodność. Sporo rzeczy mogło się wydarzyć czytając jakie wariacje chciał Ridley umieścić w filmie (sceny seksu, bardziej poronione designy obcego czy to, że Ripley miała latać w finalnej scenie bez majtek), a na które nie zgodzili się producenci. W kinie jest bardzo cienka linia pomiędzy mistrzowskim obrazem, a totalnym chłamem i tak naprawdę jedna, drobna rzecz może całkowicie zmienić odbiór filmu.