Kupiłem dwa najdroższe ubrania w moim życiu (niedrogie, ale najdroższe w moim). Po paru dniach planowania, co zakupić, dokonałem zakupu dzisiaj w nocy. Rano dostałem maila z tego sklepu z kodem na przecenę 50%. (pipi)
No raczej dostałem bo kupiłem, wątpię że akurat dzisiaj ruszyła wyprzedaż, tylko że znalezienie takich ogólnych kodów dla wszystkich to jest 2 sekundy w Google. Jak dla mnie 2 sekundy nie są warte kilkudziesięciu złotych.