 
			- 
	
		
		Driver 2 ❤️ Ta gra to dla mnie nie tylko po prostu dobry tytuł. Ta gra to dla mnie og
		
		Driver 2 ❤️ Ta gra to dla mnie nie tylko po prostu dobry tytuł. Ta gra to dla mnie ogromny nośnik wspomnień. Musicie bowiem wiedzieć, że jedną z pierwszych gier w jakie zagrałem na swoim pierwszym PSone, był właśnie drugi Driver. I choć chwilę wcześniej, oczekując na swoją konsolę grałem w niego na Pececie za pośrednictwem emulatora to nic mnie tak nie cieszyło jak pierwsze chwile z tym tytułem przed telewizorem. A zaraz obok Drivera 2 mógłbym to samo powiedzieć o Darkstone...
- 
	
		
		Po ograniu SoulBlade na PSXie i dwóch części THPS na Dreamcascie przyszedł czas na ka
		
		Po ograniu SoulBlade na PSXie i dwóch części THPS na Dreamcascie przyszedł czas na kanapowe granie 😀 I tak, wiem że Gothic to gra kontrowersyjna, ale ja ją uwielbiam
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		Dla odmiany tym razem coś na pierwszego pleja Ilu z was też najpierw grało w SoulEdge a nie prawilnie SoulBlade? If you know what i mean
- 
	
		
		W oczekiwaniu na paczuchę z kolejną gierka "mała" partyjka na C64 Ciekawe ilu "emeryt
		
		W oczekiwaniu na paczuchę z kolejną gierka "mała" partyjka na C64 Ciekawe ilu "emerytów" kojarzy tytuł gierki na ekranie
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		Na całe szczęście tytuł zostawili w spokoju XD Bo ja już mam na szaraka takie "Keizer Kuzco", ale to bodaj Niderlandzki :P
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		Takie rzeczy to już tylko w Erze ;) A nie, czej... Ery też już nie ma Ale nie było drogo. Dużo, dużo taniej niż trzy poprzednie gry Z resztą, w THPS to faktycznie tyle tego tekstu jest, że może być i po chińsku, najwyżej w necie znajdę listę zadań Aaa! Pudełko może lekko pęknięte na froncie, ale za to zawiasy ma całe, a to już nie takie oczywiste!
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		W ramach rozpieszczania DC kupilem jeszcze jedną gierkę. Tym razem król deskorolki wjechał na pełnej! Co prawda nie ma róży bez kolców, ale pewien drobny mankament przeżyję. Pozdro dla kumatych 😉
- 
	
		
		PSone Mam do tej konsoli szczególny sentyment. Co prawda pierwszy był bazarowy Pegazu
		
		PSone Mam do tej konsoli szczególny sentyment. Co prawda pierwszy był bazarowy Pegazus w ilości mnogiej, ale pierwszą prawdziwą konsolą jaką dostałem było właśnie PSone. Pamiętam to jak dziś. Okolice 2006-2007 chyba. Brat mieszkał wtedy w innym mieście i pewnego razu obiecał mi przywieźć "pleja" jedynkę który mu zalegał po gościu który przesiadł się na PS2. Ależ byłem zajarany! Nigdy wcześniej ani później nie wyczekiwałem tak bardzo żadnej konsoli. Podnietkę potęgował fakt że mój ówczesny przyjaciel miał w domu szaraka, więc zanim doczekałem się swojej konsoli mogłem u niego pogrywać w gry i dzięki niemu "ogarnąć" sobie kilka gier na start. Nadszedł ten dzień a w sumie noc. Brat przyjechał w odwiedziny i przywiózł mi konsolę. Pamiętam to zdziwienie gdy wyciągałem ją z torby. Jakaś taka inna niż u kumpla. Okazało się, że on miał PSXa a ja dostałem właśnie PSone Długo by opowiadać co było dalej, ale przysięgam że to ta konsola rozpaliła we mnie miłość do plejaka która trwa nieprzerwanie :D
- 
	
		
		Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
		
		Mój skromny zbiór gierek na najlepszą konsolę SEGA. Macie jakieś osobiste polecajki? Coś mniej oczywistego niż typowa lista "top10" typu Sonic, Shenmue, Jet Set i tak dalej 😉
- Nie śpimy, expimy, w Lodossa młucimy
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		A u mnie kolejny "szpil" na DCka, choć tym razem ciekawostka - Nówka sztuka w folii! Rzecz jasna postąpiłem jak należy i grę odpakowałem Niebawem wyląduje w czytniku Dreamcasta i będzie grane!
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		A tam pudełeczka popękane. Taka ich natura już. To trochę jak z rdzą na starym aucie Faktycznie często-gęsto te pudełka na DC i PSXa są w "średnim" stanie, tu dla przykładu Re-Volt ma ułamany zawias, ale ja już przywykłem do tego. Mnie cieszy sam fakt posiadania tego oryginalnego pudełeczka z grą i grania w te gierki na konsoli A stan samych pudełek to dla mnie drugi jak nie trzeci plan. Fakt, miło jak pudełko jest ładnie zachowane, ale jak mam czasem dopłacać do egzemplarza z lepszym pudełkiem to niekoniecznie mam chęć do tego. Ja się za to pytam, co ci ludzie robili z instrukcjami do gier?! Wybrakowane egzemplarze to plaga. Tu już też pogodziłem się z losem, więc też nie dopłacam specjalnie za trochę papieru jeśli różnica w cenie jest znaczna. Nie chcę cię martwić, ale jeśli jesteś takim pudełkowym purystą to do pierwszego Xboxa pudełka miały inny odcień niż do 360
- 
	
		
		Zakupy growe!
		
		A u mnie wjechał taki duet na makarona Jak ktoś narzeka że dzisiejsze gry są drogie to niech lepiej nie zaczyna interesować się "retro" ;) To że gry na DC to już większy wydatek to nawet rozumiem, ale jak widzę co się dzieje z PS2 to "okuffa". Dzisiaj mignal mi post z prośbą o wycenę Def Jam FFNY. Okładka jakby ktoś z niej robił samolocik, pudełko od platyny a jakiś kretyn pisze ze to się sprzeda za 250zl
- 
	
		
		Alien Breed! 😀 Amiga po raz kolejny uraczyła mnie świetną gierką 😉 Tym razem postanow
		
		Alien Breed! 😀 Amiga po raz kolejny uraczyła mnie świetną gierką 😉 Tym razem postanowiłem ograć Alien Breed do którego już kiedyś robiłem małe podejście. No i przyznam że gierka jest super :) Oczywiście jak na 16bitową naturę przystało, jest to tytuł dla prawidzwych wymiataczy albo lamerów cheaterów. Ja oczywiście nie jestem byle graczem i szanuję swoje nerwy, więc... wybrałem cheatowanie 😆 I nie, nie jest mi z tym źle. Nie mam hamulców przed używaniem trainerów i cheatów w grach 8 i 16 bit, bo te gry są bardzo często zwyczajnie nieuczciwe. W tamtych czasach aby gra zajmowała więcej niż 15-30 minut podkręcano śrubę i windowało się sztucznie poziom trudności, choćby przez zasypywanie nas całymi hordami przeciwników. Ja lubię, co ja mówię lubię... KOCHAM gry tamtej ery, ale uwielbiam doświadczać ich na swój sposób. Nie bez powodu kiedyś trainery były nieodłącznym elementem Amigowych gier, a ja po prostu korzystam z ich dobrodziejstwa. Dzięki temu bawię się dobrze i jestem w stanie ukończyć nawet te wybitnie trudne gry. Oczywiście nie każdą grę "psuję" cheatami czy trainerami. Franko ogrywam z palcem w... nosie i bez tego 😜 PS: Cheaty do Alien Breeda to czyste złoto 😀 Rozbroił mnie kod na "Fioletowy Ekran" (STEVIE WONDER) 😆 Musiałem ich użyć bo oczywiście zamknąłem sobie drogę powrotną w bodajże 5tym etapie (to częsty problem w tej grze) i aby nie tyrać od początku, wybrałem coś w rodzaju "save'a" w postaci hasła do konkretnego poziomu.
- 
	
		
		własnie ukonczyłem...
		
		Przyznam że na początku nie miałem pojęcia jak go zaatakować. Okazało się że wystarczy pod nim przebiec, ten siadzie tyłkiem na ziemii i wtedy klasycznie trzeba go uderzyć. Proste jak drut, nijak ma się to do bossów z choćby Crasha 3 😀 Ktoś już chyba podlinkował taki, ale ja powiem, że swój kupilem lata, lata temu w Auchanie. Gdzieś na dziale z książkami itp były różne plakaty i ten jeden się wyróżniał. Kupilem, latami kisiłem aż znalazł swoje miejsce ;)
 
			
		
		 
     
     
     
     
			
				 
			
				 
				 
					
						 
					
						 
					
						 
                     
                     
                     
					
						