Camillus

"Dobre" zależy od gustu. Mi przyjemnie oglądało się Gotham, Salem i Stalkera.

Mała analiza Digital Foundry: http://www.eurogamer.pl/articles/2015-07-22-uncharted-4-i-ewolucja-ps4

Po zakończeniu nie widzę możliwości na kontynuację.

Mogliby to sprzedać w pakiecie z Muramasą (Ps3/ps4 tej gry nie ma). No ale nic to, może następnym razem.

Przejrzałem sobie listę zapowiedzi na ten sezon. Ponad czterdzieści tytułów - na pierwszy rzut oka grubo. W praktycznie lecą same moe, haremy i inne pierdółki szkolne/ z nastolatkami. Tylko ja mam już dość tego dziadostwa?

Przecież jest opcja, płacisz 29$ i masz wersję cyfrową. Jedyne co, to ryzyko płacenia w ciemno. A którędy? Gdyby nie ta zbiórka, pewnie growe S3 nigdy by nie powstało - skończyłoby się na książce, czy mandze.

Obejrzyj Final Fantasy VII: Advent Children.

Takie prawdziwe:

Było też finansową klapą. Wątpię aby Yu miał do dyspozycji odpowiednio wysokie fundusze na dopieszczanie techniczne tego, najpewniej dużego projektu.

Graficzne kurtyzany i owszem. Nie będzie fapanka do grafiki. Lepiej zawczasu się przygotujcie.

Przecież zapowiedzieli już dwa projekty. Jeden w klimatach mitologii Cthulhu, a drugi mitologii japońskiej.

Te dwa miliony to pewno tylko warunek jaki dostał Yu, aby dostać właściwe pieniądze od inwestora (Sega? oni przecież wciąż mają prawa do marki). Tak samo przecież było z IGĄ od Bloodstained. Suzuki oczywiście zbierze więcej, pytanie ile? Czy to będzie te 10 milionów?

Kondycję finansową to oni mają akurat dobrą, prognozy jeszcze lepsze. To raczej element strategii wzmacniania istniejących marek, o której mówił Matsuda, szef kwadratowych. Jak będzie dobrze, to może dostaniemy coś konkretnego z Chrono.

Z serialowego Dorne udał się tylko Doran i "pożegnanie". Reszta to popelina, szczególnie walka z bękarcicami. Wątek Stannisa żałośnie poprowadzony i dobrze, iż się już kończy. Z Theonem może być ciekawie. Osobiście najbardziej mnie rozczarował fakt, iż scenarzyści wybrali już zwycięzce w walce o żelazny stolec.

Jak w każdej grze z Soulverse.

Figaruś to utrzymanek :o

Mnie irytuje ogólny infantylizm (robię się najwyraźniej za stary). Chciałbym wreszcie zagrać w kilka poważniejszych jRPGów, które zamiast kolorowych popierdółek odnoszą się stylem do Cowboy Bebopa, Ghost in the Shell, czy kinówek Patlabora...

Po tobie Yanek bardziej spodziewałbym się na konfę Niny i prezentację tego nowego MonHana X na 3DSa.

Jest trochę nowych informacji o protagonistce i świecie Berserii:

Po skaszanieniu wątku Littlefingera nie spodziewałem się, iż można pójść jeszcze niżej, a tu proszę, Stannis. Ciekawe, czym jeszcze uraczą nas scenarzyści.

http://pixelownia.info/news/final-fantasy-xv-to-nie-versus-xiii-1154 Żenady ciąg dalszy. Zmiany personalne przynoszą ze sobą zmianę założeń i odrzucenie starego scenariusza.

Dla mnie w ogóle mogłoby ich nie być. Skupienie się na walce o żelazny stolec spokojnie by wystarczyło.