Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ping

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Dzisiaj SSX TRICKY renderowane w 8K, do tego texture pack 4K, na WIDE SCREEN OLED. Dziś już takich gier nie robią.
  2. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Może być ciężko, duża część moich znajomych nie gra w gry w ogóle, a ci, którzy grają, nie wchodzą na fora. Ogólnie poza forum za bardzo o grach nie rozmawiam, tak samo jak na forum nie piszę o swoich innych hobby/życiu prywatnym - na wszystko jest miejsce i czas. Za czasów 360/PS3 zdarzało się brać ten sam tytuł z innego regionu, dla osobnego trophy/achievement setu (nie ma niczego złego w wymaxowaniu drugi raz lubianej przez siebie gry). Zdarzało się, że motywował content - niektóre gry (np. Michigan na PS2, Yakuza 3 na PS3) mają duże różnice względem wydań zachodnich/japońskich, sporadycznie ulubiona seria wychodziła w jakimś regionie rok wcześniej i po ograniu na premierę brałem wersję EU jako tzw. 'cegiełkę' dla 'złego wydawcy'. Nie ma tu jakiegoś klucza, a tzw. poważni kolekcjonerzy gier, narzucają na siebie zasady. Np. nie chcą w kolekcji gier z niemiecką okładką bo 'są mniej warte', jednocześnie kupując gry z polskimi coverami (jeśli z góry kryterium wartości za priorytet w budowaniu zbioru, nie widzę tu sensownej logiki). Z ciekawości zdarzyło mi się zajrzeć na losowe polskie, facebookowe grupki dla zbieraczy i to nie dla mnie - bardzo powierzchowna wiedza + większość dyskusji sprowadza się do: 'a za ile kupiłeś?', 'a ja widziałem za tyle!', 'a ja kupiłem 20zł taniej', 'przepłaciłeś, to jest warte 50zł max (ale ja mam wystawione na allegro lokalnie za 100zł)'. Tam ludzie nie ekscytują się złapaniem jakiegoś ciekawego unikatu w ładnym stanie, a perspektywą zainwestowania 20zł, żeby zrobić z nich w rok 30zł. Potem chłopy wrzucają zdjęcia swoich zbiorowisk i dosłownie można skrobać brud z ekranu - wszystko utytłane, oklejone jakimiś naklejkami 10 różnych sklepów... Chcesz sprzedać niepotrzebny sprzęt w pięknym stanie za pół ceny z allegro, to zamęczy Cię jeden z drugim wiadomościami, jak by samochód kupował, a nie zabawkę podpinaną do telewizora, wycenioną na sto polskich złotych. Nie miałem nic z tego rzutu w ręku ale wątpię, żeby to była jakaś kombinacja. Czasem u lokalnych wydawców towar leży latami, bywa tak, że na magazynie wydawcy X leży też towar wydawcy Y i Z, bo dzierżawią powierzchnię magazynową. Jak wydawca Y lub Z padnie, przestanie płacić za najem, to nie można ot tak przejąć/zlikwidować jego assetów, musi trochę czasu minąć - jak bym miał strzelać, to w przypadku RoR minął jakiś okres karencji i osoba zainteresowana zaczęła dysponować pudełkami, rozlało się to chyba na dwóch sprzedawców. Chińczyk nie klepnie Ci (jeszcze) bootlega, który tak dobrze wygląda. Holo z włoskiej dystrybucji kleją też na angielskie wydania (nie zawsze szykują osobne SKU na włochy, a hologram musi być), potem foliują ponownie - nie zawsze folią z PlayStation stripem. Nie sadzę też, że to było realizowanie jakiejś inwestycji, bardziej łut szczęścia - trudno przewidzieć, jakie gry zyskają znacząco (tzn. wyprzedzą inflacje) na wartości. Multum ludzi (z polski też) bierze inwestycyjnie tytuły z LRG, za jakiś czas, jak minie zainteresowanie PS4/SW1, będziemy się o te rzeczy potykać na ebayach/allegro i ciężko będzie cokolwiek sprzedać. I tutaj dochodzimy do kolejnego problemu cyfra vs pudło - fajnie, że są wydawcy klepiący pudełkowe release gównoindyków wycenianych na 5zł w PS Store. Szkoda, że ci sami wydawcy w swojej 'misji' ochrony gier, wypuszczają na rynek rzeczy, które i tak wymagają day one patcha. Dlatego nie ufam LRG i kupuję u nich może 1-2 gry na pół roku. Bardzo nie lubię wchodzić w dywagacje kto jest pasjonatem, a kto nie jest, w dupie to mam :D jednak gość miał krótkotrwały zryw i potrzebę znalezienia sobie hobby. Nie pamiętam nawet ile te jego zbieractwo trwało (pół roku? rok?), żenujące było jak polygamia trąbiła o 'wyjściu z kolekcji', gdy było na sprzedaż 300 gier (czy ile konkretnie? nie pamiętam) - news poziomu światowego. W mojej ocenie była to gruba jednostka chorobowa, aż przykro było patrzeć - uprawiał w sieci taki oversharing, że kojarzę człowieka wyłącznie z domowych dram i pójścia w sekciarskie klimaty. Smutne, bo ewidentnie nie miał wokół siebie ludzi, z którymi mógłby porozmawiać.
  3. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Dla mnie motorem napędowym była chęć zbudowania solidnej biblioteki. Chce w coś zagrać - ściągam z póły i odpalam na odpowiedniej maszynie. Inwestycja? Nie, pieniądze inwestuje w inne rzeczy, to zawsze było hobby. Zupełnie nie rozumiem kwestii “elitarności”, w gronie offlineowych znajomych dosłownie garstka wie o moim hobby, nie mam potrzeby flexowania się grami wideo, bo come on, na kim by to miało robić wrażenie i po co? Internet? Na forum wrzucałem jednostkowe zdjęcia w dedykowanym temacie, by zainspirować innych, jako że sam często odkrywałem e ten sposób jakąś perełkę (jest paru userow co siedzą w rzeczach nieszablonowych). Kupowanie ośmiu wariantów jednej gry i trzymanie ich w folii - też nie moje klimaty. Wydaje mi się, że dużo domysłów na temat tego, jak to realnie u mnie wygląda, rozbiega się z rzeczywistością. Wciąż, jest to MAGIA Internetu.
  4. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Myślę, że nie do końca zrozumiałeś clou mojej wypowiedzi - nigdzie nie napisałem, że żałuję 'straconego' czasu, czy też pieniędzy. Ot podkreślam, że posiadanie dużego zbioru wiąże się z potrzebą zarządzania tym całym plastikiem i dość ciąży przy jakichkolwiek przenosinach. Czy szukam drogi wyjścia ze swoich zbiorów i wyprzedaję się z gratów? Absolutnie nie - natomiast jak by się znalazł chętny na całość, pewnie bym się skusił (odpada logistyka), bo - z wiekiem - zacząłem do tych rzeczy przykładać coraz mniejszą wagę. O problemie można mówić w przypadku osób, które są przyklejone do telewizora 24/7 kosztem życia towarzyskiego, czy też ujmują sobie od ust, żeby kupić jakąś gównogierkę (żeby nie być gołosłownym, widziałem takie przypadki - np. ktoś żyjący na niskiej stopie życia został nagoniony na zakup Rule of Rose za dwa koła bo 'rzadkie' i super inwestycja - super inwestycja to była jak za 100zł latało). Szczęśliwie nie jestem taką osobą.
  5. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Ostatni raz Sluga na NeoGeo odpalałem dobre 3 lata temu, właśnie ze względu na potrzebę rozkładania się z kablami, odgrzebywania superguna, organizowania zasilania - nie chce mi się tego robić dla 30 minutowej sesji... Druga strona medalu to fakt, że w ciagu tych 3 lat, grałem w Sluga nie raz - kilka razy na Saturnie, kilka razy na PSXie, znacznie częściej po prostu emulując MVSa ze scanlines na dużym ekranie - nie było to obcowanie z OG hardware ale przynajmniej miałem pod łapami sensowniejszy stick niż abominacja, którą sprzedawali z AESem :). Wygoda ponad puryzm. Ja od lat sobie mówię, że w końcu wygrzebię z pieczary to, tamto, pogram rzetelnie - nawet myślałem, żeby jeden dzień w miesiącu wygospodarzyć sobie na retro - ciężko... Dlatego nie zaklinam rzeczywistości i piszę jak jest. Zbieracie aktywnie gry? Super, bawcie się dobrze. Od siebie dodam tylko, że nie każde hobby musi mieć jakiś głębszy sens (czy to zbieranie gier, czy zbieranie acziwmentów). Grunt, żeby było odskocznią i sprawiało przyjemność Wam.
  6. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    To co robię ze swoimi rzeczami, to moja prywatna sprawa. Natomiast gdyby znalazł się chętny na całość, zdyskontowaną odpowiednio względem wartości rynkowej, nie zastanawiałbym się długo nad przyjęciem oferty. Nie szukam aktywnie gier retro - większość pieniędzy jakie przeznaczam na te hobby idzie na current genowe gry. Trochę pudełek, trochę cyfry, przy czym pudełka obecnie na niewiele się zdają, skoro i tak w większości przypadków zaciągasz grubego patcha z sieci. Jak jeszcze sobie porównamy ceny cyfry vs pudełek, w przypadku 'ambitnych, niszowych gier', to wolę kupić za kilka złotych wygodną cyfrę, niż boxa za stówę. Z AAA bywa różnie - przykład z brzegu, zamiast kupić MGS Delta na Steamie za 300zł, kupiłem pudełkową używkę w Japonii za 120zł (PS5). Na pewno nie jestem osobą, która będzie romantyzować i racjonalizować gromadzenie nośników. Do ilu 30-letnich gier wracacie regularnie?
  7. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Po przekroczeniu półmetku życia, fizyczne dobra związane z branżą rozrywkową są dla mnie coraz mniej istotne. Na jednym urządzeniu wielkości portfela można zmieścić największe kolekcje świata (pomijając platformy współczesne), z możliwością uruchomienia ich 'od strzała'. Bez problemów technicznych, bez grzebania się w całym tym szpeju. Coraz więcej retro sprzętów umiera, ilość entuzjastów będzie maleć... Naprawa zdechłego (ot tak, bez wcześniejszych objawów) Atari 800XL kosztowała mnie ponad siedem stówek i czekałem na fachowca miesiącami, dobrze, że w ogóle był ktoś, kto się tym zajmuje, a mnie nie gonił czas. Przykładowo SNESy/Super Famicomy - od paru lat zaczynają padać PPU, gdy siedziałem w tym głębiej, nie było możliwości naprawy oprócz przełożenia PPU z innej, sprawnej konsoli. Dla mnie świat, w którym mamy głównie cyfrę + abonamenty, jakieś 'kolekcjonerskie' wydania od niszowych wydawców (tak jak dzieje się to obecnie w przemyśle filmowym, jest trochę fanów fizycznego nośnika, zresztą sam czasem kupuję BluRaye 4K), jest jak najbardziej OK. Jak ktoś będzie chciał wrócić do gry sprzed 30-40 lat, to wróci - albo kupi w cyfrze (jeśli będzie dostępna) albo odpali emulator.
  8. ping odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Jako posiadacz dużej biblioteki gier fizycznych, który zaliczył kilka przeprowadzek w życiu (każda kolejna jest boleśniejsza), zastanawiam się często, czy nie lepiej byłoby być tym dobrym pieskiem z abonamentem (który i tak opłacam) i kolekcją cyfrowych licencji. Fizyczny nośnik, zwłaszcza na konsolach obecnej generacji jest bardzo niepraktyczny. Retro sprzęty na płyty to też tragedia, po latach siedzenia na dyskach SSD człowiek zaczyna się męczyć z loadingami - remedium to emulacja i fast forward, a do tego nośnik niepotrzebny...
  9. the last of us? gra życia, a na PC z RTX smakuje jeszcze lepiej...
  10. Warto wymienić RTX5080 na RTX5090 czy lepiej czekać na 60XX? Ech dylematy. Tymczasem Forza Horizon 5 w real 4k @ 144FPS na OLED screen 65 cali.
  11. mam dla ciebie mandacik... za przekroczenie płynności... PC piękna, CUDOWNA sprawa, w dzisiejszych czasach najdoskonalsza platforma do grania.
  12. Od kiedy wjechał mid-endowy build z rtx5080 na pokładzie, konsole służą mi tylko do uruchamiania pikselowych gier w stylistyce retro. Nareszcie coś, co jest w stanie okiełznać OLEDowego potwora 144hz. No i te ceny gier... kilka złotych na STEMIE vs 35 dolla na limited run games - wybór jest oczywisty. Nowa generacja jest na wyciągnięcie ręki. Dajcie szansę opcji Personal Computer.
  13. Weekend bez wychodzenia z chaty i używek. Wczoraj skończone UNCHARTED 3, ta gra nadal jest wyśmienita. Pograne też w XIII Remaster, no i zaczynamy z Wipeout 2097 + Rollcage 2 oczywiście na telewizorze OLED marki SAM SUNG.
  14. nieźle frajerów nintendo nagoniło, sam się na to nabrałem, chapeau bas. direct? piękny wór z odpadami się rozpruł.
  15. Nintendo? Dobrze, że przynajmniej youtube jest.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.