ping

proponuje pograć Painkillera na expercie.

Kick był w planach, jako że grupowiec został wklejony w forum proszę wszystkich o zachowanie kultury w przeciwnym wypadku forum zacznie być intensywnie moderowane a w nagrodę rozdawane będą warny - pilnujcie się (niektórzy ).

ta gra jest za prosta, już mi się znudziła (po jednym dniu).

merauder - life is pain, rozpierdalacz.

ta gra już wyszła?

Dzięki wszystkim za dobrą atmosferę rywalizacji, przyjechałem jako random nie mający większej styczności z Halo 3 co nie przeszkodziło mi w dobrej zabawie, duże brawa należą się Tronicowi za nerwy ze stali i poprowadzenie tego wszystkiego

Nie, miałem wizję artystyczną . E tam, kwestia dołożenia japońskiej instrukcji i różowego pudełka i jest komplet, ale wątpie żeby taka ps2ka była warta więcej niż zwykły grubasek, ot po prostu inna obudowa.

Szkoda że GH:Metallica jest jak dla mnie słaba... W każdym razie na listę uczestników zostałem wpisany, myślę że będzie można całkiem fajnie pograć przy piwku - nawet na hardzie.

Elegancko, jeszcze jedna osoba i możemy pyknąć, pewnie na miejscu znajdziemy brakującą osobę EDIT: Na 90% zajeżdżam jednak w piątek około 19.

Nic nie gwarantuje bo będę dopiero wiedział co i jak w piątek wieczorem ale prawdopodobnie będzie w sobotę miejsce w aucie jakoś z rana - mógłbym Cię ściągnąć z dworca, kwestia tego że nie wiem o której i czy w ogóle Dwóch średnio utalentowanych graczy szuka dwóch osób do rekreacyjnego teamu

Trochę czasu już to u mnie leży ale mam dużą rotacje w konsolach.

http://img24.imageshack.us/my.php?image=zom.jpg złom też się znajdzie.

Ja myślę że FARMEROS blefuje a DS i Lucjan mają racje.

ja tam bym chciał sobie w branży pracować, fajowa sprawa.

ja w takich warunkach spędziłem z kuzynostwem najlepszy okres mojego życia - stary kineskopowiec, plakaty i szaraczek. Pamiętam granie w Finala VIII w czerni i bieli bo kabla RGB nie mieliśmy (z czasem nadrobiliśmy) albo tłuczenie w IX-tkę przy okazji Japońskiej premiery. Nie mówiąc już o pojedynkach w THPS czy Quake 2 na multi tapie. ehh to były czasy które już nie wrócą tyle że z drugiej strony to samo będę za parę lat myślał o tłuczeniu na X360 bo już czasy poprzedniej generacji wspominam z łezką w oku

co nie zmienia faktu ze te plakaty to tragedia

zadziała, ja tak robiłem.

Nie przesadzamy, w 2007 było bodajże 38-40 stopni z tego co pamiętam A duchota jest ogromna właśnie z racji wilgotności.

Jestem całkowicie zniechęcony do tej gry, ogólnie cała seria gier spod znaku Lego mnie odrzuca, może tylko ja tak mam

Czerwony guziczek? http://www.usenix.org/event/lisa05/tech/wo...cs/slide_58.png dokładnie to, co zostało napisane na etykietce powyżej Panowie ogarnijcie się, miejsca jest tu wystarczająco dla każdego - jeśli ktoś chce, nie widzę problemu w postowaniu wyników. Jeżeli komuś nie podoba się tego typu temat, po prostu niech go zignoruje. Nie ma po co walczyć między sobą bo zamiast grupowca będziemy mieli miejsce podziałów. Nie ma sensu licytować się o to kto ma większego skilla, to takie gówniarskie W gamercardzie również mam Pro ďźăă­ďź jednak odnosi się to bardziej do 漭縞ăăłăżăź w sygnaturze, to że mam wybraną strefę Pro nie musi być jednoznaczne z tym że wymiatam w każdą grę. Raz jeszcze apeluję, zanim zapostujecie gimnazjalną odzywką, flejmem czy czymkolwiek pomyślcie o tym że jednak piszecie na forum gdzie zasady netykiety również obowiązują. Nie chcę wyjść na jakiegoś sztywniaka i hipokrytę bo też mi sie zdarza czymś takim rzucić jednak jest coś takiego jak granica dobrego smaku i jak czytam o 'lizaniu (pipi)ek sąsiadek' czy 'ruchaniu' czy przepychankach o to kto jest pro a kto nie poraz setny to odechciewa mi się przeglądać tematy na grupowcu i myślę że nie tylko ja mam takie odczucia.

kładę laskę na czyszczenie (topiców rzecz jasna), jestem coraz bliżej do naciśnięcia czerwonego guziczka

Racja. EOT

Napisałeś że Engarde nie istnieje. Gdybyś napisał że przestało być wydawane jako papierowe czasopismo to bym zrozumiał. W każdym razie internetowy dziennik także wchodzi w ramy prasy, tyle że nie papierowej.

Nie, dlaczego? Engarde straciło tylko wydawcę, nie zostało rozwiązane.

No właśnie jest. DLC kupią sami fani, a zarobi się na nich tylko ~1400 MSP, czyli nawet nie 100zł na osobę. Grę, jak np. GH: Metallica/Aerosmith, kupią i fani, i ludzie, którzy są fanami serii i muszą mieć każdą edycję np. GH lub ludzie, którym w jakimś tam stopniu podoba się setlista (i dlatego te wydania nie skupiają się na jednym wykonawcy) oraz tacy, którzy chcą zacząć swoją przygodę z grami muzycznymi, a wiadomo- najnowsze wydanie= najlepsze, najbardziej dopieszczone. Dodaj do tego np. achievhunterów, dla których taka gra to kilkaset łatwych punktów (jak ktoś śmiga dobrze na Expercie to tak jest). Każdy z tych ludzi zapłaci za grę 150- 200zł. Nawet jeśli jakiś mój wzór potencjalnego nabywcy się nie sprawdzi to i tak jest to przynajmniej dwukrotnie większy zarobek niż wypuszczanie DLC. A Activision samo przyznaje, że GH to dla nich żyła złota i nie mają zamiaru wprowadzać zmian/nowości w tym, co się dobrze sprzedaje i z czego "żyją". Dolicz koszt produkcji i dystrybucji. To że gra kosztuje 200zł nie znaczy że tyle trafia do kieszeni developera