Specjalnie nie, ale troszke o usa i zachowaniach jego mieszancow wiedziec trzeba. Ja np. w ogole nie kumam zartow, w ktorych wystepuje glowa Nixona bo i jego polityka mi za bardzo znana nie jest.
Ogolnie tak jak ktos napisal serial jest co najwyzej dobry. Nie dorasta do piet FG ale to raczej dlatego, ze jest grzeczniejszy. Nie znajdziesz w FR drwin z zydow, czarnych czy kosciola. Ten serial raczej jest przesmiewczym komentarzem do "powaznych rzeczy" np. bezmyslnosci wojny, slepego wyznawania boga, ochrony zwierzat, ekologii, studenckiego zycia itd. Duzo jest tez odcinkow opartych w calosci o jaki znany film np. Titanic, Willy Wonka i fabryka czekolady, Gwiezdne Wojny, Armagedon itp.
Tez ogladam go do obiadu 8)
Mógłbym się kłócić, bo FG jest strasznie schematyczny. Każdy odcinek działa na podobnej zasadzie. Wstęp, jakaś wpadka czy kłopoty Petera, akcja, przemiana Petera i koniec. No i bardziej odpowiada mi humor Futuramy.