ojejcu

Tracklista : o1. Lady Waks & Hardy Hard feat. Mr X - Minimal o2. Counterfeit Beats vs Fatboy Slim - Right Here, Left Boot o3. Audio Dealers - Control [N.Kick Rmx] o4. Tayo vs Sunz Of Mecha - Reality Dub [backdraft Rmx] o5. Cut & Run - Blade [bass In The Place] o6. Dj Fresh vs Deekline & Wizard feat. Spyda & Ivory - Steam o7. Ctrl-Z feat. Screwface - The Tunnel VIP o8. ExWookie - All Beautiful o9. The Breakfastaz - Sickness 1o. Stepsine - Cyberboy 11. Shimon & Nixon - I Like You 12. Booty Bouncers feat. Mc Wiley - Fame & Money [stanton Warriors Rmx] 13. Audio Dealers - Sunglasses 14. Deibeat - Time To Rock 15. Audio Dealers - Contest 16. Unknown vs Calvin Harris - In The 80s 17. ExWookie - Lovin' 18. The Flashback Project - The Masterplan http://www.retsat1.com.pl/dabiuch/dub_u_-_i_love_breakz.mp3 brejki, c'nie.

Deekline & Wizard vs Fresh feat Spyda & MC Ivory - Steam

Ale czy to aż tak bardzo przeszkadza w tworzeniu dobrej muzyki? Kilka głupich sampli. Zresztą, mniejsza o to.

Po prostu wytłumacz mi, ciemnemu człowiekowi, co jest strasznego w tym, że zrobił kilka sampli w frutilupie?

No i co? Ściągnął sobie kilka sampli z neta. Wielkie rzeczy. Czy przez to muzyka staje się mniej ambitna. Teraz nawet papież ściąga kazania z Internetu, więc nie widzę w tym nic strasznego. Bo co może być złego w korzystaniu z frutilupa?

Jesteście chu.jowi na maksa. szeni, pier.dolisz głupoty. Po pierwsze - ambitny polski rap istnieje, i na pewno nie jest to Pezet ani wwo. Po drugie - O co Ci szenisław chodzi z tymi samplami z neta?

Tu się w pełni zgadzam. Dopiero niedawno zacząłem ich słuchać, ale muszę powiedzieć, że są zaje,biści. Szczególnie projekt LUCa i Rahima. KA to taki trip-hop raczej, Homoxymoronomatura już mniej.

O, Deekline'a bym jakiego przygarnął. Podziel się, weź nie świruj.

Oglądam to coś bez emocji odkąd zarżnęli pigułę ;[ Chamy jedne.

No raczej.

No to niby z gów.na jest?

Mam talent, wiem. To Bill, mój idol.

O, wypraszam sobie. Może nie zawiera miazgi kakaowej, która to właśnie nadaje czekoladowy kolor, ale tłuszczu kakaowego (jak by nie patrzeć, jeden z głównych składników) masz pod dostatkiem.

A niby dlaczego?

Ostatnio jakąś karaibską Liptona dorwałem. W sumie całkiem dobra, ale szału nie ma. właśnie, papaja i hibiskus

Nie słuchaj się nieletniego brudasa ;]

Czytałem. Nawet przyjemnie się czyta. Tylko, jak mówiłem, nic nie ma tam sensu. Wrażenia są podobne jak z lajtowego, odmóżdżającego filmu. No i te drętwe dialogi.

No i atmosfera się spsuła. A nie będę mówił, że mówiłem.

Mimo wszystko mocno naciągane. Prawie jak w amerykańskim filmie.

No i focha strzelił. A tak chciałem porozmawiać o tym jakże świetnym kryminale. Niestety, autora przygniotła niespodziewana fala krytyki.

Skupiają się tam na jakiejś konkretnej muzyce, czy raczej starają się pisać o każdym rodzaju elektroniki?

Dżej Dżej, serio chciałem pogadać o Twojej powieści, no.

Jaki Ty jesteś żałosny xDD Przestań się mazać. Ile Ty masz lat, człowieku? Nie zachowuj się jak baba. Puszczę spoilery w świat i ludzie będą przeze mnie popełniać samobójstwo.

Tak, (pipi), dajcie mi warna za spojlera do jakiejś (pipi)owej powieści, którą każdy pragnie poznać. Lepiej Wujek na pytanie odpowiedz, a nie się tu wymigujesz.