Pix

Uważam, że TLoU2 jest w planach, ale prace nad grą są na razie zawieszone i premiera przed drugą połową 2018 roku będzie co najmniej zaskakująca. Jakiś czas temu Neil i Bruce mówili, że nie wyobrażają sobie, żeby prace nad "dwójką" odbywały się bez nich, a na razie ich uwaga jest raczej w 100% skupiona na U4.

Ciekawe, czy zamierzają pokazać jeszcze jakiś grubszy gameplay. Na Tokyo Game Show raczej nie ma co liczyć, a żadnych innych większych imprez na razie chyba nie będzie.

Już lepiej niech nic nie grzebią przy scenariuszu, bo znowu dostaniemy żenująco patetyczne przemowy w stylu trylogii FFXIII (przypominam, że Nojima odpowiadał za fabułę pierwszej części tego gniota). I wielka szkoda, że Kitase będzie tylko producentem, a projekt dostał w swoje łapy Nomura.

Pewnie ci z Bloober Team myśleli, że jak dadzą Hiva do gry, to PE podbije ocenę chociaż do 6-7.

Podobno następny przystanek to Pudelek.

Podobno Neil Druckmann musiał długo walczyć z marketingowcami, żeby przekonać ich do dania Ellie na pierwszy plan. Szkoda, że tym razem chyba przegrał. Chociaż z drugiej strony taka okładka jednak pasuje do tej serii.

Dobrze, dobrze, nie denerwuj się, Panie Sobek. Twoje teksty akurat zawsze czytam.

Lektura zakończona i jestem bardzo zadowolony. Minus jest taki, że teraz już wcale nie chce mi się czytać działu retro w PE, bo mimo że do Rogera nic nie mam, to jednak do Twojego poziomu mu daleko. Koso, za 30 lat czekamy na sequela, którego będziesz zapewne tworzył w przerwach od bawienia się z wnukami.

Zax po recenzji Śródziemia stracił na wiarygodności, więc jego ocena Wieśka nie jest raczej żadnym wyznacznikiem.

Kupiłem w Empiku i też mam to samo. Skandal.

Ucieszą się te pierdoły, które ostatnio narzekały na zbyt małą ilość reklam.

Coś tam Shiva przeskrobał. Tak samo jak Ural, który po odejściu z PE nagrywał filmiki, na których podciera sobie dupę szmatławcem. A Yokho i Teruo wylecieli, bo zajmowali się nie do końca legalnymi tematami.

Patrząc na te masowe narzekania można się zacząć zastanawiać, czy na forum PSX Extreme są jeszcze jacyś fani PSX Extreme. Mamy tu nawet masochistów, którzy prawdopodobnie są zmuszani do czytania "marnej jakości tekstów".

Trochę poczekacie na jego zniknięcie. Nie zapominajcie, że pozbycie się Moniki zajęło ponad dwa lata.

Może nie mogą go wywalić. Może to wnuk Buczera.

Dokładnie. Starzy czytelnicy dorośli, a nowi chcą od PE czegoś innego. Były już różne próby powrotu do tamtego klimatu i niestety wychodziło to naprawdę cienko. Butcher poszedł w kierunku profesjonalizmu, bo to był jedyny sposób na uratowanie magazynu w tych ciężki dla papieru czasach.

Ładnie Buczer beształ Zaxa w Zgrentgenie. Od razu było widać, że ten drugi bał się za bardzo odszczeknąć i ostatecznie musiał ulec dominującej męskości wytatuowanego rednacza. Pewnie stąd też felieton Zaxa o The Order. Taki sposób na odstresowanie. BTW Dajcie w numerze lipcowym lub sierpniowym tę okładkę z Pikaczu, którą przygotował Rodżejro na PPE. Sezon ogórkowy to chyba idealny moment na luźniejszy temat. W środku jeszcze jakiś tekst o Pokemonach i wszystko by pasowało.

Zakup obowiązkowy. Koso jest bardzo przystojny.

Dajcie Romka do recenzji. W końcu ktoś napisał prawdę o Dying Light.

Już nie wchodzę. Ale portalu szkoda. Perez, dobrze, że chociaż nie próbowałeś bronić Waszych praktykantów. Najwyraźniej zdajesz sobie sprawę z poziomu jaki reprezentują.

Do stylu pisania Rogera nic nie mam, bo to obecnie najwyższa półka w PE, ale według mnie chłop nie nadaje się na redaktora naczelnego. Onetowe tytuły newsów, bezpłciowi praktykanci, którzy nie potrafią skleić jednego zdania bez zrobienia błędu i wszechobecna gimbaza w komentarzach - tak teraz wygląda PPE. Ale ruch na stronie coraz większy, a przecież to jest najważniejsze.

Opijali ogromny sukces. Portal, który składa się w 90% z gimbazy to całkiem niezłe osiągnięcie. Za rządów Buczera PPE trzymało znacznie wyższy poziom. Mam nadzieję, że kiedy rednacz będzie któregoś dnia odchodził z PE, to nie odda szmatławca Rodżerowi.

Rozba się nie spodziewałem. Do takiej gry bardziej by pasował Koso lub Zax.

Dobra, nie zwracajcie na mroku uwagi, bo gość się pewnie przy tym onanizuje.

Ile to już lat minęło od Extreme Party 6? Chyba prawie sześć (sierpień 2009, klub Lucid w Wawce). Siódemka powinna być jakimś mocnym uderzeniem. Monika niech zatańczy na rurze, a Hiv może dać wykład o platynowaniu na "żylecie". Dodajmy do tego jeszcze Butcha i jego kamienną twarz przy robieniu sobie fotek z czytelnikami i mamy imprezę prawie idealną.