Pix

Okładka była świetna i szkoda, że PE już z czymś takim nie wyskakuje. Teraz tylko największe hiciory mogą się dostać na pierwszą stronę (ewentualnie jeszcze odpowiednia wpłata na konto może pomóc, bo chyba tylko tak można wytłumaczyć World of Tanks w numerze 191).

Dragon Balla pamiętam. Chociaż moja ulubiona okładka to oczywiście ta z numeru 103.

Do GTAV z obecnej ekipy ciężko by było kogoś wybrać. Najlepsza opcja to według mnie Kali + ktoś jeszcze. Obawiam się, że na Myszaqa nie ma co liczyć. A szkoda, bo recki GTA:VC, GTA:SA (którą robił leżąc w szpitalu) i GTAIV to mistrzostwo (nie jestem pewny, kto był autorem przy GTAIII).

Pewnie za mało zapłacili i Buczer dał pozwolenie na zjechanie gry.

Odpuść sobie takie teksty, bo mnie nie znasz. Platynuję tylko najlepsze gry, które uważam, że są tego warte (U1, U2, U3, Heavy Rain, GoWII itp.). Nie szastam też kasą, więc czasem dłuższe posiedzenie z jednym tytułem to dla mnie jedyne wyjście. No ale oczywiście nie oczekuję, żeby twój ograniczony umysł to zrozumiał.

Platyna w TLoU nie jest trudna do zdobycia, ale na pewno wymaga sporo czasu. Udało mi się ją wbić po 4 tygodniach grania, 3 przejściach gry (normalny, przetrwanie, przetrwanie+) i 168 pojedynkach w multi. Zapewne razem z DLC nadejdą nowe trofea, które potrafią człowieka nieziemsko wkur......zdenerwować. Patrzysz z dumą na te magiczne 100% przy tytule, ale co z tego, skoro pewnego pięknego dnia ta liczba spada do na przykład 78%. Chociaż z drugiej strony dodatkowa zawartość do tej gry na pewno będzie warta zaliczenia (jakiś bonusowy rozdział w singlu + dodatkowe tryby rozgrywki do multiplayera i na pewno nie będę narzekał).

Szkoda miejsca w Waszym magazynie na wywiad z tym burakiem Chmielarzem. Co do reszty numeru, to zapowiada się świetnie.

Jak ktoś chce skończyć podróż łowcy/świetlika ze wszystkimi odblokowanymi pierdołami, to jest dość łatwy sposób, ale wymaga chamskiego grania. Potrzebne jest: Rzemieślnik 3 i Kolekcjoner 2 Granie w trybie "Ocaleni" Dać się zabić w 2 pierwszych rundach Nie dokonywać obaleń oraz egzekucji Latasz tylko po mapie, otwierasz skrzynki (po 2 rundach zaczynasz wyciągać z nich cholernie dużo przedmiotów, ale tylko pod warunkiem, że masz już dwa zgony na koncie) i rozdajesz stworzonie przedmioty gościom z drużyny. Po meczu dostajesz od 5 do nawet 10 tysięcy części. Zacząłem tak grać w 9 tygodniu, a po 12 miałem na koncie 120 ocalałych. I tyle, masz wszystko odblokowane i możesz wracać normalnego grania.

A jaka jest Wasza ulubiona?

Dlaczego nikt nie chce grać na mapie "Śródmieście"? Siedzę już w multi 2-3 tygodnie, a ani razu nie udało mi się tam dostać. Jest aż tak źle?

Multi akurat jest miłą odmianą od chamskiej nawalanki z Uncharteda. Strategiczne podejście w walkach zostało świetnie przeniesione do trybu wieloosobowego. Jesdyny minus to mała różnorodność - typowy deathmatch i eliminacja to jednak niewiele, ale miejmy nadzieję, że z czasem, tak samo jak to było w U3, dodadzą coś nowego.

Brak rozwijania podsłuchu (bo na survivalu wcale nie można używać tej umiejętności).

No fajnie, dostałem ostrzeżenie, ale dalej nie mogę wchodzić na swoje konto. I logowanie to nie problem, chodzi o to, że nie mogę obejrzeć swojego profilu. Już wczoraj otwierał mi się z 5 minut, a dzisiaj już nie da rady wcale.

Od początku PPE 2.0 miałem problemy z wchodzeniem na własne konto. Teraz już nie mogę wcale.

Romek się postarał, to już trzecia świetna okładka z rzędu w tym roku. Kolejny duży plus to powiększanie się działu "Felietony". Tylko szkoda, że Rodżer dalej odwleka pojawienie się PS2 w Powrocie do przeszłości. Ile można?

Monika to chyba miała pisać o "babskich sprawach", a w sumie zrobiła to tylko raz (w jej pierwszym felietonie). Nie wiem właściwie czego się spodziewać po takim kąciku, ale na pewno nie oczywistości w stylu narzekania na e-dystrybucję. Liczyłem na coś bardziej.....hm, może "jak jednocześnie robić schabowe i przejść ostatni poziom w Uncharted 3"?