Pix

Pozdro dla @KOMODO za całkiem dobrze wyważoną i sprawiedliwą reckę FFXVI. I to mimo tego, że nie jest ikstrimowym specjalistą od jrpgów, czy też w ogóle jakimś ogromnym fanem Final Fantasy. Myślę, że to dobry pomysł, żeby nie dawać recenzji psychofanowi danej serii. Unikniemy w ten sposób sytuacji Buczera i jego zawyżonych wyrzygów o Star Wars i The Last of Us.

Fakt, jest dość łatwo, ale to ciągle pierwsze godziny gry, które mają Cię zapoznać z grą. Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej, chociaż akurat od tej serii nie oczekuję i nawet nie chcę poziomu trudności rodem z soulsów. 

Jeśli chodzi o fabułę, to chyba mamy najlepszego fajnala od czasów dziesiątki. Historia wciąga jak bagno, a bohaterowie są interesujący i świetnie zagrani. 

W niektórych zagranicznych recenzjach przyczepili się, że obsada to głównie biali ludzie. 

Dlatego właśnie będę do końca życia wspierał chińskie giereczki. Mają całkowicie wyjebane na próby przypodobania się temu wyjącemu towarzystwu 

Dlatego ostatnio gra tylko w Microsoft Flight Simulator, no bo w co innego 

Ciekawe, czy Komodo będzie taki surowy jak przy RE4. 

Któż otrzymał reckę FFXVI? Pan Zax? 

No nie wiem. Podejrzewam, że jednak więcej znajdzie się chętnych randomów na wydanie specjalne o AC/DC, Metallice czy Nirvanie, niż na gazetkę o Saturnie, nawet jeśli okładka byłaby ze złota i z dołączonym brelokiem. Oprócz małej grupy zapaleńców reszta ma raczej w dupie niszowe w Polsce konsole sprzed blisko 30 lat. Dlatego moim zdaniem niech zrobią to wspomniane przez Rogera PS2Extreme, które przynajmniej ma szansę się trochę lepiej sprzedać, a potem coś bardziej niszowego w stylu N64 lub Game Boy i niech na tym zakończą temat. 

Numery specjalne o konkretnych seriach to fajny pomysł, ale zapewne jeszcze mniej opłacalny.

4 godziny temu, [InSaNe] napisał:

Pewnie jest to pobożnym życzeniem, ale chętnie bym przygarnął numery specjalne dotyczące pewnych gatunków gier. Na przykład RPG, jRPG, konsolowe retro strzelaniny, może jakiś numer o maszynach arcade. Ach, rozmarzyłem się

"Symulator Chodzenia Extreme"

Znaczy wszystko fajnie, jednak nie jestem pewien, czy będzie jeszcze wiele tak popularnych wydań, jak Pegasus i numer zerowy. PS2 Extreme? Jasne, to jeszcze może załapać, ale poza tym? Moim zdaniem ani Game Boy, ani N64, Xbox, czy Game Cube nie przyniosą już takich zysków. 

Jedna czwarta dopiero za mną, ale pierwsze wrażenia pozytywne. Też mnie zaskoczyła ta pierwsza pusta strona, wygląda jakoś tak... dziwnie. To jednak szczegół. Trochę bardziej boli zaskakująco duża liczba literówek, przez co odnosisz wrażenie, że nie masz do czynienia z profesjonalnym pismem, a fanowskim projektem złożonym przez miłośników Segi. Tak na luzie, przy browarach, po godzinach. Zresztą, czy tak właśnie trochę nie jest? Ma to swój retro-urok, więc ostatecznie przymykam oko. 

Cieszy duża obecność Dżuja, bo dla mnie gość zawsze był top redaktorów PE. Fajnie, że zauważył to i docenił Konsolite. Pan Profesor Piechota oczywiście również dostarczył. Ogólnie teksty powyższych trzech dżentelmenów czyta mi się póki co najlepiej. Reszta zebranej ekipy wydaje się solidna. Ot porządna rzemieślnicza robota, jednak w większości bez tego mitycznego "błysku". 

No nic, wracam do lektury. Podziękowania dla Konsolki i reszty redakcji za tą nostalgiczną podróż 

Już mam, będzie czytane. 

Swoją drogą, Konsolka jak drugi Hideo Kojima 

Też mam już przyjętą w oddziale. W piątek siadam i czytam w całości, łącznie ze stopką redakcyjną i reklamami

Ehh trochę szkoda. Miałem nadzieję na nostalgiczną lekturę w długi weekend, ale chyba nic z tego 

Wydaje mi się, że nie ma co gadać, że to Bungie skasowało projekt. Problemy z Factions pewnie widziało ND, widziało też Sony, więc sięgnęli po opinie innych deweloperów, którzy tylko potwierdzili ich obawy. Złe zarządzanie, brak doświadczenia przy tworzeniu gaasów, zbyt duże ambicje - powodów mogło być wiele, dlaczego wyszło jak wyszło. 

Ostatni boss w Burning Shores wyjaśnia, dlaczego dlc trafiło tylko na PS5. Co za epicki moment 

Godzinę temu, Brolin napisał:

Taki już smaczek PE, trzeba trochę poznać autorów, ich preferencje, gusta - i podług nich stawiane noty przefiltrowywać. Tak więc jeśli Komodo daje jakiejś grze 8, to prostym jest, że należy dodać jej oczko więcej. Mam nadzieję, że pomogłem

W przypadku Konsolite dodajemy natomiast 4 oczka w górę. Chyba że mówimy o niszowej bijatyce - wtedy odejmujemy 2 oczka. Czytanie PE wymaga znajomości wielu matematycznych wzorów 

Temat oceny dla remastera TLoU będzie powracał przy każdej kontrowersyjnej ocenie głośnego tytułu. Rozumiem, że redaktorzy PE oceniają według własnego gustu i sumienia, ale jest pewna granica, która w przypadku The Last of Us została przekroczona. Kosić trzy i pół stówy za lekkie podbicie graficzki i wycięcie multiplayera to zbrodnia. A pochwalanie takiej pazernej na kasę postawy maksymalnymi ocenami powinno być karalne dożywotnim banem na pisanie recenzji. 

Sprytna zagrywka, żeby zachęcić do prenumeraty. Dla plebsu murzyn  dla szlachty półnaga chinka 

Łooo panie, zamówione.

Upalne czerwcowe noce, zimny drineczek i czytanie Saturn Extreme. Dziękuję, Panie Konsolka 

Raczej żadne zaskoczenie, horrory AAA zazwyczaj Komodo ogarnia. 

Ja cały czas czekam aż Konsolka dostanie jakiś mega duży tytuł do recki i wystawi mu 5/10. Wyobrażam sobie tę gównoburzę 

W czerwcu też prawdopodobnie towarzyski sparing z niemiaszkami. To dopiero będzie mecz 

Niech ktoś powie naszym orłom, że jest szansa wyjścia z grupy bez wygrywania żadnego meczu. Może wtedy zejdzie z nich ta PRESJA i dzisiaj z Albanią nie wyjdą obesrani po same kolana.   

Ciekawy jestem, jaki skład i taktyka na dzisiaj. Jak nasze orły to wygrają, to Santusz zdobyłby spory kredyt zaufania. No i oczywiście zaczęłoby się pompowanie balonika i w ogóle euro 2024 jest nasze 

HIV od dawna nie dał żadnego powodu, żeby go pochwalić, więc co to w ogóle za porównanie z dupy, grzybi? Chwalić go mamy za prowadzenie działu listy i forumki (które i tak prowadzi na odpie**ol)? Czy za napisanie co jakiś czas recki call of duty albo jakiejś gry o jeżdżeniu w kółeczko? 

Adamus co miesiąc dostarcza różnorodne teksty, które wymagają z jego strony sporego riserczu, w dodatku udziela się na forum, odpowiada na pytania, utrzymuje kontakt z czytelnikami, więc nic dziwnego, że jest przez nas chwalony. To samo z Piechotą. Konsolka z kolei mam wrażenie jest często krytykowany za bycie naczelnym marudą Szmatławca, ale przychodzi tu i na nikogo się nie obraża, za co też mam do niego spory szacunek, mimo że zazwyczaj się z nim nie zgadzam.

Dla mnie to oczywiste, że redaktorzy, którzy nie olewają forumka sporo zyskują w naszych oczach. Rozumiem, że każdy ma swoje życie, obowiązki, rodziny i inne rzeczy na głowie, w końcu PE dla większości to tylko poboczne hobby, ale wpaść tu raz na jakiś i napisać ze 2 zdania to chyba nie powinien być aż tak duży problem?

Adam Kacperus? Moim zdaniem, w związku z coraz mniejszą działalnością Piechoty, wyrasta na numer jeden Szmatławca. Widać zawsze u niego ogrom pracy włożonej w tekst. Czytam z przyjemnością, nawet jeśli tematyka czasami średnio mnie interesuje. 

Pojedynek Abby z Bellą, która ma metr pięćdziesiąt wzrostu to będzie ciekawe doświadczenie