Daffy

Rashford czorny buk

Kuvva ta maniera wszechwiedzącego ogora jest dramatyczna, potem standardowo się jeszcze obraża jak mu ktoś prawdę napisze. Sam nieskończylem sentinela ale wypisz wymaluj miałem taki sam odbiór - spodziewałem się że to nie będzie taki mocny vizual novel, a strona bitewna nie będzie tak słaba i umowna, dlatego po 1/3 sprzedałem. Jak to można porównywać do rozczarowania gra wyścigowa, że się jeździ samochodem to ofizm po prostu.

Ja w napływie hype'u na pudełkowego prime odpaliłem sobie dreada once more, tym razem na hardzie. Trochę się ale boje ze polegnę przy którymś bossie na amen bo Samus praktycznie na dwa strzały jest.

Zagraj może w cokolwiek aby raz więcej niż 5min na emu switcha zamiast pierdolić głupoty to zobaczysz że prócz możliwości odpalenia w wyższej rozdzielczości w 90% gierek wcale tak różowo nie ma

Gratki za sentinela, ja swego czasu poległem gdzieś po 1/3. Po początkowym zauroczeniu dopadlo mnie to co zwykle w tym gatunku - znużenie ścianą tekstu. Chyba ostatecznie wyjdzie, że z visual novel w całym życiu umiałem ukończyć jedynie danganronpy

Zapowiedzieli expansion passa, w nim dwa dodatki, o ile drugi to dlc singlowe na wzór dodatku do dwójki, który wyjdzie kiedyś tam w tym roku, to pierwsze debiutujące już na przełomie miesiąca jest dość dziwne...powraca hub z pierwszej części i tyle. Mam nadzieję, że dojdzie info że np hub będzie mieć ekskluzywną zawartość w sklepach bo w przeciwnym razie sens kupowania żaden. Cena 100zl W marcu rusza nowy sezon, a wraz z nim jak zwykle patch z nową zawartością, powraca special kraken z jedynki, dwie nowe plansze (min. powrot statku z dwójki) , nowy turbo boss do salmonidow oraz standardowo nowe bronie, ciuszki i katalog

Popkorniak i tyle, ale od czasu do czasu i taki typ gierki wpada miło. Chwała Bogu, że już jesteśmy po etapie w branży gdzie każda starała się być w singlu uncharted 2.

W zeszłym roku ponownie skończyłem i chyba jeszcze bardziej doceniłem niż ogrywając premierowo. Aż mam dylemat czy jednak dla mnie to nie najlepsza część serii bo dotychczas wytrwale byłem #teamdwójka. Pewnie co rok będę zmieniac zdanie. W każdym bądź razie sztos, a technicznie dalej chyba nic lepszego korytarzykowego nie powstało

Ja powolutku ogrywam sobie days gone z kupki wstydu i jak na razie jest bardzo fajnie. Nic mnie nie irytuje, postacie się podobają, świat wygląda świetnie. Nie jestem fanem zombiaczkow wszelakich to zobaczymy jak będzie pozniej ale obecnie si cala fon

Diablo3 na switchu to jeden z najbardziej chwalonych portow. Wygląda może już leciwie ale stałe bite 60fps. Dwójka już gorzej bo chyba ma trochę niestabilne 30fps

Taki miks, faktycznie blazing to bardziej kalka contry. Ale co do reszty zgadzam się z zdrowym - huntdown to meeega sztos

Fajnie, że prawa do IP ma Nintendo, obecnie wolałbym by zaciągali platinium do prac nad astral chain2 niż bayonetta4

Ja jedynkę kończyłem 4 postaciami, które wybrałem na początku jadąc schematem: pokolei pierwszy chapter każdego z wybranej czwórki, następnie pokolei drugi chapter każdego z wybranej czwórki itd. Dzięki czemu ograniczyłem grind ale minus jest taki że pozostała czwórkę mam nietkniętą czyli musiałbym nimi grać od samiutkiego początku

Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku dla mnie Nie znam poprzednich gier twórców ale trzymam kciuki by dowieźli bo slasherki to jeden z moich najukochańszych konsolowych rodzajów gierek, no i poslady w lateksie zawsze na propsie

Ino sir ratcliffe ale jeśli katarczycy będą uparci to przebiją każdą jego ofertę Antony przede wszystkim jest dramatycznie jedno nożny, jeszcze tej jednej nogi też wcale nie ma wybitnej. Jak już na tej pozycji jest się tak jednowymiarowy jak on to trzeba sprawną nogą wiązać krawaty jak robben

Ooo zdecydowanie bardziej pasuje, u obu są dłużyzny w dziełach

I tak teraz mam w co grać i nie atakuje na premiere. Poczekam, popatrzę, poczytam. Jak potwierdzi się to co piszesz to ogram jak już nie będę miał w co grać i po ostrej przecenie. Ryzyko reskina jedynki mnie jednak odrzuca, a przy reckach wiadomo jak to jest, ktoś np mógł nie grać w jedynkę i nawet jak reskin to nie zauważy i da wysoka notę (dotyczy to się też graczy, jak chcecie spróbować tej serii to olejcie jedynkę i bierzcie dwójkę)

Chodziło mi o 40fps, w 30 nie zamierzam. Jak nie ogarną to po prostu zagram kiedyś tam na PS5. Do tego czasu gierka pewnie będzie w cenie czteropaka.

Chodziło mi tylko i wyłącznie o nazwisko promujące tytuł sprawiające że z automatu interesujesz się tworem. Faktycznie ale mogłem użyć innego reżysera niż Cameron w porównaniu, ten to typowy Mr entertainment, Kojima jednak zawsze chce zawierać w grach głębszy przekaz

Ostatnio czarna seria premier z przecenami do -50% chwilę po: forspoken, death stranding, nowy NFS. Może ktoś się tam ogarnie i zastanowi się na przyszłość dwa razy z tym nowym rzekomym standardem cenowym

Przecież nie twierdzę że nie, tak samo jak filmy camerona. Ale nie uważasz że death stranding nie od Kojima zrobiłby mniejszy szum i sprzedaż? Wg mnie bankowo.

Ja oglądam na decku podpiętym pod tv, leci z przeglądarki chrome

Jeśli ogarną i stanieje na pc do ok 100 to atakuje wersję na decka, jeśli nie - to ogra się jak kiedyś kupi się ps5

Ja znowu z kirbim miałem styczność tylko przy forgotten Land i podobała mi się gierka baaardzo. Miałem i mam jedynie problem z tym poziomem trudności, niby na starcie easy i normal ale to w rzeczywistości wybór między...no nawet nie wiem do czego porównać. Dodatkowe krainy, które rzekomo miały być trudniejsze są dalej proste. W tym trailerze też się chwała jakimś trybem w post game gdzie Kirby ma mało życia, a przeciwnicy więcej ale też patrzę na to podejrzliwie. Nie wymagam od tego Bóg wie jakiego poziomu trudnosci ale są granice łatwości.

Metroid w pudle już opłacony, pewnie też będę day one brać Re4r na decku (raczej formalność z czekaniem bo capcom na tym silniku raczej lipy na premierę nie robi) i kurcze trochę ciasno z budżetem gierkowym na kirbiego, a jak widzę backlog deckowy to aż płacze ile tyle nakupilem a nie ruszylem