izon

Zmotywowałeś mnie:) Przyjąłem trochę inną taktykę, właśnie naparzałem z daleka magią, a w zbliżeniu Crescentem, do tego polewanie wodą i leczenie w chwilach wytchnienia i ziomek padł. Kluczem okazało się trzymanie półdystansu, a Crescent jak mi tylko wystawił dupsko to autentycznie robił spustoczenie. Dzisiaj nieźle się odkułem, uratowałem ziomka z celi, także w końcu mogę kozaczyć magią, a w Bolateri dostałem mieczyk od Kozaka w Mauzoleum. Powoli ogarniam też kwestię tych tendencji - nie taki diabeł straszny. Nauczyłem się też, że jak frustracja sięga granic to lepiej zrobić chwilę przerwy:) Teraz kolejne bydle do uwalenia i cała kopalnia będzie zaliczona, ale już widzę, że chyba nie będzie łatwo:) To chyba najsłabsza walka, ja ją naparzałem magią kitrając się za kolumnami i padła za drugim razem

Poczytałem tutaj: https://www.eurogamer.pl/articles/2020-12-08-demons-souls-tendencja-swiata-i-postaci-na-czym-polega-jak-zmienic Aby uzyskać tendencję biała lub „czystą biel” musisz pokonać najeźdźców, czerwonych fantomów (jeśli występują), pokonać bossa danej lokacji (z wyjątkiem Starego Króla Dorana). Nie jest to łatwe zadanie, nie możesz bowiem umrzeć w formie ciała przy żadnym z konkretnym klińców, a więc musisz skorzystasz z kamienia efemerycznych oczu, by wrócić do formy ciała. Z tego wnioskuje, że mam zdeczka przejebane? Rozumiem, że nie mogę umrzeć w formie ciała, ale normalnie jak jako duch ubije bossa, czy najeżdzce to zmienię tendencję na white? I jeszcze jedno, jeżeli już ubiłem bossa danej lokacji, to generalnie moją jedyną szansą na zmianę tendencji jest ujebać najeżdzce lub czerwonego fantoma? Kurwa chciałem zrobić misję poboczną w więzieniu i uwolnić ziomka, dzięki któremu będę mógł upgradować magię, ale na ten moment to już te potwory z magią nawet jadą mnie na jednego strzała kiedy wcześniej młóciłem ich magią bez problemu..Gra zrobiła się zdeczka przejebana:D

No cóż to nie pozostaje mi teraz nic innego niż ubić bossa żeby zmienić tendencje:) swoją droga czy najazdy na innych graczy, tez zmieniają tendencje świata pod warunkiem wygrania pojedynku, czy tylko powodują powrót do bodyform?

Mam wspomniana broń :) generalnie miałem jakiś gorszy dzień dzisiaj, głupio zginąłem pare razy na paru etapach i nagle zacząłem dostawać strasznie w dupie obojętnie w jakim etapie nie gram. Chyba wpadłem w jakaś płytowa tendencje bohatera, bo teraz ubijają mnie na strzała przeciwnicy, z którymi radziłem sobie bez problemu wcześniej

Faktycznie ale u mnie nie ma tragedii bo przez większość gry mimo wszystko waliłem w magię.

Magiem:) OK, to spróbuje tej taktyki z pierścieniem złodzieja. Generalnie leciałem mocno w magię ale chyba od jakiegoś czasu poczułem się za pewnie bo zacząłem pompować trochę inne statsy co by zrobić maga, który ogarnia również walkę w zwarciu, więc może to był błąd, no ale teraz muszę z tym żyć:)

Ludzie pomóżcie z tym ognistym bydlęciem ( Boss w tunelu). Oblewam się wodą, mam w podręcznym dużo ziół, pierścienie odporności na ogień i regeneracji zdrowia a mimo to robi ze mną co chce. Generalnie ataki niby są sygnalizowane, tylko, że problem jest taki, że kiedy niby ja go mam atakować, skoro jak tylko podchodzę to dostaje +1000 do agresji.

Tak dokładnie natknąłem się na znak i kliknąłem żeby przywołać. I zastanawiam się dlaczego raz trafiam na takie znaki a innym razem nie.

No własnie miałem odwrotnie, że np. przed bossem u mnie się nagle jakiś niebeski ziom pojawił. Zastanawiam się, czy mam jakiś wpływ na to kiedy mogą u mnie pojawić się gracze do pomocy

W sensie nie moja postać, tylko chodzi mi o te spoty z niebieską postacią, z którymi jak wejdzie się w interakcje można przyzwać ziomka na pomoc:)

Ale ta gra zaczęła mnie ruchać. Do tej pory levele i bossi szli dosyć lajtowo aż do czasu ognistego bydlaka w drugiej części tunelu. Po tym jak ubił mnie już trzy razy nawet dojście do niego zrobiło się pieklnie trudne, bo typy z kilofami zaczęły mnie rżnąć na jednego strzała, w dodatku zrobili się kurewsko szybcy. Mam nadzieję, że jakoś to przebrnę. Swoją drogą dlaczego czasami mam niebieską poświatę, z której mogę przyzywać posiłki, a czasami przez całą grę nic takiego nie ma? To jest zależne od tendencji?

Na konsoli może i tak, na PC śmiga zajebiście

Nie musze nasłuchiwać, żeby słyszeć, ze rakieta odlatuje:)

Trochę szkoda, że Remedy tak bardzo nie popisało się technicznie przy tej gierce. Wybór na PS5 pomiędzy graniem w bullet time za to z pięknym efektem Ray Tracingu, a 60 klatkami z bieda grafą jest trochę słaby na nowej generacji. W 30 klatkach giera jest niegrywalna, więc z zasady zostaje drugi tryb, no ale wieelka szkoda:(

Zauważyłem, że jak odpalam płytę z grą dedykowaną na PS5, to czytnik działa przez kilka sekund, a później zapada absolutna cisza. W grach z PS4 wydaje mi się, że napęd poci się zdecydowanie bardziej i dłużej. Czy ktoś z Was również ma podobne odczucia?:)

Najazdy to dobra metoda na szybki powrót do ciała np. przed walką z Bossem. Korzystasz z kamienia, najeżdżasz inny świat, ubijasz w nim innego gracza i wracasz do siebie, żywy i z pełnymi paskami życia i many:) Ale te szkieletory w 4-1 dają mi w pizdę Z ciekawości to wpływ na statystyki tej broni ma właśnie poziom magii czy jak?

Dzisiaj miałem mały jak zobaczyłem mural Black Live Matters. To kur.. w Call of Duty cenzuruje się swastykę, a w Spiderze przemycają te współczesne, debilne ideologie?? Ogólnie gra jest prze zajebista, ale te w gówna w tytułach Sony zaczynają mnie powoli irytować..

Tego FF7 Remake dla posiadaczy PS5 to mogłoby w sumie nie być teraz. Bez updatu jaki sens w to grać na next genie?

Oby, o grach w 30 fpsach chciałbym zapomnieć raz na zawsze:)

Ja się zastanawiam i nie jest to tylko zarzut w kierunku Microsoftu na chooj firmy robią te nędzne pokazy? To nie nie można wrzucić trailera z indykami po prostu na Youtube z informacją na firmowym kanale na fejsie i zamknąć temat? Po co robić szum wokół wydarzeń, które niewiele wnoszą, a wręcz są rozczarowaniem?

Nie no ten Ever Crysis nie byłby zły jakby wydali to na Switcha. a nie jebany mobile..Co do dodatku to się zgadzam, kolejne efekciarskie gówienko..

W zasadzie tu wszystkie pojedynki jak do tej pory są z dużą liczbą przeciwników i nie uświadczyłem żadnych dropów. Podobnie jak w podstawowej wersji jest dużo filmików, eksploracji i dialogów, jak dla mnie tytuł jest idealnie skrojony pod Switcha.

Zaryzykowałem i gram od wczoraj. Jak na razie strzał w 10. Gram tylko w trybie handheld bo właśnie dla niego chciałem tę grę na Switcha. Widać trochę ząbki ale i tak grafika trzyma poziom i jest płynnie.

Chcesz pisać pierdoly to zapraszam do cw, tam wychodzi Ci to doskonale

No dokładnie:) nic nie pisalem, ze zapowiedza na tym evencie Także ten Panowie, czytanie ze zrozumieniem się kłania