izon

O ja pier... kolejna gra, gdzie mamy " 6 zmysł, tryb śledztwa" czy jak to g... nazwać. Miałem zajawkę na tę grę ale zaczyna mi się odechciewać. Ile można traktować graczy tym samym?

Może bał się linczu. Ja w końcu wszedłem na górę, myślałem no kur.. teraz się zacznie i dostałem w ryj żenadą fabularną: Powoli zaczynam być zawiedziony, czy ta gra jeszcze odpali? Bo jak na razie po za tą jedną walką na początku gra raczej usypia..

To ja się co raz bardziej boję tego zakończenia, bo nie powiem na początku gra mi się meega spodobała, tak muszę powiedzieć, że z czasem co raz bardziej wieje nudą. Za dużo tego backtrackingu, wciskania jakiś przycisków, przenoszenia czegoś tam i z powrotem, póki co fabuły brak Jestem po tej krainie elfów mam nadzieję, że gra się rozkręci bo na razie to nie wiem skąd te dychy..Niewiele tutaj zostało ze starych dobrych God of Warów, gdzie momentami to był rollercoster, intymność tej produkcji czy relacja ojciec - syn, jak na razie zupełnie do mnie nie przemawia. Tak jak mówię, na razie pograłem może 5 godzin ( akurat w ten sam dzień co kupiłem GOWa dali promocje na FF IX i na razie nowy GOW przegrywa:) ) więc mam nadzieję, że się rozkręci.

No jako, że jesteśmy na forum growym, to mówię głównie o grach:) za pozostałe rady - dzięki Zazdroszczę cen amerykańcom

Mam pytanie, czy u Was ta gra też męczy tak plejaka, że wydaje dźwięki jakby co najmniej miał odlecieć w kosmos? Mam ps4 pro i w żadnej innej grze, wiatraki tak nie naparzają, że czasami nie słychać dialogów w grze ( nie przesadzam!)

Da radę coś kupić za około 4000 (oprócz Della, który mi się wybitnie nie podoba), na czym pójdą najnowsze gierki (niekoniecznie na very high), z dyskiem SSD, grafiką minium geforce 1050 TI, porządną matrycą (ekran najlepiej 17 cali), i tu pytanie lepiej iść w lepszą grafikę ale procesor i5, czy jednak traktować i7 jako minimum? Podejrzewam,że w tych pieniądzach ciężko będzie upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

A jak znudziła mnie w pewnym momencie jedynka to tu będzie lepiej? Nie ukrywam, że pierwsza część zaczęła się dla mnie genialnie (szpital, obóz koncentracyjny itd.) by z czasem totalnie mnie zniechęcić misjami na marsie itd.. Jeżeli dwójka trzyma poziom tego, co było do połowy w jedynce to biere.

God of War, Persona 5, Final Fantasy IX HD, czasami Ratchet dla odstresowani, jak zasiadam do konsoli to mam duży ból głowy, co włączyć:)

Ale ja w ogóle nic nie mówiłem o tym, że plusem IX była bajkowość, a minusem XV realizm także nie wiem ocb:). VII też nie była bajkowa, a jest dla mnie jedną z najlepszych gier w jakie grałem w życiu. XV jest dla mnie słaby nie z powodu świata gry bo ten, jak oglądałem trailery miał przeogromny potencjał ale tego, co z nim zrobiono. Nie trafia do mnie też argument, że i tak z kupy ukręcili niezły szpil, bo co mnie to interesuje jakie problemy mieli twórcy? Oceniam finalny produkt, a tutaj XV po prostu się nie broni. Co takiego poprawiono w Royal Edition? Naprawili fabułę, posklejali wątki, dodali cutscenki? Pytam, bo szczerze nie wiem, może warto dać grze jeszcze drugą szanse, skoro da edycja jest tak dopracowana w stosunku do oryginału?

Wezmę ale jak mocno stanieje. Na początku miałem mocne " o matko znowu o samo", czyli no fajnie chodzę i gameplay ogranicza się do jakiś tam interakcji. W dodatku zapomniałem wyłączyć PL dubbing i to chyba spotęgowało pierwsze złe wrażenie. Zrestartowałem grę, włączyłem ang. język i się wkręciłem. Na pewno fajne jest to, że mamy mnogość opcji dialogowych, decyzji do powzięcia, a co za tym idzie konsekwencji jakie one przynoszą. Grafika jest bardzo dobra, ale zobaczymy, czy tytuł pokaże jakieś otwarte przestrzenie. Podoba mi się tematyka, nie sądzę, żebyśmy dostali tutaj klimat z Blade Runnera ale jeżeli gra się chociaż do niego zbliży to będzie dobrze:) Heavy Rain wspominam bardzo ciepło, głównie ze względu na kapitalny klimat tamtej gry i mam nadzieję, że tutaj będzie to samo. Nie wiem, czy Sony podjęło taką super decyzję wydając podobno średnie Beyond za darmo w plusie w momencie premiery nowej gry, bo widzę, że nie jestem pierwszy, który ma zamiar pograć w Beyond , a Detroid zostawić na jakąś tam przyszłość:)

Niestety WFF dla mnie nie do zjedzenia z powodu wyglądu głównych postaci i ogólnie cukierkowatego klimatu:(

I dla mnie nic więcej mógłbyś nie pisać. Skoro jRPG, ma zje.baną fabułę to o czym tu mówić? Gdzie w tej grze jest klimat Final Fantasy? Wczoraj odpaliłem sobie starą siódemkę i dziewiątkę, to raczysko nie umywa się do tych wspaniałych gier. Ja się pytam, gdzie w tej grze jest KLIMAT FINAL FANTASY? Biegamy po jakiś bezdrożach, jeżdzimy długimi minutami tam i spowrotem samochodem (WTF!?) system walki przy takie Personie to kpina, postacie są totalnie z dupy, wątki są totalnie z dupy, gramy gej-ekipą, w tym świecie nie ma nic, a nic co bym przyrównał do starych finali. Seria jak na razie skończyła się na XII, a to są jakieś popłuczyny dla gimbazy (IMO). P.S. Muzyka jest doskonała, grafika bdb aczkolwiek nie robi na mnie takiego wrażenia, jak np X kiedy wychodziła na ps2.

Bdb cena jak za taki zestaw:) Niektórzy narzekają na grafikę itd. a ja jak patrzę, jak ta gra wygląda w podbitej rozdziałce i 16:9, nic tylko się cieszę ale to chyba zależy od tego na ile się toleruje archaizmy. Ja nie mam żadnego problemu żeby np. pograć w Uncharted 4 a za moment odpalić sobie na PC starego Maxa Payna, czy MOH Allied Assult i bawić się w te gry tak samo jak 10 lat temu. Shenmue wciąż wygląda świetnie, ta seria jest ponadczasowa i może to sentyment, czy głos nostalgii, mam to w dupie - biorę preordera i mam nadzieję, że zrobi tak jak najwięcej osób:)

Ja mam nadzieję , że skompromitował się Pan newsman, co to napisał. To by były jaja, żeby wydawać remastera gry sprzed 20 lat, jakoś nie chce mi się w to wierzyć..

Super, dzięki za linka. A czy możecie coś powiedzieć na temat tego laptopa? Warto?:)

Nie nie, absolutnie nie chce pudła w domu, nie mam już nawet miejsca na takie stanowisko typowo po PC. http://www.avans.pl/laptopy/laptop-hp-omen-17-an010nw-2bs12ea-,id-937120?gclid=CjwKCAjw7tfVBRB0EiwAiSYGM8QDzJbcpjsCoONmendWT-qtPDSja0i1DHj7HcX6huhJLpAHzN2JZRoC9_8QAvD_BwE&gclsrc=aw.ds&dclid=CKaph4nBhdoCFRkq4Aody-kP7g Hp Omen 17 cali, to jakaś lipa?:) bo podejrzanie niska cena.

Nie podniecajmy się przecież to oczywiste, że za 2 lata coś takiego wyjdzie, ramka dookoła ekranu jest nie bez powodu, musi być co powiększać:)

DAMN no to nie spodziewałem się takich jaj, przyznam szczerze nie śledziłem ostatnio rynku PC i pamiętam jeszcze czasy, że w tych pieniądzach to się kupowało potwora:) Chyba faktycznie najlepszych wyborem będzie ten Omen:)

Dzisiaj same indyki pokazali, fakt, że niestety jak dla mnie nic godnego uwagi, prawie same odgrzewane kotlety..

A to nie jest przypadek kolejny remaster gry z poprzedniej generacji? <zieew>

Taki na którym pójdą wszystkie nowe gry na wysokich detalach. Jeżeli tak nie jest to widzę, że wiele się zmieniło przez ostatnie lata:D

Dzięki za odpowiedź, natomiast zastanawiam mnie bardzo, to co stwierdziłeś: "zobacz jakie lubisz gry i na jakich podzespołach sobie najlepiej radzą, co do stacjonarki, to nie wiem czy coś podziałasz w tym temacie i czy włożysz sensowną grafikę do kompa do 4000zł xd" Powiem szczerze, że byłem przekonany, że jakbym miał kupić stacjonarkę do 4 tys, to mogę kupić mega wypasiony komputer, a właśnie przy lapku trzeba iść na kompromisy..

Kochani a co myślicie o Asusach Republic of Gamers? Powiem szczerze, że Switch się u mnie nie sprawdził - konsolka się po prostu kurzy przy napakowanym grami PS4 i zaległościach typu Wiedźmin 2 na PC, w dodatku ekran handhelda to jednak nie jest dla mnie. Wiem, że lepszy byłby stacjonarny komputer, ale od dawna gram na lapku, uważam to za świetne rozwiązanie bo mogę z niego korzystać, gdzie chce i kiedy chce. Nie chciałbym wydawać więcej niż 4 tysiaki. W oko wpadł mi też Lenovo Legion Y520 - podobno bdb stosunek jakości do ceny.

A ja myślę, że to może być wyjście z sytuacji: Nie wiem, czy faktycznie jakieś nakładki na gałki załatwią sprawę, jak mnie po prostu łapy bolą od trzymania konsolki w niedokońca wygodnej pozycji

Nie wiedziałem, że mój niewinny wpis wywoła taką dyskusję. Oczywiście tych "przysłowiowych" 5 dych to bardziej użyłem jako metafory, że gra jest uja warta:) A z cenami to nie do końca się zgodzę, w Krakowie w jednym z moich ulubionych sklepów mają już takie gierki jak Skyrim, Mario czy Bayoneta po 120 - 150 zł nówki, tyle, że z niemiecką okładką. Ceny w Polsce gier Nintendo wynikały ze stosunkowo niskiego popytu, ale myślę ,że Switch przełamie tę barierę:)