Skocz do zawartości

LeifErikson

Użytkownicy

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. LeifErikson odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Limitka zamówiona. Wziąłbym też GTA, ale nie ma, no to nie wziąłem.
  2. No to GTA jako limitka i z głowy.
  3. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    Serial specyficzny o tyle, że pierwsza połowa pierwszego sezonu to dość normalny kryminał, troche obyczajówka, a później zaczyna się mocna schiza. Ale warto obejrzeć, klimacik jest wyjątkowy, no i w końcu klasyk.
  4. Duch Pixela wjechał mocno. Trzymam kciuki za PC Extreme #2 z naciskiem bardziej na późne lata 90. i początek 00.
  5. LeifErikson odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Tym bardziej że to nowe Sandero już jest naprawdę całkiem spoko (jeździłem troche Stepwayem z wypozyczalni), porównywalne ze zbliżonym technicznie Clio. Widoczne były jakieś tam oszczędności w wykończeniu, ale jako dupowóz jest okej.
  6. Dokładnie, dość monotonny zestaw wyszedł tematycznie i wizualnie. GTA, NFS czy Test Drive byłby fajnym przełamaniem. No ale to tylko okładki.
  7. Jasna sprawa, chociaż z GTA jest o tyle wyjątkowa sytuacja, że to tylko jeden głos mniej względem Fallouta i TR, gdzie kolejne traca juz sporo wiecej głosów. Inna kwestia że brakuje okładki samochodziarskiej, a w przypadku innych specjali schodziły one dobrze, z tego co pamiętam. No ale demokracja to demokracja.
  8. Nie no, GTA musi wejść, nie wyobrażam sobie żeby go zabrakło. To klasyczne logo pierwszej części wygląda rewelacyjnie na okładce, czysta nostalgia.
  9. Celeron 300 - mój pierwszy potwór, na którego składało się pół rodziny.
  10. Też pomyślałem o SimCity, że super wyglądałoby na dużej grafice na okładce takie rozbudowane miasto. Tycoony to chyba jednak zbyt niszowy temat, ale taki Rollercoaster Tycoon też by pewnie robił wrażenie na coverze.
  11. Miodność się wtedy liczyła, nie FPSy.
  12. Co tak mało głosów na GTA? Ten art to dla mnie kwintesencja nostalgii growej z okolic 1997-1998 gdy po raz pierwszy zobaczylem GTA na kompie u kolegi i przegrałem kolejne godziny na zasadzie "ja chodzę, ty strzelasz", "ja jeżdżę, ty trabisz" itp. Piękne czasy. Nie wyobrażam sobie żeby ta okładka nie przeszła.
  13. Lata 80. to nawiedzone terytorium, gdzie straszy duch Pixela, nie idźcie ta droga za daleko.
  14. Bardzo dobra decyzja moim zdaniem, warto spróbować poszerzenia odbiorców i wkroczenia na terytorium CDA trochę. Okładka z pierwszym GTA i Diablo cudo. Mam tylko nadzieję że skupicie się bardziej na latach 90tych niż 80tych.
  15. LeifErikson odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Sztuka pięknego życia (We live in time) - dramat obyczajowy o parze około 35-latkow którzy spotykają się przypadkiem i zakochują (babka wali chłopa autem jak ten łazi w piżamie po autostradzie). Wybrałem się do kina z drugą połówką, trailer był w sumie dość zachęcający, dodatkowo opinie/reklamy mówiące coś w stylu, że to wyjątkowo piękny, poruszający, a nawet zmieniający spojrzenie na życie film... No nie wiem... Historia raczej dość sztampowa (ujęte w trailerze, więc żaden spoiler) - z czasem pojawia się dziecko, później okazuje się, że dziewczyna choruje na raka, zostaje jej ileś tam czasu do końca i musi zdecydować czy kontynuować leczenie czy po prostu korzystać z tego co jej zostało. Oprócz niezbyt zaskakujacej i bardzo prostej historii film ma dwie charakterystyczne cechy - po pierwsze jest znakomicie zagrany, bo Florence Pugh i Andrew Garfield są świetni w swoich rolach, widać chemię między nimi i to jak najbardziej działa. Po drugie, struktura opowiadania historii jest nietypowa, bo pierwsza część filmu (jakieś 3/4 całości moze) ma pomieszaną chronologię. Obserwujemy bohaterów w zupełnie różnych momentach ich życia, w roznych sytuacjach i humorach, nie po kolei (stąd tytulowe We live in time zapewne). Zaintrygował mnie ten zabieg, bo dzięki niemu prosta historia wydawała się trochę bardziej interesująca i - przede wszystkim - spodziewałem się jakiegoś ciekawego użycia tego w końcówce filmu, ale się rozczarowałem... od pewnego momentu (chyba trochę za połowa filmu) historia przestawia się już na zwykłą chronologię, jak gdyby nigdy nic, plus na koniec zaserwowana jest mocno żenująca scena Tak więc film może i jest dość wzruszający za sprawą głównej pary aktorów, ale opowieść jest bardzo prosta i przewidywalna, a jedyny ciekawy zabieg narracyjny rozczarowuje, bo po prostu nagle się kończy. Jak będzie gdzies w streamingu to z braku laku można obejrzeć, ale żeby specjalnie iść do kina, to nie polecam.
  16. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
  17. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    Czemu masakra? Ja jestem niezmiennie zauroczony tym serialem. Mega pozytywne zaskoczenie zupełnie znikąd, a koncepcja komediowego kryminału/slashera z postacią szarej myszki ogarniętej chęcią mordu mnie kupiła totalnie. Ciekaw jestem bardzo co tam dalej wymyślili.
  18. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    Yellowstone, Landman, Sweetpea
  19. LeifErikson odpowiedział(a) na Sven Froost odpowiedź w temacie w Seriale
    Powiedziałbym, że to zależy. Niektórym serialom wolniejsze dawkowanie dobrze robi - np Sukcesja, której nie wyobrażam sobie bingować ze względu na natłok i dynamikę dialogów. Nie wspominajac nawet o klasykach w stylu Six Feet Under ktore wrecz trzeba pochlaniac stopniowo i powoli. Z kolei inne połyka się znakomicie w ramach dłuższego posiedzenia - ze Squid Game tak miałem, ostatnio też Złotko na SkyShowtime. W przypadku Severance chyba bym się skłaniał ku paru odcinkom na raz, ale też bez przesady, ze pol sezonu za jednym zamachem.
  20. LeifErikson odpowiedział(a) na Sven Froost odpowiedź w temacie w Seriale
    Moja topka póki co (nie licząc Severance i Teda): W obronie syna Uznany za niewinnego Black Bird Kulawe konie Terapia SciFi to nie moje klimaty ale zacząłem Silos i też jest zacnie. Ogólnie jakość produkcji na Apple TV jest naprawdę wysoka i myślę ze można ich bibliotekę traktować jak HBO - co by nie włączyć, będzie przynajmniej dobre.
  21. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    Patrzę na Landmana przez pryzmat Yellowstone z oczywistych względów i szczerze mówiąc mnie się podoba. To co mnie chwilami mocno irytowało w Yellowstone, czyli mega nadęcie i przesadny patos z nielicznymi momentami przełamywania tego humorem, w Landmanie jest jakby w odwrotnych proporcjach - głównie to dość zabawna komedyjka z poważnymi tematami w tle. Do tego ten specyficzny klimat budowany ujęciami krajobrazów, muzyką. Sama historia bez szału, momentami to się ogląda jak jakąś telenowelę, ale generalnie jestem pozytywnie zaskoczony, czekam na więcej.
  22. LeifErikson odpowiedział(a) na Mustang odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Ceny nowych aut w segmencie B są odrealnione moim zdaniem, ja bym raczej bral jakąś używķę. Clio V jest spoko, tylko ciasne dość. Ale dość nowoczesne, dobrze wyciszone, silnik 1.0 turbo zaskakująco żwawy, a w spokojnej trasie palił mi 4-5 litrów. Z nowych, to Balkan ostatnio pozytywnie ocenił nowe C3. https://youtu.be/pyjfp_RNVfo?feature=shared
  23. LeifErikson odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Kącik Podróżnika
    Mam tak samo. Klif w Orłowie, spacer plażą do Sopotu, na starówkę w Gdańsku, wycieczka na Hel... piękna sprawa po sezonie, zimą, tylko zimno jak cholera.
  24. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    A to o drugim sezonie Złotka nie wiedziałem. Spoko, oby trzymali poziom pierwszego.
  25. LeifErikson odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Seriale
    Złotko po 3 odcinkach rewelacja. Uwielbiam seriale które pojawiają się zupełnie znikąd, a okazuja się tak dobre. Ella w tej roli jest doskonala, a i sam klimat jest świetny, przypomina mi trochę pierwszy sezon Fargo. Ciekawe jak to zamkną, bo chyba tylko 6 odcinków, więc krótka historia.