Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

LeifErikson

Użytkownicy

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. Właśnie bylem w galerii i do kantoru kolejka na jakieś 5-6 osób, więc bez dramatu, ale za to do fotografa jakaś masakra. Chyba z 20-30 osób, mlodzi, starzy, z dziećmi na rękach... Panika w narodzie silna.
  2. Wiesz jak to mówią - na dłuższą metę wszyscy jesteśmy martwi. Innymi słowy - póki konflikt jest gorący, a rynek przestraszony naszego regionu świata, złotówka będzie słaba (w sensie to nie ja taki mondry jestem, tylko wyczytałem z analiz, głównie Macieja Samcika - Subiektywnie o finansach). Więc teraz wszelkie operacja na naszej walucie to jest tak naprawdę wróżenie na temat rozwoju konfliktu - wierząc w powrót euro czy usd do poziomu bliżej 4 niż 5, wierzysz tym samym w to, że wojna się skończy, ustalą jakieś pokojowe rozwiązania i że rynek się uspokoi - że uzna, że w PL jest znów bezpiecznie. Czy to jest w obecnej sytuacji możliwe? No kiedyś prędzej czy później skończą walczyć, pytanie jak będzie wyglądała nasza gospodarka, z milionowym napływem Ukraińców, socjalem, inflacją i tak dalej? Jakbym się sam miał bawić we wróżkę, to nie wróżyłbym szybkiego powrotu do euro za 4,50 - prędzej liczę na zahamowanie spadku wartości PLNów i ustabilizowanie gdzieś na 4,80, ale to w sytuacji dopiero jak skończą latać rakiety i jeździć czołgi u sąsiada.
  3. PLNy dostają niestety rykoszetem w obecnej sytuacji, ale wynika z tych różnych analitycznych tekstów co były linkowane w temacie wojennym, ze to przejściowe i potrwa tyle, ile wojna. Powrot naszej waluty do normalnego poziomu prawdopodobnie dopiero po jakimś rozejmie czy innym zakończeniu walk. Wtedy inwestorzy mają przestać się bać naszej waluty i znów w nią wchodzić, odbudowując kurs w stylu 4,5 eurpln i 4 usdpln. Wydaje się to logiczne i sensowne, tylko trudno powiedzieć jak dlugo potrwa wojna, a nie zanosi się chyba na rychłe zakończenie.
  4. E, no to ja bym raczej w takiej sytuacji nie wykonywał żadnych gwałtownych ruchów, ale to Twoje mieszkanie i Twoja kasa. Realna wizja pracy i mieszkania w Berlinie wydaje się dość sporym "uspokajaczem" na obecną sytuację rynkową.
  5. A kupiłeś dla siebie czy na wynajem? Bo jak dla siebie to ja bym się nie stresował - gdzieś mieszkać trzeba. Według mnie nieruchomość może okazać się problemem tylko w sytuacji (odpukać) zbrojnego najazdu na nas i konieczności/chęci ucieczki gdzieś na zachód. A raczej nic na to nie wskazuje, póki co.
  6. Jak to mówią - jak bym wiedział, że się przewrócę, to bym z łóżka nie wstawał. Nie ma się co katować takimi decyzjami, to zawsze jest mniej lub bardziej loteria. Ja sobie pluję w brodę, że nie uciekłem z PLNami w waluty albo jakąś nieruchomość (z dala od obiektów wojskowych ) rok, dwa, trzy lata temu. No ale w takiej analizie do tyłu to każdy jest mądry.
  7. Marne to pewnie pocieszenie, ale ja zaczynam się już godzić z tym, że stracę dziesiątki tysięcy na inflacji czy kursach walutowych, jak dalej to będzie szło w tym kierunku co idzie. Wszyscy dostaniemy po dupie - jak nie bombą, to finansowo.
  8. Tylko wiesz, sprzedasz mieszkanie i zakładam, że po spłacie zobowiązania wylądujesz z jakąś luźną kasą i będziesz miał taki dylemat jak ja teraz - co zrobić z pieniędzmi? A na tym polu też nie ma łatwych odpowiedzi. Dolar już ponad 4,40, euro ponad 4,80 (do tego koszty przewalutowania), złoto spoko, tylko co z nim robić, gdzie przechowywać, jak transportować w razie czego... Tak więc załatwienie jednego kłopotu (niepewność stóp procentowych i kosztów kredytu), generuje inny kłopot (topniejące oszczędności). Chyba z dwojga złego wolałbym mieć ten pierwszy problem, no chyba że byłbym zakredytowany pod korek.
  9. Coś czytałem. Nie no, Revoluta brałbym pod uwagę jedynie dla jakichś drobnych kwot. Głównie zależy mi na bezpieczeństwie, więc fizyczna forma przechowywania/przenoszenia czegokolwiek raczej odpada, skłaniam się ku kontu walutowemu, ale w moim banku nie ma jakiejś szybkiej i łatwej opcji postawienia takowego, więc się od rana wczytuję w te wszystkie oferty i już mam lekki mętlik.
  10. Ma ktoś doświadczenie w ogarnianiu oszczędności w euro czy dolarach? Jaki jest stosunkowo najtańszy i najszybszy sposób przewalutowania kasy gromadzonej w PLN? Jakieś konto walutowe? Ale wtedy spready mogą chyba zjeść korzyści z takiego ruchu? Przy założeniu, że nie zakładam wydawania tej kasy zagranicą, bardziej chodzi mi o ratowanie wartości świnki skarbonki. Zaczynam się zastanawiać coraz poważniej nad rozbiciem świnki i przeznaczeniem części na bulionówki, a części na waluty, ale jestem w tym raczej zielonkawy.
  11. LeifErikson odpowiedział(a) na nWo temat w Seriale
    Ja oglądałem. Nawet byłem pozytywnie zaskoczony, takie mocne 6/10. Na plus że scenarzyści się postarali o takie typowo polskie motywy, na przykład postać Darka, czyli kogoś w rodzaju Dwighta, który jest przedstawiony jako taki facet w średnim wieku, mentalnie zakorzeniony w latach 90-tych (albo i wcześniejszych) - czyli wzięli coś z wersji US, ale zrobili po naszemu. Tak samo całkiem spoko motyw z postacią Patrycji, czyli córki prezesa, która jest postawiona jako takie uzupełnienia Michała/Michaela - gryzą się między sobą, co jest całkiem zabawne i takie polskie. Natomiast na minus te motywy, które wzięli z wersji US i już po naszemu nie zrobili, tylko jakby odtworzyli i to już było takie sobie. Na przestrzeni tych odcinków pierwszego sezonu sięgnęli do motywów z kilku sezonów US, więc jak się dobrze zna amerykańską wersję, to momentami ta polska sprawia wrażenie streszczenia albo kompilacji the best of US. I postać Michała/Michaela nie za bardzo mi siadła - według mnie gość przeszarżowuje trochę w roli i jego Michał jest prawie bez przerwy tym Michaelem "z odpałami", a jak wiemy, Michael miewał też spokojniejsze, cichsze momenty. Ale myślę, że warto obejrzeć, zwłaszcza że nie jest to jakaś duża inwestycja czasu.
  12. No nie wygląda to dobrze.
  13. No tak, złoto, ale to też temat rzeka... Bo co z tymi bulionówkami robić? Trzymać pod materacem czy opłacać jakiś sejf w banku? Jak jest ze spieniężeniem takich bulionówek? Czy bez problemu da się to upłynnić w każdym momencie? Co z opłatami za transakcję? Wydaje mi się, że złoto jest spoko jak się ma trochę takiej naprawdę luźnej kasy, na którą nie ma się kompletnie żadnych planów i żeby to długimi latami trzymać w tej formie. Ale jak się jest na etapie ciułania na cokolwiek dużego (mieszkanie, samochód etc.) z zamiarem realizacji zakupu w perspektywie roku czy dwóch, to ze złotem też jest trochę kłopotu.
  14. Jaką wieszczycie przyszłość dla naszych świnek skarbonek w obecnej sytuacji? Mówiąc szczerze, ja się trochę dygam o oszczędności, bo wygląda na to, że w perspektywie kilku miesięcy: - inflacja się rozkręci - stopy procentowe nie będą już tak szybko podnoszone, żeby nie dokładać ludziom problemów w niepewnej sytuacji - inflacja rozkręci się przez to jeszcze bardziej - zacznie się spora panika u ciułaczy takich jak ja, którzy zaczną kupować co popadnie, co spowoduje, że inflacja przyspieszy jeszcze bardziej Zaczynam poważnie rozważać zakup jakiegokolwiek, nawet małego mieszkania na zadupiu do remontu, tylko po to, żeby nie kisić złotówek.
  15. "Głos Ludu" zniknął wraz z Perezem i nie wrócił, nic z tego.
  16. Tak z ciekawowosci, monetyzujecie jakoś ruch forumowy @Roger? Patrząc po aktywności w ostatnich dniach, to temat wojenny mógłby chyba sfinansować podwyżki cen papieru.
  17. Ostatnio było marudzenie, że data z zapowiedzi się nie sprawdza, to może dla świętego spokoju Roger wpisal z zapasem.
  18. Nie będę ukrywał, śmiechłem od tego napisu nad logo. Oj, będzie przyciągało randomów w markecie.
  19. Końcem stycznia pisali, że kolejny numer pojawi się na początku marca. https://www.facebook.com/960492427294697/posts/5280511628626067/
  20. Lapusza chyba nie ma co pytać, bo właśnie napisał na fanpejdżu Zapach Papieru w komentarzu do posta o Szmatławcu, że w tym roku 30-lecie PSXa.
  21. Absolutnie nie chodzi mi o prędkość, tylko o komfort. Totalnie subiektywne odczucie wynikające wydaje mi się z połączenia takich rzeczy jak: masa, gabaryt, wyciszenie, komfort siedzeń, zapas mocy (Chrysler 300C). I nie chodzi mi tu o zapierniczanie lewym pasem autostrady 2 paki, ale o w miarę spokojny cruising na dłuższych dystansach (z możliwością odjechania każdemu w mgnieniu oka, jeśli zajdzie potrzeba), podczas którego miałem poczucie sunięcia twierdzą na kołach i wychodziłem z auta po kilku godzinach jakbym wstawał z kanapy. O takich godzinnych trasach w okolicach 100 km to nawet nie wspominam, bo jak autem miejskim czy kompaktem to jakaś wyprawa, tak do tego kolosa się wsiadało i wysiadało na miejscu jak gdyby nigdy nic. W żadnym mniejszym aucie takich wrażeń nie doświadczyłem, a trochę tego przez lata objeździłem.
  22. Obstawiam, że hasztag wojna może mieć istotny wpływ na wycenę złota. Ja się bardziej zastanawiam nad wpływem tego co się dzieje na rynek mieszkań, bo jestem u progu kupna (tak już chyba z 5 lat, ale zawsze coś się wysrywa, co mnie powstrzymuje, więc nawet nie chcę myśleć ile już jestem w plecy). Obawiam się, że jeżeli konflikt będzie się rozwijał i spowoduje to napływ Ukraińców do nas, to będziemy mieli kolejny czynnik generujący wzrost cen, jak już wydawało się, że mamy pewne wyhamowanie przez wzrost stóp i ograniczenie kredytów.
  23. Oj tak, duża amerykańska fura w trasie to jest złoto. Co prawda nie SUVem, ale 5-metrowym sedanem miałem okazję zrobić parę tysięcy kilometrów i to w jaki sposób ten samochód połyka dystans to jest poezja. Trasy rzędu 50-100 km to tak jak zwykłym europejskim mieszczuchem byś po bułki pojechał. Ale za to jak dojeżdżasz do celu podróży to prawie za każdym razem jest lekka spina, czy będzie gdzie go zostawić.
  24. Ano, 40-letni to wiadomka, ale znam przykład kilkunastoletniego amerykańskiego wozu, który zaczął wymagać specjalnej troski i jeżdżenia po jakichś magikach, którzy się na nich znają, bo "zwykli" mechanicy rozkładali ręce.
  25. Nie obawiasz się eksploatacyjnych upierdliwości z dostępem do części czy fachowców, w przypadku jakichś nietypowych tematów? Tak się niby mówi, że teraz to wszystko można kupić albo ze Stanów sprowadzić, ale był wśród znajomych przez jakiś czas amerykański wóz i póki wszystko działa (albo ewentualnie sypnie się coś pokrewnego z modelami koncernu z Europy) to jest okej, ale wystarczy usterka elektroniki pokładowej, uszkodzenie jakichś elementów karoserii czy wnętrza unikalnych dla modelu i się robią schody. Fajna sprawa dla zajawkowiczów, ale tak do codziennej eksploatacji, to ja bym się dwa razy zastanowił.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.