Treść opublikowana przez Ludwes
-
Typer MŚ 2022, czyli wszyscy mamy Katar
Mistrz: Argentyna Wicemistrz: Francja Brąz: Brazylia Król strzelców: Messi Katar – Ekwador 0:1 Anglia – Iran 3:0 Senegal – Holandia 0:2 USA – Walia 2:1 Argentyna - Arabia Saudyjska 4:0 Dania – Tunezja 3:1 Meksyk – Polska 2:0 Francja – Australia 3:0 Maroko – Chorwacja 1:2 Niemcy – Japonia 4:1 Hiszpania – Kostaryka 4:0 Belgia – Kanada 3:1 Szwajcaria – Kamerun 2:1 Urugwaj - Korea Płd. 2:0 Portugalia – Ghana 2:1 Brazylia - Serbia 3:1
-
własnie ukonczyłem...
też mi się jedynka średnio spodobała i choć słyszałem wiele dobrych opinii o dwójce, to tak się zraziłem do pierwszej części, że dwójki to już chyba nigdy nie spróbuję no ale w sumie zabawne, że Mikami 9 lat po RE4 zrobił grę w każdym elemencie od niej gorsza, hehe
-
Konsolowa Tęcza
Takie gry jak Gearsy 5 się nie załapały
-
Premier League
o kurwa, Cristiano eksplodował O Rooneyu: xdd, ten gość ma 37 lat
-
God of War: Ragnarok
no ale to przecież od razu widać, że to to taka dojebana jedynka, więc jak tamta średnio podeszła, to tu raczej nie ma co się podniecać, tylko podchodzić raczej z rezerwa
-
Europa League
lepsza para niż większość tych z LM
-
Champions League
Bayern wypierdala jeszcze wcześniej niż w tamtym sezonie
-
Premier League
good ebening
-
God of War: Ragnarok
exy Sony od jakiegoś czasu nie mają trofeów za poziom trudności, więc to akurat było do przewidzenia
-
własnie ukonczyłem...
Resident Evil Remake Kupiłem jakiś czas temu za piątaka z humble bundle w sumie nie za bardzo wierząc, że kiedykolwiek włączę, a co dopiero przejdę, ale tak - dzisiaj w końcu zobaczyłem napisy końcowe. Piszę 'w końcu', bo wiem, że niektórzy tę grę przechodzą poniżej dwóch godzin - mnie zajęło to według ekranu końcowego 11h, licznik na steamie pokazał ich zaś aż 20. Pewnie, nikt nie przechodzi tego poniżej 3-4h, gdy gra po raz pierwszy, ale i tak zajęło mi to sporo czasu. Czy to źle? Absolutnie nie, bo to fenomenalna gra. Już pomijając grafikę, bo to aż niewiarygodne, że gra z 2002 roku (lol) może wyglądać w ten sposób, ale to niesamowite jak dobrze się w to gra nawet pomimo 20 lat na karku. Schemat jest niemal identyczny jak z późniejszych odsłon, żeby tylko wspomnieć o RE2 Remake, którego niedawno przechodziłem, czy RE7. Różnica jest taka, że w wyżej wymienionych tytułach późniejsze miejscówki (szczególnie w siódemce) nie robią aż takiego wrażenia jak te na początku. Nic takiego jednak nie ma miejsca w przypadku remake'u pierwszego Residenta - wszystkie miejscówki są tutaj absolutnie fenomenalne i przesiąknięte takim klimatem, że ja nie mogę. Jak pierwszy raz wyszedłem z posiadłości i trafiłem do tego lasku z chatką, to prawie się zesrałem w gacie. Co tam dalej... O, Crimson Heads. Ja pierdolę, co za genialny pomysł. Teraz zamiast zabijać wszystko co się rusza, to się dwa razy zastanowisz, czy to się w ogóle opłaca, bo skubani mogą wrócić szybsi (jak ktoś nie grał, to od razu mówię, że biegają jak Usain Bolt - nawet nie żartuję) i silniejsi. Ratować się można tylko odstrzeleniem łba albo spaleniem ciała po 'śmierci', ale środki są, wiadomo, ograniczone. Jeśli już środkach mowa, to nie da się nie wspomnieć o skrzyni. No i co mogę powiedzieć - kompletnie mi te wycieczki nie przeszkadzały, bo po prostu nie ma ich aż tak dużo. Jeśli tylko nie biegasz bez sensu obładowany wszystkim, co tylko masz, to spokojnie dasz radę ograniczyć je do minimum, nawet jeśli grasz po raz pierwszy jak ja. Z rzeczy, które mi przeszkadzały, to muszę wspomnieć o sterowaniu przy obiektach, które można przesuwać, bo nie raz i nie dwa Jill chciała coś przesuwać wtedy, kiedy tego nie chciałem, albo nie z tej strony co trzeba. Szkoda również, że walk z bossami nie można nazwać jednymi z najlepszych w dziejach gierek video, bo te, które tutaj są, są trochę rozczarowujące. Grałem na tym środkowym poziomie trudności, który z opisu wygląda na medium, a w rzeczywistości jest easy, i trochę żałuję z tego powodu, bo skończyłem grę obładowany jak Rambo, ale nie sądzę, że miałbym wtedy inną opinię na ich temat. Troszkę brakowało mi również nazwania każdego pomieszczenia na mapce wzorem późniejszych części. Jak widzicie dużo tej grze do zarzucenia nie mam, a to, co mi przeszkadzało, to też żaden koniec świata. Resident Evil Remake to po prostu jeden z najlepszych tytułów, w jakie kiedykolwiek grałem, gra, która jako jedna z nielicznych przypomniała mi jak to było grać w gry, gdy miało się 10 czy 11 lat, a przejście gry to nie była tylko kwestia czasu. Jest to zarazem tytuł niemal idealny, a także najlepszy Resident, w jakiego grałem.
-
NBA
szkoda tylko, że obie drużyny nie wyjdą w najmocniejszym składzie
-
Bayonetta 1 & 2
Jak już się nauczysz dodge offsetowć, to później grasz tylko w taki sposób. Szczególnie kilka pierwszych sytuacji, w ktorych świadomie utrzymujesz kombo, by po chwili uniknąć ciosu przeciwnika w ostatniej chwili i skontrować wicked weavem (tym kopniakiem szczególnie) sprawia niesamowitą satysfakcję. Ta gra to jest pierdolony balet, jak już troszkę ogarniesz co i jak. Jak sobie przypominam jak grałem to lata temu na PS3, a jak gram teraz, to normalnie jak dwie różne gry, hehe. Aha, kup sobie jak najszybciej moon of mahaa-kalaa - idealne parry daje najdłuższy witch time w grze, idealne na gracious i glorious, ale nie tylko.
-
NBA
Nurkic jest tak skończony, że to jest nie do pomyślenia tak w ogóle. Lakers grają przyzwoicie w obronie, ale no jak twoim najlepszym rzucającym jest LeBron, to masz problem. Zresztą im strasznie brakuje skrzydłowych, bo oprócz grającego na czwórce Jamesa i rezerwowych Toscano-Andersona i Troya Browna nie mają nikogo innego, a to nie są (delikatnie mówiąc) najlepsi zawodnicy. No jak oni chcą grać? Przecież to jest niepoważne, a Pelinka niedawno dostał nowy kontrakt Albo jakimś cudem wytransferuja Westbrooka, albo znowu zakręca się w okolicy 35 wygranych meczów.
-
Resident Evil HD Remaster
A no już jednego nie zdążyłem spalić i mnie zaczął gonić. Skubaniec był tak szybki, że nawet nie zdążyłem się odwrócić, żeby wycelować w łeb, bo już mnie zdążył złapać Świetna gra - aż ciężko uwierzyć, że ma 20 lat.
-
Resident Evil HD Remaster
Domyślam się odpowiedzi, ale powinienem spalić również te zombiaki, które od początku były martwe? Bo wydaje mi się, że jeden w pomieszczeniu z lustrem, gdzie musimy zabrać te strzale, był już od początku martwy (jednego zajebałem przez przypadek nożem, bo miałem włączone automatyczne używanie). Albo ten zjeb, co się pojawia po spuszczeniu wody w wannie. No nie chce później spierdalac przed tymi szybszymi, hehe
-
Resident Evil 4 Remake
tak, ale pytanie czy do wszystkich broni, czy do jakiejś jednej konkretnej pewnie to drugie
-
Resident Evil 4 Remake
mam nadzieję, że zostawią też 'NO THANKS, BRO'
-
MMA
No, nawet O'Malley był zaskoczony. Walka wieczoru teraz, serduchem za Charlesem, ale jakbym miał stawiać pieniądze, to stawialbym na Islama.
-
MMA
pierwsza faktycznie wyrównana i chyba faktycznie dla Mateusza, ale druga i trzecia zdecydowanie dla Dariusha zneutralizował zapasy Gamrota, a stójkowicz z niego wyraźnie lepszy - szkoda
-
God of War: Ragnarok
to zajebista walka w takim razie
-
God of War: Ragnarok
chodzi o to czy jest coś więcej?
-
Resident Evil 4 Remake
no nieładnie się capcom zachowuje - najpierw dają możliwość podpalenia krowy, a teraz jeszcze to
-
Resident Evil 4 Remake
walka z Krauserem na noze, jak teraz można nim parować, to będzie sztosik jak chuj
-
Resident Evil 4 Remake
i całe szczęście tak w ogóle to dopiero teraz zorientowałem się, że bronie nie mają już laserowego celownika pewnie tylko niektore to dostana
-
Resident Evil 4 Remake
w ogóle to widać, że ci ganados są zywsi i bardziej agresywni, wyobraźcie sobie jak niebezpieczni będą regeneratorzy no i jest duży potencjał, żeby byli jeszcze straszniejszi, bo tu już widać po tym początku w chatce, że jest dużo klimatu