Treść opublikowana przez Ludwes
-
Kena: Bridge of Spirits
Wygląda jak film animowany A ten trailer rozgrywki skojarzył mi się troszkę z Beyond Good and Evil.
-
własnie ukonczyłem...
Donkey Kong Country Returns Ludzie drodzy, ta gra to absolutny sztos. Już od pierwszego włączenia banan (hehe) pojawia się na ryju - Donkeya zajebiście się kontroluje, bo ma, jakby to ująć, odpowiednia wagę, gra wygląda pięknie i jeszcze lepiej brzmi (tego dżingla po każdorazowym zdobyciu monety mógłbym słuchać bez końca), a później gra jeszcze tylko bardziej pokazuje pazury. I jest trudniejsza, dużo trudniejsza. Będąc już pod koniec gry, wróciłem do początkowych etapów i przechodziłem je z marszu, nawet pomimo faktu, że za pierwszym razem miewałem w nich mniejsze lub większe problemy. Te końcowe za to... No, wystarczy powiedzieć, że zdobycie wszystkich literek i przejście wszystkich poziomów kosztowało mnie mnóstwo, mnóstwo nerwów. Czy to źle? Absolutnie nie - wyzwanie musi być. Gra jest mocno zróżnicowana. Oczywiście - mamy tu standardowe etapy z buta, ale są też jakieś na wagoniku, na beczce czy na nosorożcu. Jedna rzecz się nie zmienia - każdy z nich jest po prostu piękny. Nie raz i nie dwa śmiałem się jak głupi do sera patrząc na to, co się w tej grze odwala. No cholera jasna - chwilę temu wbiłem w niej 100 procent, a mam ochotę, żeby zagrać w nią znowu. Niesamowita gra. W gatunku dwuwymiarowych platformówek absolutnie bezkonkurencyjna*. A z racji tego, że te w 2D podobają mi się bardziej od tych 3D, to zarzykowałbym nawet stwierdzenie, że ta gra jest nawet lepsza od Super Mario Galaxy 2. Hmmm, nie wiem, naprawdę nie wiem - dwie boskie gry. No polecam jak nie wiem co. * Nie grałem jeszcze w Tropical Freeze. Jak jest równie dobry co ta gra, a słyszałem opinie, że i nawet lepszy, to nie mam pytań.
-
Wrzuć screena
Mafia 2
-
Nintendo Switch - temat główny
pod prawa gałka będziesz miał wszystko zamiast machania
-
Nintendo Switch - temat główny
jaki trolling z tym kolesiem od zeldy, lol
-
Nintendo Switch - temat główny
może chociaż hollow knight nie?
- The Last of Us Part II
-
Resident Evil 8 Village
Z tego co dotychczas pokazali, to na to nie wygląda, ale na kawał solidnej gry jak najbardziej.
-
własnie ukonczyłem...
Alan Wake Ty, no klawa gra. Podchodziłem do niej z lekkim uprzedzeniem, bo przez te kilka lat przeczytałem o niej sporo niedobrego - że nudna, że schematyczna, że ogólnie przeceniana to gra. No i miło się zaskoczyłem. Gra ma fajny klimat, ciekawą historię, a i strzelanie, bo przecież głównie na tym polega ta gra, jest bardzo spoko. Nie raz i nie dwa myślałem sobie: 'Ty, Remedy, wrzućcie no mi tu jeszcze kilku przeciwników', bo po prostu walka sprawiała mi frajdę. Bywało jednak i tak, że niektóre sekcje strzelane były za długie, więc absolutnie potrafię zrozumieć ludzi, których gra zmęczyła schematycznością. Mnie nie, ale nie ukrywam, że wolałbym, żeby gra była o jeden epizod krótsza i zakończyła się w momencie, w którym czułbym delikatny niedosyt, że to już koniec, a nie wtedy, gdy człowiek mógł zacząć myśleć: 'no trochę jednak za długo'. Szkoda, że w grze nie ma jakichkolwiek zagadek. Pasowałyby tu jak ulał, ale nie - nic z tego. Chciałbym również, żeby arsenał był bardziej różnorodny, bo tak naprawdę w połowie gry strzelaliśmy już ze wszystkiego. Z minusów wymieniłbym jeszcze model jazdy samochodem (i fakt, że możemy wejść niemal do każdego samochodu, lol) i momentami ułomność w sterowaniu Alanem (chodzi o momenty, w których należy skakać - no nie działa to tu idealnie, a i denerwować może fakt, że jebany męczy się po 2 sekundach sprintu), a także ostatni epizod, który w moim odczuciu był najgorszym ze wszystkich (końcówce też czegoś brakuje, a i myślę, że te oskryptowane sekcje, które tu co jakiś czas występują, są w ogólnym rozrachunku takie sobie). Nie mogę się również pozbyć wrażenia, że pomimo tego, że to naprawdę udana gra (i to taka, która posiada jedne z fajniejszych znajdziek w grach), to to, co nam tutaj zaserwowało Remedy, jest tylko częścią tego, co sobie przed stworzeniem gry zaplanowali, a wyszło jak wyszło. I w sumie słysząc o tym tytule to i owo, tak właśnie pewnie było. Nie zmienia to jednak faktu, że to kawał dobrej gry.
-
Małe smaczki/mechaniki które tarmoszą siusiaka
poziom grafiki w tej grze jest absurdalny człowiek patrzy na te wszystkie gry na pierwsze, drugie czy nawet trzecie playstation i nie może wyjść z podziwu, jak dobrze wyglądają 'dzisiejsze' gry
-
Nintendo Switch - temat główny
ale tera to już pokażą coś z nowej zeldy, co?
-
Ratchet and Clank Rift Apart
tym bardziej, ze to nie jest jakas kontrowersyjna opinia, bo byc gorsza gra niz jedynka, dwojka, trojka, tools of destruction czy crack in time to nie jest zaden wstyd, lol
- God of War
- The Last of Us Part II
-
Wrzuć screena
no nie w antycznym co do lost legacy - to jedna z najladniejszych gier na ps4, a mozliwe nawet, ze najladniejsza
- Mass Effect: Legendary Edition
- Spider-Man
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Nie
- Mass Effect: Legendary Edition
-
Zakupy growe!
jakim cudem tylko 150 zł? tak szybko cena poszła w dół czy o co chodzi?
-
własnie ukonczyłem...
Super Mario Galaxy 2 Minął miesiąc od przejścia jedynki i pewnie za drugą część wziąłbym się trochę później, gdyby trzeci Mass Effect nie okazał się tak dużym rozczarowaniem, ale tak - coś mnie naszło i włączyłem. Zebrałem 9 gwiazdek i już wtedy wiedziałem, że ta gra jest od jedynki zdecydowanie lepsza. Pewnie, pierwsze SMG to naprawdę świetna gra, ale spodziewałem się po niej czegoś więcej. Czegoś co, jak się niedawno okazało, dostałem dopiero w dwójce. Gra jest niesamowicie różnorodna. Tak, w jedynce też trudno było się nudzić, ale to, co człowiek dostaje w dwójce, to jest normalnie jakieś przegięcie. Jest tutaj sporo leveli przywodzących na myśl te z jedynki, ale wyglądających tak, jakby Nintendo pytało gracza: 'Pamiętasz ten poziom z jedynki? To weź teraz zobacz ten tutaj - jest taki jak tamten, tylko w chuj lepszy'. I tak przez całą grę (no oprócz ostatniego poziomu, który w jedynce był lepszy, ale cii). Oczywiście to nie tak, że chłopaki w dwójce 'tylko' rozwinęli formułę z jedynki do granic możliwości i nic nowego nie dodali, bo nowe dopałki jak chmurka, świder, kula czy Yoshi (szczególnie ten po papryce) to fantastyczne nowości względem poprzedniej części - miałem z nimi mnóstwo zabawy. Więc tak, mamy poziomy, które są bardziej rozbudowane, zróżnicowane i jakby dłuższe, hub z jedynki, który w pewnym momencie zaczynał przeszkadzać, bo chciało się wybierać level tak po prostu, a nie szukać wejścia do odpowiedniego świata, (jak w dwójce właśnie, hehe) zniknął, sprawę z kometami rozwiązano lepiej niż w poprzedniczce, a i to samo można powiedzieć o endgamie, bo raz, Nie jest to gra perfekcyjna, bo nie raz i nie dwa zdarzało się, że umierałem z nie własnej winy (albo tak mi się wydawało, bo, no cóż, co złe to nie ja, co nie), kamera i sterowanie w sekcjach podwodnych bywają bardzo złe, a i mogą irytować drobnostki jak brak możliwości przewijania dialogów (szczególnie irytujące, gdy powtarza się level po game overze), ale jednej rzeczy jestem pewny - Super Mario Galaxy 2 to najlepsza gra platformowa i ogólnie jedna z najlepszych gier, w jakie grałem. A na dodatek jedna z moich ulubionych. Mówiąc krótko - genialna gra.
- Bayonetta 3
-
PSX Extreme 282
Zmieńcie te paskudna oceniaczke, plis.
-
Super Mario 3D World + Bowser’s Fury
jak grasz przenośnie
-
Resident Evil VII
o mój boże, ale chuyowizna