Treść opublikowana przez Ludwes
-
Resident Evil 8 Village
Ale mnie wkurwiaja te skrzynki z żółtymi paskami, które aż krzyczą 'graczu, rozwal mnie'. Reszta całkiem ok, ale to, co pokazali, nie zapowiada się tak fajnie jak domek Bakerow. No ale będzie grane, jeszcze jak.
-
Resident Evil 8 Village
jest merchant
-
Resident Evil 8 Village
Boże, kompletnie zapomniałem. Więc wychodzi na to, że jutro rano wstaje i mam do obejrzenia materiał z RE8. Yes.
-
Właśnie porzuciłem...
No ostatnio to chyba był Metroid Prime 2. Z pół roku minęło od przejścia jedynki, więc pomyślałem, że zabiorę się za dwójkę (szczególnie że ostatnio w Retro szukali tam kogoś do robienia czwórki, więc troszkę się nakrecilem). No i co, chyba po prostu minęło zbyt mało czasu, albo się po prostu dobrze do tego mentalnie nie przygotowałem, bo po pierwszych dwóch godzinach jest to, no, Metroid Prime, tyle że jeszcze bardziej irytujący, a przynajmniej tak to wygląda (a i takie głosy dochodzą zewsząd). Jeszcze wrócę, bo ma ta seria coś w sobie, ale na razie cieszę się, że rzuciłem w kat i nadrobilem Mass Effecta 2, zamiast rwac sobie włosy z głowy - na to przyjdzie jeszcze czas.
-
Returnal
Czytałem tego bloga playstation ostatnio i też miałem pytać, bo kompletnie się tego nie spodziewałem, ale na to właśnie wygląda. Sama gra wygląda porządnie, nawet bardzo. Szybkie to bardzo, sterowanie wygląda na mega responsywne, a i klimacik jest elegancki. No i będzie to idealna gra na krotsze partyjki, I like it. A jak te macki wyglądaja w pewnym momencie tego trailera
- Resident Evil 8 Village
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
tak, wrzucili ja tylko po to, zeby czasem playstation 5 nie wygralo zgrentgena
-
Super Mario 3D World + Bowser’s Fury
Ten styl graficzny z 3D World jest dużo fajniejszy od tego z Odyssey.
-
Resident Evil VII
to ty jeszcze nie widziałaś, jak on zapyerdala na najwyższym poziomie trudności
-
Hollow Knight
Faktycznie musiałem pominąć ten wątek, bo nie mam zielonego pojęcia o kogo może chodzić. W każdym razie w końcu mi się udało, a nawet poszedłem za ciosem i dorwalem więc lada chwila koniec, a przynajmniej tak mi się wydaje. Już 46h na liczniku, ale widzicie jak gram - 3h mi schodzi na jednym bossie
-
Hollow Knight
No to faktycznie lipa. Rozumiem, że ten to jest jeden z tych ciężkich opcjonalnych bossów, bo leje mnie jebaniec od godziny.
-
Hollow Knight
Co robić z geo? Kurde, to chyba największa wada tej gry. O ile jeszcze na początku masz dwóch sklepikarzy w startowym miasteczku i jednego, który sprzedaje sloty na charmy (no i jeszcze typka, co sprzedaje fragile charmy), to po wykupieniu wszystkiego, co mają, nie ma za bardzo co z tym robić. No, jest jeszcze bank, ale wiadomo. Więc chodzę sobie teraz z zapasem 2500 geo i troszkę mi to przeszkadza, bo dużo bardziej komfortowo mi się gra, gdy mam jego jakieś śladowe ilości, nawet pomimo świadomości, że jak je stracę, to się nic nie stanie, bo i tak nie ma co z nimi zrobić. No ok, gdzieś słyszałem, że później coś gdzieś można jeszcze kupić, ale no - od jakiejś połowy gry jest licho z tym.
-
Hollow Knight
Podejrzewam, że to już raczej końcówka, bo załatwiłem już a i mapa mi się już niemal w całości zapelnila. No w każdym razie nieistotne w sumie, bo niedługo sam się przekonam.
-
Hollow Knight
Przeszło mi przez myśl, żeby wrócić do nich później, ale chyba za bardzo weszli mi na ambicję i chciałem ich rozwalić tym, co mam. No i w końcu się udało. Dopiero przed chwilką dostałem umiejętność, o której wspominasz. No i teraz jestem ciekawy, jak wyglądałaby walka, gdybym ja wtedy miał. W każdym razie - ja mam już 40h na liczniku, więc jak jeszcze trochę przede mną, to
-
Hollow Knight
Udało mi się właśnie. Używałem tego sposobu od ciebie, inch. Z tym fragile strenght i wychodzeniem chwilę przed śmiercią, ale dwa razy nie zdążyłem i musiałem zapieprzac do fungal, żeby naprawić Jezu, jadę dalej, w końcu.
-
Hollow Knight
No powiem szczerze, że już nie wytrzymuje psychicznie. To chyba najtrudniejszy boss, z jakim walczyłem w jakiejkolwiek grze. Chore gówno. Ja pierdole, udało się. Założyłem tego skierdzacego charma i poszło za pierwszym razem. O fuck
-
Wrzuć screena
ale po co
-
Hollow Knight
dobra, ja wiem, że piszę sam ze sobą, ale do chuya, jak przejść mecze się już ze 2h, no co za jebane downy
- Hades
- Hades
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
O korekcie, bo publicystyka, choć troszkę lepsza, jest nadal taka sobie. To chyba rzecz, która najbardziej odstaje od tego, co jest w Extremie.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Poprawili to w ostatnich numerach, bo faktycznie było nie za ciekawie, ale już jest wyraźnie lepiej.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
To prawda. Ona chyba ostatnio napisała recenzję Hadesa wierszem i o ile wyszło jej to całkiem fajnie, to... No właśnie, konkretów to tam za dużo nie było.
-
Hollow Knight
wiedziałem, że to podpucha, a mimo to robiłem tak, jak polecales, bo raz, że nie miałem na co wydać, a dwa, że czułem się pewniej jak ledwo co miałem przy sobie trochę pokretna to logika, wiem, ale i tak smiesznie
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Mnie w CD-Action rozwalaja te recenzje na kilka stron (choć w sumie to się odnosi do całości tego magazynu). Ostatni przypadek - Cyberpunk. Niby 11 stron, ale połowa z nich to screeny, a wszystko pisane jakąś dużo czcionka. Wróciłem do regularnego czytania jakoś w marcu tamtego roku i z reguły tak to właśnie wygląda. Człowiek ma wrażenie, jakby zawartości było połowę mniej, niż reklamują, jakby wszystko pisali na szybko, a czymś te strony trzeba zapełniac. Co miesiąc podjarany idę po numer, a jak wracam do domu i zaczynam czytać, to zaczynam myśleć: 'ty, ale tu nie ma tak naprawdę co czytać'. Ot, taka wydmuszka to to. Ciekawe ile jeszcze wytrzymam.