drozdu7

Jeśli takie coś by było prawdą to dla mnie to jest ruchanie klientów total. Możnaby spokojnie wypuścić w przyszłym roku pro z odświeżonym designem

Day kurwa one

Boże pamiętam jak wychodziłem z psem w te późnojesienne wieczory bo gra mnie tak stresowała. Klimat niesamowity. Fantastyczna gra. Tyle.

Nie czytałem recenzji tylko przeleciałem kilka ostatnich stron. To czego brakuje tej grze że taki lament? Kariera jest, 500 aut też? Dobry model jazdy i tryb multiplayer? Ja jestem janem samochodowym, gram w nie tylko przy okazji Forz. Najezdze się kilkadziesiąt godzin i luz. Ale chciałbym zrozumieć w czym jest problem

Starfield - skończony na XsX. Fabuła, frakcje i troche misji pobocznych. Jakieś 50 h na liczniku. Nadal jednak mam poczucie, że bardzo wielu rzeczy nie odkryłem. Już nie mówię o questach, ale np wogole nie zajmowałem się surowcami, budowaniem placówek czy nawet modyfikacjami statku. Ale spoko że gra do niczego mnie nie zmuszała, pełna dowolność. Niemniej świetna to była przygoda, momentami epicka. Zadania frakcyjne wiodą tu prym, chociaż i sam wątek główny od połowy naprawdę robi robotę. Pomysł na nową grę+ zajebisty. Jak to w grach Bethesdy czy Obsydian, najbardziej lubię dowolność w podejmowaniu decyzji. Zadania można wykonywać po swojemu. Podobał mi się system perków i rozwoju, trochę trzeba pomyśleć w co inwestować bo można się naciąć (np nie rozwijając pilotażu). W recenzjach narzekano na eksplorację. Myślę że to było związane z tym że nie można swobodnie latać w kosmosie ani obejść planety dookoła. Bo przeciez w samym New Atlantis mamy całe wielopiętrowe budynki do przeczesywania. Różne placówki, opuszczone fabryki, stacje. Jest gdzie się szwędać. Jest coś miłego w lataniu z planety na planetę, gdzie prowadzi Cię zwykła ciekawość. Czasem można natrafić na śliczne miejsca (zdjęcie z Merkurego ustawie sobie na tapetę). Strzelanie wspomagane plecakiem odrzutowym jest niezwykle przyjemne, pukawek jest dużo. Niestety przeciwnicy mają dwubiegunówkę, bo raz rzucają granaty, przemieszczają się z pomocą jetpacka a czasem stoją jak kukły bez reakcji żadnej. Walki w kosmosie są dobrym uzupełnieniem, ot można sobie postrzelać. Widać że gra jest ogromna, twórcy zawarli tu wiele mechanik. Naprawdę sporo rzeczy można by pochwalić. Całość jednak jest utopiona w typowo Bethesdowym drewnie. O nieszczęsnych japach NPC to powstały księgi, otoczenie czasem wali plastikiem strasznie. Szkoda, bo Starfield miejscami potrafi zachwycić. Jest wiele pięknych miejscówek, zaskakujących przywiązaniem do detali. Szkoda, ale jak ktoś napisał jest to gra która udaje nowo generacyjną a po szyję zakopana jest w poprzedniej. To i mylący marketing Bethesdy, nie dziwne że wielu ludzi było wściekłych/zawiedzionych. Mnie wciągnęło jak bagno na ten miesiąc i może jeszcze coś polatam porobie, a napewno wrócę przy okazji dodatków bo potencjał jest ogromny. Jednak przez to iż Bethesda wzbrania się przed technologicznym krokiem naprzód, uczciwa ocena moim zdaniem nie może być wyższa jak bardzo dobra. W zależności od perspektywy jest to aż lub tylko. Ja w każdym razie polecam 8+/10 Ps. A no i muzyka oraz całe udźwiękowienie panie liga !

Jest to jak najbardziej prawdopodobne, oczywiście niektórzy czekaliby z wywieszonym jęzorem Dokładnie, huj wie co oni próbowali tam wymyśleć skoro mieli niemal gotowy produkt z Tlou. Przecież to i tak by był ogromny sukces. Ale w sumie to huj im w dupę, bo zabrali multika z Tlou2 bo się polasili na kasę. Czy to że oni robią inną grę to jest pewne? No ja bym aż taki pewny nie był

No ja nawet nigdy nie sprawdziłem jak działa XSX bez internetu. Mogę chyba zalogować się na mój profil. Mogę zagrać w zainstalowane gry (włączając tryb offline), ale z biblioteki nic się zainstaluje? Jeśli chodzi o płyty to z x360 bez neta to bezużyteczne na xsx? Płyty z XOne/Xsx zainstalują się bez patchy (o ile gra jest na płycie). Pomimo posiadania płyt, Internet wydaje się nadal kluczowy i niemal niezbędny.

Smutne ale te składanki to generalnie mają content do pobrania jak na dużych konsolach. Te Batmany co mają wyjść też chyba do pobrania będą. Lipa.

Ale @iluck85nie myśl że to co Ty masz to jest jakieś dziwne itp. Ja w tygodniu jak dziecko położę to tą godzinę może dwie pogram. A w robocie myślę sobie "ale w weekend to sobie pogram". No i przychodzi ten weekend to czasem się zdarzy że pogram ale częściej jest jak dzis, sobota a ja raczej włączę jakiś film bądź będę gapił się w tv popijając drinka. I tyle. Gierki to tylko dodatek, nie jakaś misja że wstajesz rano "kurwa znowu wczoraj nie grałem". Tu na forum można odnieść wrażenie że wszyscy grają ciągle, wszystko ogrywają na bieżąco i wogóle. A prawda jest zupełnie inna i każdy ma mniej więcej te same "problemy". Przyjdzie czas i jeszcze zarwiesz nockę niejedną

Dziwne, przecież chyba widziałem że z Ciebie kolekcjoner gierek i wogóle. Najlepiej chyba nie włączać po prostu na siłę, wróci samo

MS rozpędzony, tyle giereczek że nie ma gdzie State of Decay 3 wcisnąć Xdd

Jeśli chodzi o sprzedaż sprzętu to już nigdy, nigdy nie dogonią PS5/Nintendo. Ale uważam że jeśli pod koniec tej generacji oni będą regularnie dostarczać exy+gamepass będzie miał jeszcze większą bibliotekę z jakimis codami i diablo to już w przyszłej generacji nie musi być takiej dużej dysproporcji.

Miał rację że przegrali bardzo ważną poprzednią generację. Ale moim zdaniem dobre gry zawsze są w stanie odwrócić sytuację. Starfield pomimo problemów jest jakimś sukcesem, ale to jeszcze za mało. Ludzie muszą wiedzieć że dwa trzy razy w roku będzie wielki ex, tak jak u Sony. Jest szansa, teraz wjedzie Forza. Ale już nie ma miejsca na dziurę np do czerwca 2024 bo będzie pozamiatane.

Teraz to już można zakładać że na przyszłą generację.

Ataki wrogich statków są całkowite losowe czy są jakieś układy gdzie można powalczyć? Bo potrzebuje trochę statystyki podnieść (żeby móc lepsze statki pilotować), latam po układach i dupa.

Oni nadal obstają przy digital only?

Na jakiej platformie można to grać synu?

Ja w ciągu ostatniego miesiąca zakupiłem kilka gier na płytach (nawet się pochwaliłem w temacie). Ale w sumie jak sobie patrzę na te gry to nie rusza mnie to zupełnie. Nie mam też jakiegoś uczucia posiadania. Nadal mam z tyłu głowa że tak naprawdę jestem klientem MS/Sony i nadal poniekąd jestem od nich uzależniony. Nadal potrzebuję ich serwerów, pewnie mojego profilu (tak generalnie nie znam możliwości offline nowych konsol). Być może też nie jestem zbytnio sentymentalny, wszak nie mam żadnych płyt z okresu PsX/PS2 a to prawdopodobnie najpiękniejsze chwile. I żyje. Dużo płyt też nie idzie dostać (np Divinity 2, Re3remake), co już odrazu mnie wkurwia. Kiepsko to widzę. Bardziej zadowolony jestem z zakupu filmów, pomimo że ogólnie podrożały. Tu podejście jest jednak uczciwsze, film razem z dodatkami jest na płycie. Nie jestem uzależniony od neta itp. Patrząc w przyszłość nikt nie jest w stanie chyba określić kto za 10-15 lat wyjdzie na tym lepiej.

Dla mnie Sekiro przed Bloodbornem i Eldenem. Najlepsze że klasyczne soulsy już wydoili całkowicie. ER to chyba taki szczyt tej formuły. A Sekiro nadal ma taki potencjał:(

Doszedłem do ostatniej misji frakcyjnej Karmazynowej Floty i mój Galileo to chyba najgorszy statek w całym wszechświecie bo niszczą mnie w moment. Zbieram szmal na tego Łamacza Osłon:)

Nie wiem, coś mi jebło do głowy znowu z pudełkami

Wydaje mi się że idzie najlepszy okres do grania. Długie jesienne wieczory, dobry klimacik do grania. W quejka też

Na myśl odrazu przychodzi Asobo, fajny team. Mam nadzieję że skupią się na mniejszych ekipach które uzupełnią kalendarz lub jeszcze zróżnicują portfolio MS. Pisałem żeby przenieść i można dyskutować

Ta dyskusja to nadaje się do innego tematu. Ja generalnie też bym wolał żeby istniał wybór, pudełka lub płyty. Nawet żeby robiły za przenośna licencję. Ale jak człowiek obserwuje co się dzieje dookoła to trudno mi sobie wyobrazić przyszłość gdzie wszystko nie będzie już w sieci . W któryms momencie będzie stop. I tak jak kolega wyżej pisał, ma gry na PS3 ale jak niedaj Bóg jebnie konsola to będzie lipa. Ja sam się miotam czasem, mam xsx i mógłbym te pudła zbierac