
Treść opublikowana przez chmurqab
-
Game Cube teraz
Tyle, że na pełnię doznań z Four Swords potrzeba 3xGBA + 3x kabelek GBA<->GCN, no i 3jka znajomych ja samemu ogralem Nikt nie powiedział, że samemu nie można grać. Ale ta gra nie była projektowana pod singla.
-
Game Cube teraz
Tyle, że na pełnię doznań z Four Swords potrzeba 3xGBA + 3x kabelek GBA<->GCN, no i 3jka znajomych
-
Game Cube teraz
Powtórzę za poprzednikami IMO dwa najlepsze tytuły: Paper Mario: A Thousand Year Door i Viewtiful Joe. Mario Party i Kirby Air Ride IMO nadaje się tylko do gry w czteroosobowym składzie. Warto spojrzeć w stronę bongosów i Donkey Kongi + DK: Jungle Beat.
-
Game Cube teraz
Większość gier z Cube'a pozwala na odpalenie (albo nawet wymusza) w trybie PAL60 (trzeba przytrzymać B podczas startu gry, analogicznie w NTSC odpala się w ten sposób progressive scan) . Niestety w Ikarudze tego nie ma. Próbowałem znaleźć jakąś listę, ale niestety na próżno.
-
Kawa
Jak kawa to świeżo palona. Polecam zorientować się czy w okolicy nie macie palarni: często realizują też małe zamówienia (250g) dla klientów indywidualnych. Warto spróbować chociaż raz, dla mnie różnica niebo, a ziemia. No i oczywiście dobrze byłoby to zaparzyć w kawiarce albo ekspresie ciśnieniowym.
-
Conker
Świat i historia jest są przezabawne, ale gameplay od momentu kiedy wchodzi strzelanie jest bardzo słaby IMO. Mówię na świeżo, przed chwilą męczyłem się z końcówką It's War: dawno już nie miałem ochoty wyrzucić pada przez okno. Gra nie jest trudna z powodu wymagań co do umiejętności gracza tylko z powodu kiepskiego sterowania i pracy kamery. Wszystko tyczy się wersji z N64, domyślam się, że pewnie w L&R zaadresowali te problemy.
-
Sushi :)
Kawałków sushi nie mazia się w imbirze. Imibr przegryza się pomiędzy kawałkami, aby "zresetował smak".
-
Mario Party 10
Tyle że machanie wiilotem sprawdza się przez jedną, maks dwie imprezy. Z klasycznymi MP masz do przeskoczenia tylko barierę wstępną, a później jest już tylko lepiej.
-
Mario Kart 8 Deluxe
- The Legend of Zelda: Breath of the Wild
Tak z ciekawości, bez prztyczków, co było ciekawszego w pierwszych 3h Twilight Princess?- The Legend of Zelda: Breath of the Wild
To ja dodam moje 3 grosze. Przeszedłem wszystkie Zeldy poza 2 częściami z NES i Oracle of Seasons. Twilight Princess jest do tej pory jedyną, poza częścią pierwszą, którą rozpocząłem, ale nie skończyłem. Miałem dwa podejścia, za każdym razem po prostu dopadała mnie nuda. Duży świat, ale pusty. Dodatkowo jestem z tych osób, które w Zeldach preferują "artsy style" niż "serious business". IMO Twilight Princess to po prostu fan-service po marudzeniu na Wind Wakera. Ciężko w sumie coś polecić z tego powodu, każda Zelda ma swój charakter przez co każda uderza w inne gusta. Do tego dochodzi faktor nostalgii tj. "najlepsza Zelda to ta Zelda, w którą grałem kiedy miałem 12-16 lat" (właśnie z tego powodu ja uwielbiam Wind Waker'a). Zawsze będę polecać ALBW, bo to po prostu, obiektywnie, kawał świetnego game-designu. Ogólnie dwuwymiarowe Zeldy są IMO lepiej zaprojektowane (pomijając rzeczy z DS, szczególnie nie trawię Spirit Tracks, była bardzo blisko do zanudzenia mnie na śmierć przez te durne podróże pociągiem). Z 3D, w przeciwieństwie do sporej ilości osób, naprawdę lubię Skyward Sword: tutoriale były owszem upierdliwe, ale design świata (+design graficzny) i to że nie było za bardzo "pustych przestrzeni" bardzo mi podpasowało. Nie sposób nie wspomnieć o Majorze, w którą IMO każdy szanujący się gracz powinien spróbować zagrać: to po prostu jeden z przypadków "jedynych w swoim rodzaju". A na koniec klasyk:- New Super Mario Bros. U Deluxe
Dokładnie tak. Rayman to spacer w parku w porównaniu z NSMBU.- Wii U - temat główny
Bayonetta 2?- Najlepsza gra/seria platformowa ever
Myślę, że trudno będzie mi trafić na coś co przeskoczy serie Wario Land. Patrząc przez pryzmat nostalgii: Wario Land 2 > Wario Land 3 > Wario Land 1 > Wario Land 4 >>>>>>> Wario Land:Shake Dimension Patrząc w miarę obiektywnie: Wario Land 3 > Wario Land 2 > Wario Land 4 > Wario Land 1 >>>>>>> Wario Land:Shake Dimension Straszna szkoda, że Wariana wykorzystują już tylko do serii z mikrogierkami.- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
No bo IMO mate to w zasadzie to smak nabyty. Nie spotkałem jeszcze chyba osoby, która na start uznała ją za smaczną (czystą, bo takie Pajartio cytrynowo-miętowe to bardzo gładko wchodząca rzecz).- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Jak to się ma smakowo względem normalnego mate?- Whisky
No ja w ten sposób wciągam tylko SM. Łyk kawy, łyk SM, kawałek czekolady: błogość.- Piwo
Jak ktoś lubi pszeniczniaki to polecam Viva Hel, tylko z butelki, bo z kija to ponoć hit or miss.- Anime godne polecania
Absolutny top to Mushishi, trwa teraz drugi sezon. Rzeczy od Miyazakiego raczej każdy zna. Z ciekawszych animacji oglądałem jeszcze ostatnio Ping Pong.- Whisky
Z dobrą kawą i gorzką czekoladą 100% relaksu. Do mieszania, głównie z sokiem jabłkowym, kupiłem sobie Queen Margot 8yo. z Lidla i nie narzekam.- Kirby and the Rainbow Curse
Widzę, że ktoś w internetach zamerykanizował okładkę. Oryginał: Jakby ktoś nie załapał OCB:- Bayonetta 1 & 2
Ja żadnych problemów z unikami na padlecie nie miałem.- Legend of Zelda: Majora's Mask 3DS
I to byłaby najrozsądniejsza decyzja.- Legend of Zelda: Majora's Mask 3DS
Plot twist: okazuje się, że w sleep mode czas w grze leci normalnie- Legend of Zelda: Majora's Mask 3DS
System save'ów w Majorze to _nie_ jest archaizm, tylko świadoma decyzja projektowa: co dobrze wyjaśnia cytat z postu Figaro. Przede wszystkim dorosłych, w większości to oni cierpią na chroniczny brak czasu. - The Legend of Zelda: Breath of the Wild