Godzinę temu, Jachu napisał:

Zastanawiałem się właśnie nad tym i znalazłem wiele opinii, że pulse są niewygodne w użytkowaniu, że są za małe,uciskają i powodują dyskomfort już po kilkunastu minutach. Mam dużą łepetynę i trochę się tego boję, dlatego rozglądałem się za takimi które inni chwalą między innymi za to jak leżą.

Ja mam raczej średnią głowę i te Pulsy są  dla mnie w miarę wygodne, ale leżą na mnie dość ciasno i po dwóch godzinach jak ściągam to czuć małą ulgę. Jak bym miał dużą głowę to bym je omijał. Dźwięk mają przeciętny, dlatego szukam czegoś lepszego.

16 godzin temu, Whisker napisał:

Mam Nova 7 najnowsze TP urywa bańkę, idealne, soczyste 3D i jakościowo sztosy, wykonanie pierwsza liga. Sam odsłuch idealny

Masz porównanie z Pulse Sony do PS5? Widziałem nie raz jak w sieci ludzie wyśmiewali te wszystkie Steelseriesy za 7 stów.

Od 3 miesięcy miałem anulowaną subskrybcję. Karta była podpięta, bo nie mogłem jej usunąć, ale kasy nie pobierało.

Tydzień temu sam mi się Netflix odnowił, zauważyłem po przelewach na koncie bankowym.

Płatność kartą
Kwota operacji: 60.00 PLN
Data wykonania: 2022-11-11 00:00:00

Ta data wykonania o godzinie 00:00:00 nie wygląda podejrzanie? Jakby pobrało automatycznie? Jeszcze mój kumpel miał dostęp do konta, ale on nie używał tego od dawna na 100%.

Takie same "talenty" kąputerowe jak Techland, mogli by tak upaść za te FHD 60 fps. "polski game dev elita światowa" 

Dobrze, że tego średniaka nie chciałoby mi się ściągać nawet z Plusa.

Gra jest cały czas tak drętwa jak w pierwszej godzinie? Nie wiem czy marnować czas dalej.

Returnal w singlu nigdy nie miał błędu u mnie, dopiero w co op miałem różne bugi, a od wczoraj crashe. Czyli ten Breakpoint jest zepsuty, ale nic straconego, bo to rak totalny, mniej niż zero dla mnie.

Od dwóch dni mam co kilka godzin zamyka mi grę z info o błędzie, kilka razy w Returnal co op. Dużo gorzej w Ghost Reacon Breakpoint - tutaj wyrzuca mi z błędem co 10 minut.  Zastanawiam się czy konsola umiera. Pogram później w coś innego i oby się uspokoiło.

6 biom to jeden z łatwiejszych, bo co chwilę znajdujesz same wypasione bronie i można miażdżyć przeciwników w kilka sekund, z wyjątkiem tego mini bossa co robi uszkodzenia skafandra.

Audeze Penrose X są bezprzewodowe, a mówili w temacie, że słuchawki tylko na kablu  mogą porządnie grać. Przetestowałbym je, ale 1400 to jednak dużo. 

To wszystko wyjaśnia. Ta broń od początku to musi być spore ułatwienie.

Grałem z gościem w co op i znalazłem w skrzyni prętownicę w 3-cim poziomie. Cel misji był wejdź do wieży, więc gry jeszcze nie przeszedł.

To był bug? Prętownicę zdobywa się dopiero w 4-tym poziomie. Kiedyś miałem taką sytuację w drugim poziomie.

Wiem, właśnie tak mam w moim białym z rocznego zestawu z konsolą.

To super, teraz tylko szukać w fajnej cenie.

Chciałem sobie dokupić tego cosmic red, ale piszą, że te nowsze jasnoniebieskie i różowe mają jakieś lepsze sprężynki i są trwalsze. Nie wiem już którego brać.

W dniu 20.10.2022 o 17:32, ogqozo napisał:

To musi być cudowne dla tych grafików i koderów napie'rdalać te 80 godzin tygodniowo

Mają za to płacone. Płacę-wymagam. Płacę-żądam. Gry w 30 fps to mogą wydawać na Switcha i inne trupy.

W trailerze 4k grafa jest next genowa, w dodatku w 60 fps. Teraz przypomnijmy sobie jak działał i wyglądał Medium - 30 klatek, ładna grafa, ale żaden to next gen. Wniosek, oni są za ciency żeby to tak wyglądało i działało w 60 klatkach. To za dobrze wygląda. Technicznie pewnie dadzą dupy jak reszta polskich przereklamowanych deweloperów, którzy mają programistów stażystów. Chodzi mi o technikalia.

U mnie gra dostała drugie życie dzięki co-opowi. Z randomami nabiłem 25 poziom i wszyscy oni grają bardzo dobrze, na równi ze mną.

Poziomy sporo łatwiej się czyści we dwójkę, za to bossowie są większym wyzwaniem niż solo. Sporo udanych runów zaliczyłem gdzie przechodziliśmy połowę gry.

Modlę się żeby następna gra tego studia to też była trudna i skillowa strzelanina TTP, oby z co-opem już na premierę.

Czuję się tutaj jak w Soulsach w kooperacji. Gram dalej. Dla mnie to najlepsza gra na PS5, przed Deathloopem i Demon's Souls.

2 godziny temu, Square napisał:

Wieża to jest tryb na punkty, zawsze zaczynasz od dołu. Przejdź najpierw zwykłą grę.

Podstawka dawno skończona. Wieżę też właśnie zrobiłem, padłem na 4 etapie 10 pokoju. Ostatnich dwóch bossów ubiłem pirobombami na 25 levelu.

Podstawka dużo lepsza. Eksploracja, różnorodność, wielkie przestrzenie, zbieranie eteru itp. Do wieży nie chce mi się już wracać.

Polatałem z kimś w co-op w drugim biomie i boss jest tak twardy, że to przesada.

Zrobiłem drugi etap w szpitalu w wieży i odblokowały się drzwi w tym hubie, ale nie da się tam wskoczyć. Co tam jest? Jest tu jakiś skrót czy muszę lecieć zawsze od pierwszego pokoju do końca bijąc bossów?

Ile etapów trzeba przejść w wieży syzyfa? Doszedłem do połowy trzeciego, a za drugiego bossa nie dostałem trofeum. Losowość to najgorszy wróg w tej grze.

Mocno liczę na tryb new game + z jakimś trudnym poziomem trudności wzorem z RE Village. 

Gra skończona w 3 długie wieczory, z 13-14 godzin mi to zajęło realnie, chociaż w podsumowaniu miałem wynik 11 godzin i najgorszą rangę.

Gra jest podobna do Residenta, ale eksploracja i zagadki to kosmiczny poziom dla mnie. Co kawałek skrytki, jakieś łamigłówki, niektóre trudne, że musiałem szukać pomocy na Youtube. W grze znajduje się sporo przedmiotów, ale dopiero gdzieś w połowie gry zrozumiałem, że spora cześć z nich jak np. nożyce do metalu służą tylko do otwierania opcjonalnych drzwi/skrytek  

Na początku byłem trochę przytłoczony zagadkami i szukaniem wskazówek, ale po kilku godzinach nie mogłem się oderwać i chciałem zwiedzać hotel. Z czasem coraz łatwiej się porusza po hotelu, bo winda działa coraz lepiej i jest dużo skrótów.

Walka jest ok, ale nie urywa. W grze są tylko 2 rodzaje przeciwników i kilku bossów. Dzięki walce eksploracja jest jeszcze miodniejsza, bo każdy znaleziony nabój cieszy. Po pierwszym bossie miałem coraz więcej amunicji i było już z górki. Polecam włączyć sobie ułatwiacze, można w dowolnym momencie w opcjach. 

Na minus:

za mało strachu,

mało rodzajów przeciwników,

kilka krótkich etapów w stylu symulatorów chodzenia, żeby nie spoilerować.

Nie rozumiem narzekania wyżej na oprawę graficzną, mi się podoba. To poziom Residenta Village. Klimatyczne wnętrza hotelu w betonowych 60 FPS.

Trochę boli mnie, że gra nie dostała rozgłosu, a taki syfiasty crapulec jak Daymare 1998 był dość popularny w mediach, BO TO DUCHOWY REZYDENT czy coś takiego.

Gdyby Fobia miała tytuł Rezydenta i więcej przeciwników i broni to pewnie była by nominowana do GOTY. Tak dobra i przemyślana jest to gra, ale brakuje jej kilku szlifów. 

Jak skończyłem grę to uświadomiłem sobie jakim chujostwem był Resident Village, a na pewno druga połowa gry.

Południowcy potrafią w takie gy, najpierw Tormented Souls, teraz Fobia.

Dla mnie 8-/10

Strzelanie ze strzelby muszą poprawić, bo wygląda tragicznie. Mnie się podoba, 2 scenariusze, walka i dobry styl graficzny. Oby tylko było trochę horroru a nie taka rzeźnia jak np. RE4.

Idź na poziom 1-4, jak zabijesz czerwonych fantomów na wejściu to tam za łucznikami jest jaszczurka, dalej idziesz w prawo i jest następna za deskami. Mi one gubiły te twarde bryły, możesz je zabić kilka razy restartując poziom. Tylko ja miałem tam tendencję świata białą, bo to już było po trzecim zabitym bossie.

Masz porównanie z 3D Pulse Sony do PS5? Ja kupiłem je niedawno i grają nieźle, ale chciało by się lepsze. Ciekawe czy byłby progres.