Skocz do zawartości

Quantum Flux

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Quantum Flux

  1. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wspaniały dzień. W typerku za cztery mecze wjechało potężne i okrągłe zero punktów, a więc walka o ostatnie miejsce będzie ekscytująca.
  2. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Hahah Walić typerka, niech se Maroko wygra
  3. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bardziej niż dzisiejszych szans na wyższy wynik to szkoda karniaczka z Meksykiem, ale co zrobić
  4. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ale emocje będą w ostatnim meczu Dzisiaj pewnie Argentyna na pełnej wjedzie i urządzi Meksykanom fiestę w ich polu karnym. W ostatniej kolejce Arabia może pyknąć Meksyk i będą mieli 6 punktów, a dla Argentyny mecz z nami będzie o być albo nie być - czyli tak samo dla nas. Podejrzewam, że nie jedna Helenka będzie wydzwaniać na alarmowy w sprawie nagłego zawału.
  5. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Już za moment michniewiczowska myśl taktyczna zostanie brutalnie zanegowana.
  6. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Włączam Francję z Australią i widzę wynik 0:1 dla kangurów, oglądam dalej mecz i nie mam pojęcia jak oni strzelili tego gola. Dzisiaj to samo, włączam meczyk po pobudce i 1:0 dla Australii, a z gry jak walijskie dziady wczoraj.
  7. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Hahah tak jest, antyfutbol do domu
  8. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mam nadzieję, że ta dziadowska Walia dostanie z jakieś 5:0 od Angoli.
  9. Quantum Flux odpowiedział(a) na Bartg odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Walia - Iran 0:1 Katar - Senegal 0:3* Holandia - Ekwador 1:0 Anglia - USA 4:1 Tunezja - Australia 1:0 Polska - Arabia Saud. 0:1 Francja - Dania 2:1 Argentyna - Meksyk 3:0 Japonia - Kostaryka 1:0 Belgia - Maroko 2:0 Chorwacja - Kanada 1:2 Hiszpania - Niemcy 1:2 Kamerun - Serbia 0:1 Korea Płd. - Ghana 1:0 Brazylia - Szwajcaria 2:0 Portugalia - Urugwaj 2:1
  10. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wiedziałem, że trener Kostaryki kogoś mi przypomina: Grubo tam musi być skoro sam Don Eladio za kadrę narodową się wziął
  11. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Niemcy najsłabsze od lat, aż tak dziwnie, gdy zaczynają kolejny mundial dostając wpiernicz xD
  12. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie no, ale z tymi wynikami 0:0 wczoraj i dzisiaj to mogliby dać sobie już spokój Kto to widział tak typować w ogóle.
  13. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
  14. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Cieniutko z emocjami podczas tego meczu i to pomimo tego, że grają nasi. Mecz rozgrywany tak, jakby był bojem o trzecie miejsce i w sumie z dużą dozą prawdopodobieństwa tak jest mając na uwadze poziom w spotkaniu Argentyny z Arabią Saudyjską.
  15. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ba, a co dopiero moje 4:0 Ja to chyba będę niczym Stefan Hula przez większość kariery cieszył się z jakiegokolwiek punktu
  16. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
  17. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Obydwie drużyny nie miałyby raczej nic przeciwko, gdyby po pierwszej połowie skończył się mecz. Iran bezradny kompletnie.
  18. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ogólnie pierwszy mecz to niezły paździerz, ciężko się na to patrzyło. Ten Katar to by chyba nawet łupem San Marino mógł paść, bo poziom gry zbliżony. Ekwador też przejawiał tyle inicjatywy w drugiej połowie, że można było usnąć. Nie zdziwię się jak w przerwie szejkowie poprosili o litość, bo spokojnie mogło być więcej goli w tym spotkaniu.
  19. Quantum Flux odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Co do kurwy
  20. Quantum Flux odpowiedział(a) na Bartg odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jeśli można to również zgłaszam chęć zmiany króla strzelców. Zamiast Benzemy w swoim oryginalnym poście z typowaniami wstawiam Mbappe.
  21. Quantum Flux odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Call Of Duty
    Niestety to raczej nie jest bug, a zamierzony sposób działania perku Kiedyś to było, dead silence jako perk, ghost z krwi i kości umożliwiający bycie niewidocznym w każdych warunkach i człowiek mógł latać po mapce jak prawdziwy demon.
  22. Quantum Flux odpowiedział(a) na Bartg odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mistrz: Brazylia Wicemistrz: Francja Brąz: Argentyna Król strzelców: Mbappe Katar – Ekwador 0:4 Anglia – Iran 3:1 Senegal – Holandia 1:2 USA – Walia 0:1 Argentyna - Arabia Saudyjska 3:0 Dania – Tunezja 4:0 Meksyk – Polska 2:0 Francja – Australia 2:1 Maroko – Chorwacja 0:2 Niemcy – Japonia 3:2 Hiszpania – Kostaryka 3:1 Belgia – Kanada 5:0 Szwajcaria – Kamerun 2:2 Urugwaj - Korea Płd. 2:1 Portugalia – Ghana 1:1 Brazylia - Serbia 4:2
  23. Quantum Flux odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Call Of Duty
    Generalnie powtarza się schemat z premiery Modern Warfare 2019, gdzie w pierwszych dniach i tygodniach niemal całość feedbacku od graczy była głównie negatywna sprawiając wrażenie, że gra była skrajnie niedopracowana i frustrująca. Mimo wszystko teraz MW2019 jest już wspominane z sentymentem i nostalgią, stanowiąc swoisty wzór do naśladowania, produkt odznaczający się szczególnym, niezapomnianym doświadczeniem. Jestem święcie przekonany, że z tym Modern Warfare II będzie tak samo i to z prostej przyczyny: poprzednik i jego aktualny sukcesor posiadają ten sam wspólny mianownik - genialny, uzależniający gameplay. Multiplayer wciąga identycznie jak Bad Company 2, Battlefield 3 czy stara trylogia Cod MW w swoich szczytowych okresach. Oczywiście jest masa błędów, niedociągnięć, absencji oczywistych funkcji oraz trybów czy niepotrzebnie wprowadzonych zmian o niejasnych zamiarach twórców, a jednak świeżo nagromadzona społeczność wypełnia serwery po brzegi i taki stan będzie się utrzymywał jeszcze bardzo, bardzo długo. Trochę godzin już nabiłem przy tej odsłonie i w moim subiektywnym odczuciu oto lista większych i mniejszych minusów: - Nowy system perków. Dla mnie osobiście jest to zmiana kompletnie, ale to kompletnie niepotrzebna, zaprzeczająca samej esencji grania w Call of Duty. Pierwsze dwa perki z podstawowej puli do wyboru są dostępne od początku meczu, perki z drugiej puli mniej więcej po 4 minutach, a perki z trzeciej puli tzw. "ultimate" aktywują się po upływie około 8 minut. Oczywiście najbardziej niezbędny perk ghost jest dostępny na samym końcu, co całkowicie odwraca do góry nogami mecze i ich przebieg. Dla mnie jest to naprawianie rzeczy, które nie wymagały absolutnie żadnej ingerencji. Zapewne w założeniu twórcy chcieli wymusić inny styl działania na graczach, wprowadzić trochę zróżnicowania i poszukać odświeżenia w mechanice tak starej, jak amen w pacierzu. Realnie to wygląda tak, że przez pierwszy okres meczu nie mogę skutecznie prowadzić klasycznego stylu gry run & gun, bo nie mam wpływu na to, że moi sojusznicy zaczynają ginąć jak mięso armatnie tym samym umożliwiając wbicie UAV przeciwnikom, a w efekcie domina i ja zaczynam padać jak szmata, bo nie mogę zwyczajnie się przed tym bronić przez połowę meczu. Nie mam możliwości flankowania, obchodzenia, ryzykownego podchodzenia do strefy wroga. Finalnie przez pół rozgrywki gram bardziej statycznie, przemieszczając się wyłącznie po w miarę bezpiecznych obszarach na mapie. Na Ground War to już kompletna tragedia - tam voice announcer nie nadąża z komunikowaniem ilości wbitych UAV i Counter UAV Na tak wielkich mapach, która z założenia mają dawać więcej swobody i wolności, przemieszczanie się jest również utrudnione ze względu na brak ghosta w początkowej fazie. - SBMM. Domyślam się, że poruszanie tego tematu jest bez sensu, bo w popularnych tytułach multiplayer to po prostu przynosi korzyści twórcom utrzymując więcej graczy przy produkcie. W zasadzie jest to zrozumiałe, bo ludzie posiadający mniejsze umiejętności i niewielką ilość czasu na gry w porównaniu do lat młodzieńczych zwyczajnie zderzą się ze ścianą, gdy przyjdzie im się zmierzyć z nabuzowanymi kidami grającymi 8 godzin z rzędu i wstrzykującymi sobie monstera w żyłę. Odnoszę jednak wrażenie, że SBMM utrzymuje casuali jednocześnie mocno obniżając jakość doświadczenia tych lepszych graczy. Mecze wymagają teraz niesamowitego skupienia by osiągnąć przynajmniej pozytywny wynik. Nie ma już luźniejszych lobby jak 10 lat temu, gdzie była garstka gorszych i lepszych graczy. Teraz dosłownie co mecz jest często męcząca wymiana ciosów między ludźmi o wyższym poziomie, która kończy się statami wszystkich w lobby z k/d delikatnie poniżej 1.00, albo powyżej. Jak Ci pójdzie gorzej, to gra wrzuci Ciebie do słabszego lobby, gdzie zrobisz 40 killi, a potem kończy się dobroczynność systemu i jest ponowny wrzut do kotła z wrzątkiem parującego potem. Mogliby wprowadzić rozgraniczenie na system rankingowy i zwykły "for fun" jak za dawnych lat. Między innymi przez SBMM nie ma szans wrócić głosowanie na następną mapę, bo co mecz system zmienia lobby. Z jednej strony jest dramat, bo przyjemne granie online z przeszłości nie ma szans wrócić, a z drugiej jest to uzasadnione zwłaszcza dzisiaj, kiedy gry stają się coraz popularniejsze, a co drugi dzieciak chce ostro naparzać, być pro i streamować. - Tragiczny user interface. UI chyba zrobione dla efektu psychologicznego, mającego wywoływać wrażenie nowości oraz odmienności. Dziadostwo jest nieintuicyjnie, kamuflaże trzeba przesuwać w nieskończoność w bok, tak samo dodatki do broni. Na Pc przynajmniej mają suwak do przewijania, a na konsoli jest upadek człowieka. Nie można zapisywać zmodyfikowanej broni, odblokowane przedmioty nie są wyróżnione jak w MW2019. Tutaj nie ma co się rozpisywać - UI do wora, a wór do jeziora. - Brak naturalnych funkcji oraz trybów. Nie ma trybu hardcore, nie ma trybu gunfight, nie ma emblematów i calling cards do odblokowania, brak zawieszek do broni oraz naklejek. Nie ma baraków ze statystykami, nawet nie można być pewnym czy wyniki uzyskiwane obecnie są przez grę rejestrowane. Żenada. - Tutaj to już moja fanaberia, ale brakuje mi takich voice announcerów jak za starej trylogii modern warfare. Tutaj jeden głos ogłasza wbicie UAV, jeden przejęcie flagi. Kiedyś był SAS, Specnaz, Marines, Militia, OpFor i wiele więcej ugrupowań, każde miało własny głos, na początku meczu wjeżdżały krótkie motywy muzyczne fajnie nakręcające na gierkę. To drobnostka i może przemawia przeze mnie nostalgia, ale tego mi brakuje. - Grindowanie broni. Niby nowy system miał w zamierzeniu ograniczyć levelowanie poszczególnej broni by odblokować dodatki, a w rezultacie trzeba maxować wszystkie bronie, zamiast tych kilku, które nam leżą, by zyskać dostęp do jakiejś lufy czy danego celownika. Znalazłoby się jeszcze coś by ponarzekać, ale to pierdoły w głównej mierze. Ze znajomymi jak gram to tutaj punktujemy jakieś wady, tu narzekamy, to się nie podoba, to jest gorsze i gówniane, a w rzeczywistości wskazówka minutowa na zegarze robi już któryś obrót o 360 stopni Feeling strzelania jest po prostu nieziemski, premierowe mapy 6 v 6 są o wiele lepsze niż te z mw2019( w ground warze akurat jest odwrotnie), poprawili widoczność przeciwników, silnik audio uległ również usprawnieniom, nie mam najmniejszych problemów z dosłyszeniem kroków. Nie żałuję wydanych 350 złotych, bo przy becie już wiedziałem, że to będzie multiplayer na lata grania. Twórcy w wielu elementach zasługują na krytykę i powinni być policzkowani za fundamentalne braki, ale nie zmienia to faktu, że gra jest świetna.
  24. Quantum Flux odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Call Of Duty
    Ten poziomy interfejs użytkownika z wielkimi kaflami to jakieś fatalne nieporozumienie. Nie wiem kto wpadł na taki układ menu, ale powinien dostać lepę na otrzeźwienie.
  25. Quantum Flux odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    Livestream organizowany chyba przez tych samych ludzi, co byli odpowiedzialni za show Konami na E3 w 2010 xD